Czujniki dymu i czadu to idealny prezent – przekonują strażacy. - Okolice mikołajek to dobry moment, by kupić czujnik jako prezent rodzicom, dziadkom. Na pewno to docenią, będzie to wyraz naszej troski o najbliższych - przekonuje brygadier Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej.
Czujnik dymu wykrywa dym już w początkowej fazie pożaru, wtedy, gdy nie ma jeszcze płomieni. Czujnik tlenku węgla (czadu) alarmuje natomiast w razie wykrycia gazu, który jest niewidoczny, nie ma smaku ani zapachu. Brygadier Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej, zauważył, że jedne i drugie jako mikołajkowy prezent powinny się spodobać nie tylko w słynącym z praktycznego podejścia do wielu spraw Poznaniu. Jak przekonywał, urządzenia takie są stosunkowo tanie, a chronią zdrowie i życie nasze i naszych bliskich.
Śmiertelne ofiary czadu
- Jesteśmy jeszcze przed szczytem zdarzeń z tlenkiem węgla. Ale wraz ze spadkiem temperatury za oknem czeka nas skok liczby interwencji. Liczba zdarzeń z tlenkiem węgla w październiku i listopadzie w regionie (wielkopolskim-red.) jest porównywalna z zeszłym rokiem, ale gwałtownie wzrosła liczba osób, które wymagały przewiezienia do szpitala. W ubiegłym roku mieliśmy sześć osób podtrutych, w tym ponad 20 - powiedział Brandt.
W tym i w ubiegłym roku w ciągu dwóch miesięcy odnotowano po jednej śmiertelnej ofierze czadu. - Okolice mikołajek to dobry moment, by kupić czujkę jako prezent rodzicom, dziadkom. Na pewno to docenią, będzie to wyraz naszej troski o najbliższych. Do tego nie musi to być prezent brzydki. Sami producenci dostrzegli już, że czujka nie musi psuć wystroju naszych domów i mieszkań. Na rynku pojawiły się ciekawe modele – stwierdził strażak.
Komu przydadzą się takie czujniki?
- Czujniki tlenku węgla montujemy w tych domach i mieszkaniach, w których mamy do czynienia z ogniem. Tam, gdzie mamy płomień, może powstać tlenek węgla. Gdy mamy kuchenkę, piec kaflowy, gazowy podgrzewacz wody – warto zakupić takie urządzenie – argumentował.
Rzecznik przekonywał też, że w każdym domu i mieszkaniu powinna być zainstalowana czujka dymu, która szybko ostrzeże o rozpoczynającym się pożarze. Strażacy są zdania, że przy wyborze czujki warto poszukać dobrych jakościowo urządzeń, których producenci oferują kilkuletnią, czasem nawet sięgającą 10 lat gwarancję.
Straż pożarna alarmuje
Straż pożarna alarmuje, że rokrocznie w czasie sezonu grzewczego z powodu zatrucia tlenkiem węgla umiera w Polsce kilkadziesiąt osób. W okresie jesienno-zimowym ryzyko śmiertelnego zatrucia czadem wzrasta w domach, w których urządzenia grzewcze, przewody kominowe i wentylacyjne są wadliwe lub źle używane.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24