Przez ponad sześć godzin strażacy walczyli z pożarem, który wybuchł w wieży zabytkowego kompleksu pałacowo-zamkowego w Żarach (woj. lubuskie). Żeby uratować zabudowę, trzeba było sprowadzić 40-metrowy podnośnik z Zielonej Góry. W pożarze nikt nie ucierpiał.
Około godz. 21 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w opuszczonym kompleksie pałacowo-zamkowym w Żarach (woj. lubuskie).
Płomienie na wieży zamkowej dostrzegli mieszkańcy.
- Na miejsce zadysponowano 16 zastępów straży pożarnej, co daje około 60 ratowników. Pożar obejmował wieżę, która znacznie góruje nad pozostałą częścią zabudowy. Dzięki temu udało się obronić pozostałe budynki - mówi st. kpt. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.
Ale łatwo nie było, bo na początku strażacy nie mieli wystarczająco wysokich podnośników.
- Trzeba było sprowadzić 40-metrowy podnośnik z Zielonej Góry. Dodatkowym utrudnieniem była drewniana konstrukcja wewnętrzna wieży. Nie chcieliśmy ryzykować bezpieczeństwa ratowników, dlatego jednorazowo wewnątrz przebywało tylko dwóch strażaków - dodaje Szymura.
Akcja gaśnicza zakończyła się około godz. 3 w nocy. Część drewnianej konstrukcji wieży zawaliła się do środka. W pożarze nikt nie ucierpiał.
Kompleks miało przejąć miasto
Jak poinformował rzecznik lubuskiej straży pożarnej, kompleks pałacowo-zamkowy w Żarach od wielu lat jest w rękach prywatnych. W tym roku zapadła decyzja o przejęciu zabytku z powrotem przez miasto. Żarski zespół rezydencjonalny położony jest w północno-zachodniej części starego miasta. Zamek (którego początki sięgają XIII w., a w kolejnych wiekach był przebudowywany) zajmuje południowo-zachodni segment założenia. Od wschodu połączony jest bramą z wybudowanym na początku XVIII wieku pałacem.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/ ks / Źródło: PAP/TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Moja Gazeta Żary