Prokuratura Okręgowa w Poznaniu nie zgadza się z postanowieniem Sądu Rejonowego w Obornikach (Wielkopolska), który na początku czerwca umorzył postępowanie karne wobec trzech - z sześciorga - oskarżonych w sprawie budowy tak zwanego zamku w Stobnicy. Według prokuratury sąd bezpodstawnie przyjął, że w sprawie istnieją podstawy do jej umorzenia bez przeprowadzenia rozprawy. Kontrowersyjna inwestycja powstaje na obszarze Natura 2000.
Budowa tzw. zamku w Stobnicy to inwestycja poznańskiej spółki D.J.T., prowadzona na obszarze Natura 2000. Powstający na skraju Puszczy Noteckiej obiekt wielorodzinny ma mieć 14 nadziemnych kondygnacji i kilkudziesięciometrową wieżę. W sierpniu 2018 roku minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy. W tej sprawie zawiadomiono również prokuraturę.
Pod koniec 2020 roku prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko osobom, "których działania mają związek z realizacją nielegalnej inwestycji polegającej na prowadzeniu budowy obiektu mieszkalnego i gospodarczego na obszarze chronionym Natura 2000 Puszcza Notecka". Aktem oskarżenia objęto sześć osób. Wobec siódmej, z uwagi na jej śmierć, prokurator umorzył postępowanie w zakresie stawianych jej zarzutów.
Oskarżeni w sprawie Zamku
Wśród oskarżonych znaleźli się reprezentujący spółkę prowadzącą inwestycję Paweł N. i Dymitr N. - Dymitra N. oskarżono o realizowanie wbrew zakazowi inwestycji budowlanej na Obszarze Specjalnej Ochrony Ptaków w ramach sieci Natura 2000. Prokurator oskarżył Pawła N. o popełnienie dwóch przestępstw: użycia poświadczającego nieprawdę dokumentu, wykazując nierzetelne dane dotyczące powierzchni planowanej do przekształcenia w związku z realizacją przedsięwzięcia budowlanego poprzez zaniżenie wielkości powierzchni terenu oraz złożenia fałszywego oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością - tłumaczył mediom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Paweł N. został także oskarżony o prowadzenie działalności zagrażającej środowisku.
Według prokuratury, Waldemar S. jako architekt i główny projektant, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poświadczył nieprawdę w dokumencie poprzez podanie nierzetelnych danych dotyczących wielkości powierzchni planowanej do przekształcenia i udzielił w ten sposób pomocy Pawłowi N. do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.
Sąd umorzył, prokuratura składa zażalenie
6 czerwca w Sądzie Rejonowym w Obornikach odbyło się posiedzenie w tej sprawie. Decyzją sądu postępowanie karne wobec Pawła N., Dymitra N. oraz Waldemara S. zostało umorzone. Głównym argumentem obrony, uwzględnionym przez sąd, było to, że nie jest to sprawa dla sądu karnego, ale administracyjnego. Decyzja sądu nie była prawomocna.
28 czerwca okazało się, że Prokuratura Okręgowa w Poznaniu złożyła zażalenie na to postanowienie Sądu Rejonowego w Obornikach. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, w ocenie prokuratora sąd bezpodstawnie przyjął, że w sprawie istnieją podstawy do umorzenia bez przeprowadzenia rozprawy postępowania przeciwko Pawłowi N., Dymitrowi N. oraz Waldemarowi S.
Kolejne osoby liczą na umorzenie
Wnioski o umorzenie postępowania złożyli także pozostali oskarżeni w tej sprawie: Iwona P. - która pełniła funkcję inspektora nadzoru budowlanego w Obornikach, oraz Marek J. i Bernadeta G. - pracownicy Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Obornikach. Sąd wyłączył ich sprawę i wnioski te będą rozpatrywane w trakcie odrębnego posiedzenia.
Budowa zamku trwa od około siedmiu lat.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24