Moje bohaterki mają swoje drugie połówki w różnych częściach świata. W Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Hongkongu i Izraelu. W większości nie widziały ich od bardzo długiego czasu. Dlatego postanowiły połączyć siły i powołać do życia inicjatywę Love is Not Tourism Poland. Bo im nie chodzi o wygrzewanie się na słonecznych plażach Tulum. Ani o oglądanie na własne oczy wielokolorowych, piętrzących się w górę hongkońskich blokowisk. Ani o kąpiel w Morzu Martwym. Ani o szoarmę, szakszukę czy babaganusz. Chodzi o miłość. A miłość to nie turystyka.