środa, 21 marca, godz. 21:00Włodzimierz Czarzasty, szef Stowarzyszenia Ordynacka, zaliczony przez Sejm do "grupy trzymającej władzę" chce zostać szefem mazowieckiego SLD - dowiedział się nieoficjalnie portal tvn24.pl. O to czy starzy działacze szkodzą czy pomagają kondycji polskiej lewicy spierali się w TVN 24 były sekretarz generalny SLD Marek Dyduch i Sławomir Sierakowski redaktor naczelny "Krytyki Politycznej".
- Nie bardzo wiem co z lewicą ma wspólnego Włodzimierz Czarzasty. Co łączy Marka Dyducha z Leszkiem Millerem? - zastanawiał się Sierakowski, w kontekście doniesień o domniemanym powrocie do władzy dawnych liderów SLD.
- Nie chcę odchodzić z polityki. Mam jeszcze dużo do powiedzenia, ale nie w relacji do Wojciecha Olejniczaka - powiedział Marek Dyduch. - Uważam, że lewica zbyt pasywna, nie przedstawia alternatywy na obecne rządy, tylko komentuje to co się dzieje w Polsce i to ją pogrąża. Jeśli tamto kierownictwo było takie złe, to czemu to nowe nie wyprowadza lewicy z kryzysu?
Według portalu „Wprost” Józef Oleksy miał kwestionować legalność majątku Aleksandra Kwaśniewskiego w rozmowie z szefem Bartimpexu Aleksandrem Gudzowatym: - Ciekawy jestem czy Józef Oleksy jest w stanie wyliczyć się z własnego majątku, który zdaje się też mały nie jest - powiedział Janusz Rolicki. - To taki ciąg wydarzeń, kiedy obecna władza przytrzymuje byłych liderów SLD za portki, żeby ich uwikłać w różne historie i żeby ich działania polityczne były chrome - dodał.
Marek Dyduch nie chciał komentować doniesień: - Dziś jest tak dużo ataków na ludzi lewicy, że powinna się ona sensownie bronić i nie ulegać tego typu insynuacje - powiedział i dodał, że nie wierzy w nieprawidłowości w wykonaniu byłego prezydenta Kwaśniewskiego.
- Przykazanie nie zabijaj mi wystarcza. Osobie, która ma silną wiarę nie są potrzebne regulacje prawne - powiedział ks. Roman Indrzejczyk. Przyznał, że w sytuacji zagrożenia życia mamy prawo się bronić. Czy to dotyczy także matki, której życiu zagraża ciąża? - Tu nie powinniśmy zabierać głosu, bo ona ma swoje sumienie. Mądrzy ludzie powinni poznać jej zdanie, pomóc jej, wysłuchać, ale uszanować - powiedział ks. Indrzejczyk. - Wydaje mi się, że politycy są od innych spraw a nie kwestii moralnych - dodał.
- Nikt nie czekał na to, że Jarosław Kaczyński zapisze się do PO, a Donald Tusk rzuci legitymację i stanie się karnym członkiem PiS. Rzecz w tym, żeby obywatele rozumieli czym różni się koalicja od opozycji i że można racjonalnie rozmawiać - mówił Artur Zawisza, wykluczył też wcześniejsze wybory i zaznaczył i sceptycznie wyraził się o ewentualnym porozumieniu z PO.
- Każde tego rodzaju spotkanie jest istotne, ale nie oczekujmy, że to jakiś fajerwerk polityczny - dodał Sławomir Nowak z PO. - Są obszary, w których można współpracować, na przykład w kwestii polityki zagranicznej i wielokrotnie proponowaliśmy pomoc, ale była odrzucana - mówił poseł PO.