Premium

Czy dziewczynkom nie po drodze z matematyką? Nie chodzi tylko o stereotypy

Zdjęcie: Adobe Stock

Polskie 10-letnie dziewczynki gorzej rozwiązują zadania od chłopców w tym samym wieku i mniej wierzą we własne matematyczne możliwości. A jeszcze dekadę temu ich wyniki były niemal identyczne! Czy powinniśmy się martwić? Odpowiedzi szukamy w Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce.

  • Trzy czwarte dzieci wychodzących z przedszkoli ma zadatki umiejętności matematycznych. I dziewczęta nie są tu gorsze od chłopców. Talenty tracimy na początku podstawówki. 
  • Z międzynarodowego badania TIMSS wynika, że to właśnie 10-letnie dziewczynki mają większe kłopoty z liczeniem. Ale to, dlaczego się tak dzieje, powinno zainteresować również rodziców chłopców.
  • Bez względu na płeć dziecka działa zasada, o której mówi nam specjalistka od "matmy bez traumy" dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska, czyli Pani Zuzia z Instagrama. Zasada ta brzmi: - Łatwiej się uczyć, gdy wierzysz, że możesz się nauczyć.
  • A z zaszczepianiem tej wiary mamy problem - i w szkołach, i w domach. Dlatego zamiast mówić dziecku: "Ja też byłam noga z matmy i żyję", spróbuj inaczej. Nawet jeśli wzdrygasz się na wspomnienie matematyczki, pamiętaj: to się już skończyło. Nikt ci nie zrobi kartkówki, nie da jedynki. Za to możesz usiąść obok dziecka i powiedzieć: "przejdziemy przez to razem".
  • I kto wie, może twoje dziecko odkryje w sobie smykałkę i za kilka lat pojedzie na obóz matematyczny dla młodzieży o olimpijskich ambicjach. W Krakowie właśnie odbyła się pierwsza edycja takiego obozu tylko dla dziewcząt. To jeden ze sposobów na wyrównywanie proporcji w kwestiach płci w dziedzinach ścisłych.

- Ale ja nawet nie znam żadnej matematyczki! - usłyszałam od znajomej nastolatki. W jej szkole matematyki uczył akurat mężczyzna.

Opowiadałam jej tego dnia o Irance Marjam Mirzachani, pierwszej w historii kobiecie nagrodzonej Medalem Fieldsa, nazywanym matematycznym Noblem. W pamięć zapadły mi słowa tej słynnej matematyczki: - To bardzo ważne, jak inni cię oceniają w tym wieku.

"Ten wiek" to czasy szkolne. Mirzachani na początku edukacji wcale nie była wybitną matematczką, a po latach opowiadała, że czuła zniechęcenie do tego przedmiotu. Aż do czasu zmiany nauczyciela. To jemu udało się rozpalić matematyczny płomień tak skutecznie, że Mirzachani jako 17-latka zdobyła złoty medal na Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej (było to w 1994 roku, a ona była pierwszą w historii dziewczyną w irańskiej drużynie). Po roku powtórzyła ten sukces, zdobywając dodatkowo maksymalną liczbę punktów. A w wieku zaledwie 31 lat została profesorką matematyki na Uniwersytecie Stanforda. 

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam