- Ja zawsze jestem kandydatem, gdziekolwiek coś się dzieje - mówi w rozmowie z portalem ekstraklasa.tv były selekcjoner reprezentacji, Jerzy Engel. Po sobotniej porażce z Jagiellonią Białystok pojawiły się doniesienia, że Engel miałby objąć zespół "Piastunków".
Piast Gliwice po meczu 31. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zajmuje 14. miejsce, mając nad przedostatnim w tabeli Zagłębiem Lubin jedynie 2 "oczka" przewagi. Popularne "Piastunki" nie wygrały w lidze już od pięciu kolejek, przez co - zdaniem mediów - posada Marcina Brosza wisi na włosku. Jak podaje "Fakt", głównym kandydatem do przejęcia Piasta po ewentualnym zwolnieniu Brosza jest... Jerzy Engel, były selekcjoner reprezentacji Polski. - Ja zawsze jestem kandydatem, gdziekolwiek coś się dzieje, więc wcale mnie to nie dziwi. Ale ci, którzy mnie znają, wiedzą, że polscy trenerzy mogą spać spokojnie, bo ja nigdy nie biorę zespołów na kilka kolejek przed końcem sezonu. Nie wykluczam powrotu na ławkę trenerską, ale musiałaby się pojawić konkretna oferta i musiałaby ona obowiązywać dopiero od nowego sezonu - powiedział portalowi ekstraklasa.tv Jerzy Engel.
Autor: Robert Iwanek, ekstraklasa.tv / Źródło: Fakt