Pięć razy złamał zakaz, idzie do więzienia

W kolizji brał udział kierowca z pięciokrotnym zakazem prowadzenia pojazdów
Rawicz. Sprawca kolizji wielokrotnie ignorował sądowy zakaz. Doigrał się
Źródło: KPP Rawicz
15 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności - taki wyrok usłyszał kierowca z Jutrosina (Wielkopolska). 42-latek, który ma na koncie zakaz prowadzenia pojazdów i już pięć razy go złamał, wpadł tym razem po kolizji. Na decyzję sądu nie musiał czekać długo.

W niedzielę w Szkaradowie koło Rawicza (Wielkopolska) doszło do niegroźnej kolizji - zderzenia audi z ciągnikiem z przyczepą. Według wstępnych ustaleń policji,42-letni mieszkaniec Jutrosina, zjechał na przeciwny pas ruchu i tam doprowadził do zderzenia z ciągnikiem.

Po sprawdzeniu 42-latka w policyjnych systemach szybko okazało się, że mężczyzna nie powinien wsiadać za kierownicę. - Posiada aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Co więcej, był to już piąty przypadek jego złamania. Sprawa została skierowana do sądu w trybie przyspieszonym - poinformowała podkom. Beata Jarczewska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.

Na wyrok nie czekał długo

W ciągu 48 godzin od zatrzymania kierowca stanął przed sądem i usłyszał wyrok.

- Decyzją sądu 42-latek został skazany na 15 miesięcy bezwzględnej kary pozbawienia wolności. Dodatkowo został ukarany grzywną w wysokości 1500 złotych za spowodowanie kolizji drogowej - przekazała rzeczniczka.

W kolizji brał udział kierowca z pięciokrotnym zakazem prowadzenia pojazdów
W kolizji brał udział kierowca z pięciokrotnym zakazem prowadzenia pojazdów
Źródło: KPP Rawicz

Bez taryfy ulgowej

Drogowych recydywistów z kilkoma aktywnymi zakazami nie brakuje. To osoby, które nie mają skrupułów i wsiadają za kierownicę jak gdyby nigdy nic. W styczniu, wielkopolscy policjanci jako pierwsi podjęli stanowcze kroki wobec piratów drogowych.

- Nie może być ze strony policji przyzwolenia na to, żeby kierowcy mieli orzeczone po kilka, czy czasami kilkanaście, zakazów prowadzenia pojazdów, bo to pokazuje czarno na białym, że taka osoba, taki kierowca jawnie ignoruje prawo - zaznaczył nadkomisarz Maciej Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Wielkopolscy policjanci, gdy zatrzymują kierowcę z zakazem wykorzystują tzw. tryb przyspieszony, który sprawia, że podejrzany musi w ciągu dwóch dni stanąć przed sądem. To oznacza, że wystarczy 48 godzin, aby sprawę rozpatrzyć i skazać podejrzanego na karę bezwzględnego pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. - To jest tak naprawdę wykorzystanie przepisów, które już istnieją i sprawiają, że przede wszystkim mamy do czynienia z nieuchronnością kary - wyjaśnił nadkom. Święcichowski.

Skala problemu w Polsce jest duża. W 2024 roku podczas kontroli zatrzymano ponad 16,5 tysiąca takich osób. To średnio na dobę aż 69 kierowców, którzy nie powinni prowadzić samochodu.

"Nie bez przyczyny mają zakaz prowadzenia". Policjanci coraz częściej stosują wobec nich tryb przyspieszony
Źródło: Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

- To jest zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego i to nie ulega wątpliwości. Pamiętajmy, że to są kierowcy, którzy nie bez przyczyny mają zakaz prowadzenia pojazdów. W niektórych przypadkach jest to dożywotni zakaz - mówił w Faktach po Południu Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Wśród nich są kierowcy mający nawet kilkanaście aktywnych zakazów. Trzech rekordzistów ma ich aż po 19, między innymi za jazdę pod wpływem alkoholu.

- Po coś ten zakaz jest orzekany, bo nie jest za chociażby przekroczenie prędkości czy tego typu sytuacje. Trzeba się postarać, żeby taki zakaz dostać: za spowodowanie katastrofy, spowodowanie wypadku, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości - zwrócił uwagę Zbigniew Korytnicki, były naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

We wrześniu zmiany w przepisach zapowiedział minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.

Wielkopolska. Nie będzie taryfy ulgowej dla kierowców z zakazami prowadzenia pojazdów
Źródło: TVN24
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: