Ewa Jurasz pączki piecze tylko kilka razy w roku. Wszystkie produkty, których używa, pochodzą z jej domowej spiżarni. - Cukiernictwo to jej pasja, potrafi wyrabiać pączki przez 24 godziny - przyznaje Dagny Grądzka, synowa pani Ewy. Od środy rano do czwartkowego poranka upiekła na zamówienie znajomych i mieszkańców wsi 1,5 tys. tych smakołyków.
Tajna receptura
Pasja narodziła się już w dzieciństwie. Pani sołtys pierwsze wypieki zaczęła robić jako 10-letnia dziewczynka. - Mam swoją recepturę, której nie zdradzę, jest ona tajemnica rodzinną przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Nie mam co prawda córki, ale mam nadzieję, że synowa zainspiruje się moją pasją i zacznie piec. Już próbuje i pomaga mi bardzo często – mówi Ewa Jurasz.
Pani sołtys własnoręcznie wyrabia ciasto, kula pączkowe kulki i wypieka je na tłuszczu. Nadziewa je tradycyjnymi śliwkowymi powidłami i polewa lukrem. Część posypuje cukrem pudrem bądź nadziewa ajerkoniakiem i polewa czekoladą.
Pani sołtys piecze pączki dla wsi
Kobieta pracująca
- Mam w życiu bardzo wiele zajęć, bo jestem sołtysową, radną, mam biuro nieruchomości, swój zakład fryzjerski, a w czasie wolnym piekę wyroby cukiernicze na zamówienie i dla bliskich – mówi pani Ewa, przyznając, że pierwsze pączki robiła w sposób dość niekonwencjonalny. - Na początku piekłam je we frytkownicy, potem kupiłam profesjonalny sprzęt. Prowadziłam tu bowiem małą kawiarenkę - tłumaczy.
"Pączki raz w roku"
Rodzina oraz znajomi twierdzą, że gdy raz spróbuje się pączków pani Ewy, już nigdy nie zje się innych. - Czekam przez cały rok na ten dzień - przyznaje Dagny, synowa pani Ewy.
- Jesteśmy jako mieszkańcy bardzo zadowoleni zarówno z pani sołtys jak i z jej wypieków. Robi przepyszne pączki, smakują zupełnie inaczej niż te ze sklepu - mówi pani Krystyna, jedna z mieszkanek Chyb.
Ona sama uważa z kolei, że jej pączki są mniej kaloryczne, niż te w sklepach.
Marketing rodzinny
W tym roku synowie pani Ewy postanowili zrobić niespodziankę i troszkę zareklamować wypieki mamy. Zrobili plakaty z informacją, że pani sołtys wyrabia pączki, które można zamówić i kupić. Założyli także wydarzenie na Facebooku, na które zaprosili swoich znajomych. Pączki swojej mamy reklamują tam jako najlepsze w Wielkopolsce.
Autor: mw/fc/k / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań | Joanna Pocztowa