Do pięciu lat więzienia grozi 45-latkowi, który w ciągu kilkudziesięciu dni co najmniej trzy razy prowadził auto, będąc kompletnie pijanym. – Podczas przedstawiania mu zarzutów nie potrafił wytłumaczyć dlaczego. Zauważył jedynie, że prawdopodobnie jest uzależniony od alkoholu – tłumaczy Beata Jarczewska, rzeczniczka policji w Rawiczu.
45-letni mieszkaniec Rawicza po raz pierwszy został zatrzymany 14 lutego. Kompletnie pijany kierował volkswagenem. – Wynik badania stanu trzeźwości był sporym zaskoczeniem dla funkcjonariuszy. Mężczyzna miał aż cztery promile alkoholu we krwi. Wtedy po raz pierwszy usłyszał zarzuty – poinformowała aspirant sztabowy Beata Jarczewska, rzeczniczka policji w Rawiczu.
Wkrótce policjanci znów zatrzymali tego samego mężczyznę. Tym razem alkomat wykazał trzy promile alkoholu. Trzy dni później sytuacja się powtórzyła. – Za każdym razem auto, którym kierował 45-latek, było odholowywane na parking strzeżony, a mężczyzna po uiszczeniu stosownej opłaty je odbierał. Podczas przedstawiania mu zarzutów nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego jeździ pijany. Zauważył jedynie, że prawdopodobnie jest uzależniony od alkoholu – tłumaczy Jarczewska.
Codzienne wizyty w komisariacie
Mieszkańcowi Rawicza grozi do pięciu lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami. – Zastosowano wobec niego dozór policyjny, siedem razy w tygodniu musi zgłaszać się w rawickiej jednostce policji. Zabezpieczono też 10 tysięcy złotych na poczet przyszłej kary – dodaje rzeczniczka.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja