W nocy z czwartku na piątek przeprowadzony zostanie kolejny eksperyment procesowy w okolicach mostu św. Rocha w Poznaniu w związku z zaginięciem w listopadzie ubiegłego roku Ewy Tylman. Policja ani prokuratura nie zdradzają szczegółów zaplanowanych czynności.
Jako pierwszy o planowanych czynnościach z udziałem Adama Z. informował kilka dni temu jego obrońca -Ireneusz Adamczak.
Śledczy tych informacji nie potwierdzali i nadal o planowanych działaniach nie informują. W przygotowania do nich zaangażowane są jednak służby miejskie - w związku z planowanym eksperymentem trzeba będzie liczyć się z pewnymi utrudnieniami w ruchu.
Zamkną przystanki
Od około godz. 23 wyłączone z użytkowania zostaną przystanki tramwajowe Most Św. Rocha w obu kierunkach. - Tramwaj nocnej linii nr 201 nie będzie się zatrzymywał na tych przystankach. Pasażerów przepraszamy za te niedogodności - poinformował Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy zarządu transportu Miejskiego w Poznaniu.
Oprócz Adama Z. w eksperymencie mają wziąć udział także jego obrońca oraz pełnomocnicy rodziny Ewy Tylman, którzy będą mieć możliwość zadawania pytań w trakcie jego trwania. - Jeśli dojdzie do eksperymentu procesowego, to skorzystamy z tych uprawnień, chyba że wszystko będzie jasne i nie będziemy mieli pytań - mówi Mariusz Paplaczyk, pełnomocnik rodziny Ewy Tylman.
Jak udało się ustalić reporterowi TVN 24 Łukaszowi Wójcikowi, eksperyment nie ma związku z wynikami badań prowadzonych 17 lutego przy udziale sprowadzonych z Niemiec psów tropiących. Czynności miały być zaplanowane jeszcze przed przebadaniem przez nie okolic mostu św. Rocha.
O rezultatach przebadania okolic mostu św. Rocha przez policyjne psy policja ani prokuratura nie informują.
Zniknęła bez śladu
Ewa Tylman zaginęła 23 listopada około godz. 3:30. Wcześniej bawiła się ze znajomymi z pracy w centrum Poznania. Grupa kilkakrotnie przenosiła się do różnych lokali. Ostatnim z nich był klub Mixtura przy ul. Wrocławskiej. Stamtąd Ewa Tylman i Adam Z. wyszli około godz. 2.15 i udali się w stronę mostu św. Rocha. Tam ślad po kobiecie zaginął. Według prokuratury Ewa Tylman nie żyje, a za zabójstwo odpowiada Adam Z.
Do tej pory nie udało się jednak odnaleźć w Warcie ciała kobiety. 30 stycznia, po przerwie spowodowanej mrozami, poszukiwania zostały wznowione.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań