Premium

60-latek na siłowni. Chce się podobać młodej partnerce czy chce wstać z krzesła za 20 lat?

Zdjęcie: Shutterstock

Czy jeśli 50-latek kupi sobie czerwone sportowe auto, zapisze na siłownię oraz zacznie nosić młodzieżowe ciuchy i oglądać się za młodszymi kobietami, to znaczy, że ma tak zwany kryzys wieku średniego czy może andropauzę? - Andropauza nie istnieje, a wiedza na temat starzenia się mężczyzn jest aż gęsta od bzdur - mówi ekspert. I podkreśla: Musimy stoczyć bój z metryką. Jak przygotować się na tę wojnę?

CZĘŚĆ PIERWSZA: CIAŁO (ALBO BIOLOGIA)

Profesor Tomasz Paszkowski jest członkiem honorowym Polskiego Towarzystwa Menopauzy i Andropauzy oraz kierownikiem III Katedry i Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. 

Bartosz Żurawicz: Panie profesorze, mam 34 lata. Kiedy zacznie się u mnie andropauza i jakie będą pierwsze objawy?

Prof. Tomasz Paszkowski: Nigdy się nie zacznie, bo andropauza nie istnieje. Następne pytanie proszę.

Jak to "nie istnieje?" Przecież to termin powszechny: w artykułach, reklamach leków, nawet w publikacjach naukowych.

Ale to termin bardziej literacki niż medyczny. Wymyślony na zasadzie symetrii: skoro istnieje menopauza u kobiet, to u mężczyzn też coś takiego musi istnieć. No i tak wymyślono andropauzę. Tyle że w przeciwieństwie do menopauzy, która jest terminem medycznym, możliwym do potwierdzenia za pomocą badań, andropauza jest niekonkretna. To zespół cech i problemów, z którymi muszą zmierzyć się mężczyźni, którzy młodość mają już za sobą. 

Czyli jednak mamy o czym rozmawiać?

Tak, bo wiedza na temat starzenia się mężczyzn jest aż gęsta od bzdur, które serwują nam dziennikarze kolorowej prasy, koncerny farmaceutyczne i ich reklamy.

No to po kolei: co jest prawdą, a co bzdurą w temacie starzenia się mężczyzn?

Prawdą jest, że mężczyźni w pewnym wieku - zazwyczaj około 50. roku życia - zaczynają mieć szereg problemów ze zdrowiem zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Pojawiają się problemy z potencją, maleje libido, spada pewność siebie. Pojawiają się problemy w relacjach międzyludzkich, zwiększa się ryzyko depresji. 

Utarło się mówić, że to przez spadek testosteronu.

Utarło się, ale takie przedstawienie sytuacji mocno ją spłyca. O ile w ciele kobiety tracącej możliwość posiadania dzieci z powodu zatrzymania miesiączek radykalnie zmienia się sytuacja hormonalna, o tyle u mężczyzn takiego klarownego przejścia nie ma. Objawy przekwitania u kobiet da się złagodzić poprzez podawanie estrogenu, a podawanie testosteronu mężczyznom już tak spektakularnego efektu na ogół nie daje. Bo męskie problemy mają nieco bardziej złożone tło. 

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam