Wielkiego pająka z rodziny ptasznikowatych znaleźli w mieszkaniu lokatorzy wieżowca na poznańskim osiedlu Rusa. Strażnicy miejscy z ekopatrolu złapali go do pudełka i przekazali do zoo.
Zdenerwowany mężczyzna zadzwonił do straży miejskiej z prośbą o pomoc. Relacjonował, że w trakcie sprzątania mieszkania, w momencie kiedy odsunął kanapę, zza mebla wyskoczył ogromny pająk.
Na miejsce wysłany został ekopatrol wyposażony w klatkę transportową i ochronne rękawice.
- Faktycznie, w przedpokoju na styku ściany i podłogi znajdował się duży pająk. Strażnik szybkim ruchem ręki umieścił go w pojemniku transportowym. Mieszkańcy odetchnęli z ulgą i powrócili do mieszkania - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej.
Uciekł z hodowli?
Municypalni pająka przekazali do zoo. W ocenie pracownika ogrodu to pająk z bardzo licznej rodziny ptasznikowatych. Z racji tego, że obejmuje ona kilkaset gatunków, w tym przypadku trudno określić jeden konkretny.
Ptaszniki występują w regionach o zdecydowanie cieplejszym klimacie niż panujący w Polsce. Skąd zatem taki pająk w mieszkaniu na piątym piętrze?
- Ludzie często hodują je w mieszkaniach i najprawdopodobniej ten osobnik uciekł właśnie z takiej hodowli - uważa Piwecki.
Autor: ib/b / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Poznaniu