To była doprawdy niefortunna sekwencja zdarzeń, której Wiesław Sokoluk nie mógł przewidzieć. Ten seksuolog i psychoterapeuta w latach osiemdziesiątych odpowiadał na pytania młodych Polaków, np. "czy onanizm powoduje krótkowzroczność" albo "czy gdy kobieta stęka, to ją boli". Odpowiadał - m.in. w poradni korespondencyjnej Towarzystwa Rozwoju Rodziny - rzeczowo, a pytający byli mu autentycznie wdzięczni. I afery z tego specjalnie nie było.