"Poważny i nieakceptowalny incydent" na Bałtyku. Rosja naruszyła granicę

stock-photo-vaindloo-is-a-small-island-located-in-the-gulf-of-finland-in-the-baltic-sea-it-belongs-to-estonia-1225560583
Rosyjskie okręty na Morzu Śródziemnym. Wideo archiwalne
Źródło: Reuters Archive
Rosyjski okręt patrolowy wpłynął na estońskie wody bez uprzedniego poinformowania o takim zamiarze. To naruszenie wód terytorialnych kraju NATO trwało ponad pół godziny - poinformowało w poniedziałek wojsko tego bałtyckiego kraju.

Do incydentu doszło w sobotę w pobliżu wyspy Vaindloo w Zatoce Fińskiej. Jak przekazało w poniedziałek w komunikacie wojsko, rosyjski okręt patrolowy typu Swietlak przebywał na estońskich wodach terytorialnych prawie 35 minut, wpłynął około pół kilometra w ich głąb.

W związku z naruszeniem swojej morskiej granicy estońskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało chargé d'affaires rosyjskiej ambasady i wręczyło mu notę dyplomatyczną. Szef MSZ Estonii Margus Tsahkna nazwał wydarzenie "poważnym i nieakceptowalnym incydentem".

To pierwsze naruszenie przez Rosję morskiej granicy Estonii w tym roku - odnotowało w komunikacie wojsko estońskie.

Źródło: Google Maps

Rosja nie poinformowała o kursie

Zgodnie z estońskimi przepisami zagraniczny okręt lub inna jednostka pływająca wykorzystywana do celów niekomercyjnych może przepływać przez estońskie wody terytorialne. W tym celu musi jednak poinformować o tym estońskie władze z co najmniej 48-godzinnym wyprzedzeniem. Rosyjski okręt patrolowy tego nie uczynił.

Estońskie organy regulacyjne i nadzoru transportu informowały też niedawno, że za wschodnią granicą Estonii, w pobliżu Narwy i wybrzeża Zatoki Narewskiej, Rosja zintensyfikowała zakłócanie sygnału GPS.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: