Szalona ucieczka wąskimi drogami zakończyła się w rowie. Policjanci z Wielkopolski zatrzymali przemytników narkotyków. Jadąc 180 km/h, wyrzucali oni marihuanę przez okna BMW.
Do zatrzymania doszło w sobotę. - Policjanci z Leszna, którzy od dłuższego czasu rozpracowywali grupę, uzyskali informację, że wytypowane osoby będą przewoziły znaczne ilości narkotyków z Czech do Polski. Zorganizowali zasadzkę - relacjonuje Monika Żymerła z leszczyńskiej policji.
Marihuana leciała z okien
Po południu na trasie Legnica - Lubin policjanci namierzyli dwa pojazdy, którym mieli poruszać się podejrzani. - Były to samochody marki BMW, na polskich i norweskich tablicach rejestracyjnych. W pewnym momencie rozdzieliły się - tłumaczy Żymełka.
Policjanci ruszyli za obydwoma autami. Na terenie powiatu górowskiego policjanci z Poznania próbowali zatrzymać BMW na norweskich tablicach. Prowadzący zaczął uciekać. - Podczas jazdy blokował drogę, jechał z prędkością przekraczająca 180 km/h, zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu oraz pobocze. Ponadto wyrzucał z pojazdu marihuanę - relacjonuje policja.
Brawurowa jazda zakończyła się... w rowie. Wtedy policjanci zatrzymali kierowcę. Okazał się 22-letni mieszkaniec Leszna.
Narkotyki w bieliźnie
Policjanci z Leszna ścigali w tym czasie dwójkę podejrzanych z drugiego auta. Zatrzymano ich, gdy zatrzymali się przed przejazdem kolejowym.
- To dwaj mieszkańcy Leszna w wieku 26 i 30 lat. Pasażer miał w bieliźnie niewielką ilość marihuany. Zatrzymani zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania 30-latka policjanci znaleźli blisko 40 gramów marihuany - dodaje Żymełka.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty tzw. wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środków odurzających, w sumie ponad pół kilograma marihuany, i przewozu do Polski. 30-latek dodatkowo usłyszał dwa zarzuty posiadania narkotyków w chwili zatrzymania oraz w miejscu zamieszkania.
Wpadł także 21-latek
- Z zatrzymanymi w nielegalnej działalności narkotykowej brał udział także 21-letni mieszkaniec Leszna. Jego także zatrzymano - dodaje Żymełka. Mężczyzna miał w domu blisko 150 gramów marihuany oraz niewielką ilość amfetaminy. Jak tłumaczy Żymełka, wątek 21-latka oraz jego przestępczej działalności będzie rozpatrywany w odrębnej sprawie.
We wtorek Sąd Rejonowy w Lesznie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanych. - Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone, że lista zarzutów podejrzanych oraz zatrzymanych osób ulegnie zwiększeniu - zaznacza Żymełka. Policja oraz prokuratura podejrzewają, że zatrzymani mają związek z przemycaniem z zagranicy do Polski kilkunastu kilogramów narkotyków. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia.
Autor: fc/r / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Leszno