Sześcioletni chłopiec nie wiedział, co zrobić, by zdobyć nowe sznurowadła do butów. Jedno z nich zgubił w przedszkolu. Macocha Ewa T. biła go tak długo pasem ze sprzączką, że skatowany chłopiec zmarł. Tę historię z 1981 roku opisał w 2013 roku w głośnym reportażu "Śliczny i posłuszny" Mariusz Szczygieł. To właśnie po tej strasznej zbrodni powstał Komitet Obrony Praw Dziecka, w którym działają m.in. z psychologowie, pedagodzy i prawnicy. Wcześniej nie było w Polsce żadnej organizacji, która podejmowałaby działania, choćby interwencyjne, na rzecz dzieci maltretowanych. Ten mały chłopiec stał się symbolem okrucieństwa dorosłych oraz niskiej świadomości praw dzieci, którą wówczas mieliśmy w Polsce. Jedną z twórczyń KOPD była Mirosława Kątna, psycholożka i działaczka społeczna, która w 1990 roku została jego przewodniczącą.