Czy jeśli 50-latek kupi sobie czerwone sportowe auto, zapisze na siłownię oraz zacznie nosić młodzieżowe ciuchy i oglądać się za młodszymi kobietami, to znaczy, że ma tak zwany kryzys wieku średniego czy może andropauzę? - Andropauza nie istnieje, a wiedza na temat starzenia się mężczyzn jest aż gęsta od bzdur - mówi ekspert. I podkreśla: Musimy stoczyć bój z metryką. Jak przygotować się na tę wojnę?
CZĘŚĆ PIERWSZA: CIAŁO (ALBO BIOLOGIA)
Profesor Tomasz Paszkowski jest członkiem honorowym Polskiego Towarzystwa Menopauzy i Andropauzy oraz kierownikiem III Katedry i Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Bartosz Żurawicz: Panie profesorze, mam 34 lata. Kiedy zacznie się u mnie andropauza i jakie będą pierwsze objawy?
Prof. Tomasz Paszkowski: Nigdy się nie zacznie, bo andropauza nie istnieje. Następne pytanie proszę.
Jak to "nie istnieje?" Przecież to termin powszechny: w artykułach, reklamach leków, nawet w publikacjach naukowych.
Ale to termin bardziej literacki niż medyczny. Wymyślony na zasadzie symetrii: skoro istnieje menopauza u kobiet, to u mężczyzn też coś takiego musi istnieć. No i tak wymyślono andropauzę. Tyle że w przeciwieństwie do menopauzy, która jest terminem medycznym, możliwym do potwierdzenia za pomocą badań, andropauza jest niekonkretna. To zespół cech i problemów, z którymi muszą zmierzyć się mężczyźni, którzy młodość mają już za sobą.
Czyli jednak mamy o czym rozmawiać?
Tak, bo wiedza na temat starzenia się mężczyzn jest aż gęsta od bzdur, które serwują nam dziennikarze kolorowej prasy, koncerny farmaceutyczne i ich reklamy.
No to po kolei: co jest prawdą, a co bzdurą w temacie starzenia się mężczyzn?
Prawdą jest, że mężczyźni w pewnym wieku - zazwyczaj około 50. roku życia - zaczynają mieć szereg problemów ze zdrowiem zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Pojawiają się problemy z potencją, maleje libido, spada pewność siebie. Pojawiają się problemy w relacjach międzyludzkich, zwiększa się ryzyko depresji.
Utarło się mówić, że to przez spadek testosteronu.
Utarło się, ale takie przedstawienie sytuacji mocno ją spłyca. O ile w ciele kobiety tracącej możliwość posiadania dzieci z powodu zatrzymania miesiączek radykalnie zmienia się sytuacja hormonalna, o tyle u mężczyzn takiego klarownego przejścia nie ma. Objawy przekwitania u kobiet da się złagodzić poprzez podawanie estrogenu, a podawanie testosteronu mężczyznom już tak spektakularnego efektu na ogół nie daje. Bo męskie problemy mają nieco bardziej złożone tło.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam