- Dyplomaci z Rosji do końca listopada muszą opuścić willę przy ulicy Bukowskiej 53A w Poznaniu - Konsulat Generalny swojego kraju.
- 22 października zgodę na jego funkcjonowanie wycofał szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.
- - Cała otoczka powodowała, że człowiek zastanawiał się, czy dobrze zrobił, przekraczając tę bramę i czy na pewno stąd wyjdzie - wspomina politolożka dr Joanna Kałużna z UAM, która do konsulatu poszła jedynie po wizę.
- Co przez kilkadziesiąt lat działo się w tym miejscu? I jaka czeka je przyszłość? Czy powstanie tu Konsulat Ukrainy, czy raczej dedykowany Ukraińcom dom kultury? A może coś jeszcze innego?
- AKTUALIZACJA: Kilka godzin po naszej publikacji Ukraina zwróciła się do Polski o przekazanie jej dotychczasowej siedziby Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu.
Radzieckich dyplomatów w środku nocy obudził huk. Zerwali się z łóżek i wyszli przed konsulat. Dopiero nad ranem zauważyli stłuczoną szybę w gabinecie konsula i leżącą na podłodze butelkę z benzyną z zatkniętą metalową tabliczką ze znakiem trzech krzyży. Był 17 września 1973 r.