Prokuratura: zabili małżeństwo, okradli leśniczówkę, a później ją spalili

22.03| Dwie osoby zginęły w pożarze leśniczówki w Dobrzycy koło Piły w Wielkopolsce. Ofiary to prawdopodobnie małżeństwo, które mieszkało w strawionym przez ogień budynku.
W pożarze zginęły dwie osoby
Źródło: TVN24

Dwóch mężczyzn zostało oskarżonych ws. zabójstwa małżeństwa w Dobrzycy koło Piły (woj. wielkopolskie). Ciała leśniczego i jego żony znaleziono w marcu w spalonej leśniczówce. Rafałowi S. i Michałowi K. grozi dożywotnie więzienie. Jeden z nich nie przyznaje się do winy.

Jak poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus, mężczyźni chcieli okraść leśniczówkę i działali z zamiarem pozbawienia życia jej mieszkańców. Leśniczy Zdzisław K., oraz jego żona Aleksandra, katechetka z miejscowej szkoły, zostali ugodzeni nożem.

"Zabili i podpalili"

- Z budynku oskarżeni zabrali trzy sztuki broni myśliwskiej, amunicję oraz pieniądze. Po dokonaniu zabójstwa i kradzieży oskarżeni przy użyciu substancji łatwopalnej rozniecili w budynku ogień - powiedziała Mazur-Prus.

Śledczy ustalili, że oskarżeni opuścili miejsce zdarzenia, zabierając samochód osobowy należący do leśniczego. Pojazd porzucili i podpalili w lesie w okolicach Piły.

Jeden z nich się przyznał

Jak podała Mazur-Prus, 36-letni Rafał K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Twierdzi, że nie pamięta, co robił w dniu zdarzenia. Drugi z oskarżonych, 31-letni Michał K., przyznał się do winy.

Skradzioną broń i amunicję odzyskano. Sprawę badała prokuratura rejonowa w Złotowie.

Pożar w leśniczówce

Pożar w leśniczówce

Autor: FC/par / Źródło: PAP

Czytaj także: