"Ryba" i "Lala" mieli udawać policjantów i porwać Ziętarę. Przesłuchano ostatniego świadka, kolejna rozprawa we wrześniu

Źródło:
PAP, TVN24
Kim był Jarosław Ziętara? Część reportażu "Uwaga" TVN [wideo z 2018 roku]
Kim był Jarosław Ziętara? Część reportażu "Uwaga" TVN [wideo z 2018 roku]"Uwaga" TVN
wideo 2/11
Kim był Jarosław Ziętara? Część reportażu "Uwaga" TVN [wideo z 2018 roku]"Uwaga" TVN

Według śledczych to "Ryba" i "Lala" podstępnie wciągnęli Jarosława Ziętarę do samochodu, uprowadzili, a potem przekazali zabójcom. Ciała poznańskiego dziennikarza nigdy nie znaleziono. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Dziś - w piątek, 13 maja - przesłuchano ostatniego świadka, a oskarżony Mirosław R., ps. Ryba, odczytał część swojego długiego oświadczenia.

W Sądzie Okręgowym w Poznaniu ku końcowi zmierza proces Mirosława R., ps. Ryba, i Dariusza L., ps. Lala. Obaj są oskarżeni o uprowadzenie, pozbawienie wolności i pomocnictwo w zabójstwie poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary. Podczas piątkowej rozprawy zeznania złożył ostatni ze świadków. To mężczyzna, który znał Mirosława R. Mieli kiedyś trenować razem judo.

Wyjaśnienia uzupełniające mogli złożyć również oskarżeni, ale na sali sądowej pojawił się tylko jeden z nich, Mirosław R. Podczas posiedzenia zaczął odczytywać swoje oświadczenie, które liczyło kilkadziesiąt stron. Najpierw zapewnił, że jest niewinny, a świadkowie, którzy pojawiali się na sali sądowej, kłamali. Ocenił, że większość zeznających to "kryminaliści", którzy według niego wymyślają własne wersje wydarzeń, by poprawić swoją sytuację.

Oskarżony odnosił się do informacji, które pojawiały się na sali sądowej. Starał się między innymi podważyć zeznania Jerzego U., kluczowego świadka w tej sprawie, który miał być naocznym świadkiem porwania Ziętary.

Ostatecznie ze względu na przedłużające się odczytywanie oświadczenia oskarżonego, sąd zdecydował wyznaczyć kolejny termin rozprawy na 12 września. Wówczas strony mają też wygłosić mowy końcowe.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Jacek Ziętara: to, co mówił dziś oskarżony, nie jest dla mnie zaskoczeniem

Tuż po zakończeniu rozprawy dziennikarze pytali Jacka Ziętarę, brata dziennikarza, o to, co sądzi na temat kwestii poruszanych przez oskarżonego w oświadczeniu.

- Wiadomo, że to jest proces poszlakowy, że jest wiele argumentów, które częściowo mogą się mijać z prawdą. Pamiętajmy, że ci świadkowie mówią o sprawach, które wydarzyły się ponad 20 lat temu, więc każdy ma prawo nawet do pomyłek. (…) natomiast najważniejsze jest to, że z tych faktów, które udało się zebrać prokuraturze, można zbudować jak najbardziej wiarygodną historię o tym, co się z Jarkiem stało. To, co mówił dziś oskarżony, nie jest dla mnie zaskoczeniem - stwierdził.

Dodał, że teraz najważniejsze jest, by z "zeznań świadków wybrać to, co jest prawdą".

Jacek Ziętara o oświadczeniu jednego z oskarżonych
Jacek Ziętara o oświadczeniu jednego z oskarżonychTVN24

Pomogli zabić, bo za bardzo się interesował?

Według prokuratury motywem zamordowania Jarosława Ziętary była jego praca i zainteresowanie aferami gospodarczymi. "Dochodziło do wzajemnego przenikania się świata przestępczego ze światem biznesu oraz polityki, a co za tym idzie, obawa o ujawnienie przez dziennikarza opinii publicznej szczegółów sprzecznej z prawem albo odbywającej się na granicy prawa działalności" - podali śledczy, gdy w 2018 roku kierowali do sądu akt oskarżenia.

"Ryba" i "Lala" w czasach zabójstwa Ziętary byli pracownikami poznańskiego holdingu Elektromis, wokół którego miał "węszyć" dziennikarz. Według ustaleń prokuratury "Ryba" i "Lala", podając się za funkcjonariuszy policji, podstępnie doprowadzili do wejścia Ziętary do samochodu przypominającego radiowóz policyjny. Następnie przekazali go osobom, które dokonały jego zabójstwa, zniszczenia zwłok i ukrycia szczątków.

Oskarżeni nie przyznają się do winy. W toku postępowania śledczy ustalili, że działali oni wspólnie z inną, nieżyjącą już osobą. "Rybie" i "Lali" grozi od ośmiu lat po dożywocie.

Od zaginięcia Jarosława Ziętary minęło 30 latTVN24

Zdzisław K.: Ziętarę porwała "święta trójca"

Podczas procesu przed Sądem Okręgowym w Poznaniu zeznania składał m.in. świadek Zdzisław K., który do sądu zgłosił się po ponad 20 latach od czasu, kiedy po raz ostatni widziano Ziętarę. Zeznał, że znał Mariusza Ś., szefa Elektromisu, i współpracował z tą firmą. Miał się też raz zetknąć z Ziętarą, ale jak twierdził, nie wiedział wówczas, kim on jest.

Zdzisław K. powiedział, że nazwisko Ziętary poznał dopiero w 1993 roku. Jak tłumaczył, wtedy jeden z ochroniarzy Mariusza Ś. - Roman K., ps. Kapela - miał popełnić samobójstwo. - Marek Z. (ochroniarz związany z Elektromisem – red.) nie za bardzo wierzył w to samobójstwo. Mówił, że to dziwne. I że chodziło o to, że Kapela nie wytrzymał psychiczne tego, co zrobili z dziennikarzem, że zaczął się rozklejać – podkreślił świadek.

Jarosław Ziętara zaginął w 1992 r. w drodze do pracy tvn24

- Marek Z. mówił mi to, bo w tamtym czasie zaczął się obawiać "Lali", "Ryby" i innych. (…) "Kapela" miał porwać i być przy zabójstwie tego dziennikarza – to mi mówił Marek Z. Miało to być w magazynie Elektromisu przy ul. Wołczyńskiej, tam, gdzie były wcześniej przetrzymywane papierosy. Było tam więcej osób, mieli go obłożyć, to znaczy nie mieli go zabić, tylko wybić mu z głowy zainteresowanie Elektromisem. Miał tam być też "Ryba" i "Lala", ci, którzy go porwali, tak zwana święta trójca. Święta trójca, czyli 'Ryba', 'Lala' i 'Kapela' – mówił w sądzie.

Dodał, że zabójcą Ziętary miał być "Malowany", czyli rosyjski mafioso Andriej Isajew (zginął w Poznaniu w 1997 r.). - Marek Z. powiedział, że to "Malowany" dokonał tego zabójstwa, miał go straszyć, ale zdarzył się "wypadek przy pracy" (…) Od początku nie było założone, że człowiek ma zginąć, ale miał zostać tak zmaltretowany fizycznie, psychicznie, żeby mu się odechciało interesować – mówił.

"Jerzy U. mówił mi, że tego nie widział, tego zajścia"

Wśród przesłuchanych znalazł się także Paweł D. Był współpracownikiem Jerzego U. Według jego relacji, śledził dziennikarza na zlecenie Elektromisu, a w dniu jego porwania miał widzieć całe zajście, bo nieopodal siedział w samochodzie ze swoim współpracownikiem.

Paweł D. powiedział w sądzie, że nie przypomina sobie, "żebyśmy w czasie współpracy z U. śledzili kogoś na ulicy Kolejowej w Poznaniu (ulica, przy której mieszkał Ziętara - red.)". - Oczywiście wiem, gdzie jest ta ulica, na Łazarzu. Jak ja jeździłem z U., to na pewno nie śledziliśmy żadnego dziennikarza - dodał.

- Nic mi też o tym nie wiadomo, aby jakaś z osób śledzonych jako dłużnik, czy niewierny małżonek, miała być dziennikarzem. U. dawał nam takie polecenia, że mówił, gdzie dana osoba mieszka, nieraz pokazywał zdjęcia takiej osoby, mówił, że mamy podjechać pod jej dom, zrobić zdjęcia. (…) Nie pamiętam, żebym widział, że osoba przeze mnie obserwowana była zatrzymywana przez policję. Na pewno nie widziałem czegoś takiego – twierdził. - Widziałem w materiałach prasowych zdjęcie Jarosława Ziętary. Na 100 procent wykluczam możliwość, że tę osobę miałem obserwować – zaznaczył.

"Człowiek który wiedział za dużo" - pierwsza część reportażu
"Człowiek który wiedział za dużo" - pierwsza część reportażu17.11.| Zaginięcie i prawdopodobne zabójstwo poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary od prawie trzydziestu lat pozostaje niewyjaśnione. Były oficer służb specjalnych przerwał milczenie i przedstawił nowe dowody. O Ziętarze mówi, że "on wpadł na temat, który mówiąc delikatnie, go zabił". I dodaje, że sam jest "chyba po Ziętarze drugim człowiekiem, który wie za dużo". Reportaż dziennikarzy "Superwizjera" i "Głosu Wielkopolskiego", Jakuba Stachowiaka i Łukasza Cieśli.Superwizjer TVN

"Jerzy U. z policjantem palili dokumenty"

Paweł D. mówił w sądzie o okolicznościach składania zeznań w tej sprawie. Jak powiedział, to Jerzy U. "zabrał go na przesłuchanie", a on sam początkowo nie wiedział, gdzie i po co jedzie. - Jeżeli chodzi o przesłuchanie, na które wiózł mnie U., to byliśmy w hotelu pod Wrześnią. Tam przyjechał prokurator, policjant Bogdan, oraz jeszcze trzecia osoba, nie wiem, czy to był protokolant. Byliśmy przy recepcji, na dole, nie wynajmowaliśmy pokoju. To się odbywało w samochodzie. Pan U. najpierw poszedł do samochodu prokuratora, a potem zawołał mnie. Przesłuchanie było w samochodzie, przy moim przesłuchaniu obecny był prokurator i ten protokolant chyba – mówił.

Dodał, że "Jerzy U. z tym policjantem palili wtedy dokumenty przed samochodem". - Nie wiem, jakie dokumenty, ale to pamiętam dokładnie. Tam stała taka popielnica i tam je palili – wskazał.

Dodał, że później "Jerzy U. mówił mi, że tego nie widział, tego zajścia (porwania Ziętary – red.)". Świadek wskazał, że Jerzy U. powiedział, że "był konflikt na Jumbo (w ochronie marketu – red.), bo stamtąd wyleciał". - To mi tłumaczył później. Uważał, że to 'Ryba' i 'Lala' byli winni temu, że on stracił pracę na Jumbo i w ochronie klubu Sami Swoi. On to wiązał z tym zeznaniami. W tej sprawie mówił też, że zostali już ukarani, bo wtedy oskarżeni byli już zatrzymani - dodał.

Były senator uniewinniony

W lutym 2022 roku w pierwszej instancji zakończył się inny głośny proces związany ze sprawą Ziętary. Na ławie oskarżonych zasiadał były senator Aleksander Gawronik (zgodził się na publikację pełnego nazwiska). Prokuratura oskarżała go o podżeganie do pozbawienia wolności i zabójstwo Jarosława Ziętary. Jak twierdzili śledczy, to on miał nakłaniać "Rybę" i "Lalę" do porwania. Podczas prowadzonej z nimi rozmowy dotyczącej wpływu na postawę dziennikarza miał on stwierdzić, że ma on być "skutecznie zlikwidowany".

Były senator od początku nie przyznawał się do winy. Za zarzucane czyny groziła mu kara wieloletniego więzienia lub dożywocie.

Aleksander Gawronik: Nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława Ziętary
Aleksander Gawronik: Nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława Ziętary (wypowiedź z 2017 roku)TVN 24 Poznań

Sąd Okręgowy w Poznaniu w wydanym w lutym wyroku uniewinnił Gawronika od zarzucanego mu czynu. Sędzia Joanna Rucińska w uzasadnieniu podkreśliła, że "prokurator nie wykazał, aby oskarżony był sprawcą zarzucanego mu czynu, czego skutkiem musiało być wydanie wyroku uniewinniającego Aleksandra Gawronika i obciążenie kosztami procesu Skarbu Państwa".

Brat dziennikarza Jacek Ziętara tuż po ogłoszeniu wyroku powiedział, że "to, co się dzisiaj wydarzyło na sali, to jest skandal". - Nie dano mi się nawet przygotować do mowy końcowej, nie mówiąc już o odrzuceniu możliwości przesłuchania jeszcze dodatkowych świadków - zaznaczył. - Nie mam już nic więcej do powiedzenia, jest mi po prostu przykro - dodał.

Prokuratura zapowiedziała złożenie apelacji.

Zniknął w drodze do pracy

Jarosław Ziętara urodził się w Bydgoszczy w 1968 r. Był absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował najpierw w radiu akademickim, później współpracował m.in. z "Gazetą Wyborczą", "Kurierem Codziennym", tygodnikiem "Wprost" i z "Gazetą Poznańską". Ostatni raz widziano go 1 września 1992 r. Rano wyszedł z domu do pracy, ale nigdy nie dotarł do redakcji "Gazety Poznańskiej". W 1999 r. został uznany za zmarłego. Ciała dziennikarza do dziś nie odnaleziono.

"Człowiek,  który wiedział za dużo" - druga część reportażu
"Człowiek, który wiedział za dużo" - druga część reportażu17.11.| Zaginięcie i prawdopodobne zabójstwo poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary od prawie trzydziestu lat pozostaje niewyjaśnione. Były oficer służb specjalnych przerwał milczenie i przedstawił nowe dowody. O Ziętarze mówi, że "on wpadł na temat, który mówiąc delikatnie, go zabił". I dodaje, że sam jest "chyba po Ziętarze drugim człowiekiem, który wie za dużo". Reportaż dziennikarzy "Superwizjera" i "Głosu Wielkopolskiego", Jakuba Stachowiaka i Łukasza Cieśli.Superwizjer TVN

Autorka/Autor:aa//rzw

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Sprawca zamachu w Magdeburgu przebywa obecnie w areszcie śledczym. Zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób. Wśród ofiar jest dziewięcioletnie dziecko. Trwa śledztwo w sprawie.

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

W Zambii aresztowano dwóch mężczyzn oskarżonych o próbę rzucenia uroku na prezydenta. Przy podejrzanych znaleziono amulety oraz żywego kameleona. "Spisek obejmował użycie czarów w celu skrzywdzenia prezydenta" - poinformował rzecznik policji.

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Źródło:
PAP, BBC

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Patrol obsługi autostrady A4 na wysokości gminy Rudzieniec (Śląskie) zauważył psa, przywiązanego do bariery. Policjanci z Gliwic poszukują osób, które mogły być świadkami porzucenia zwierzęcia lub są w stanie pomóc w ustaleniu jego właściciela.

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Źródło:
tvn24.pl/KWP Katowice

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Zbliża się koniec roku. Pora na podsumowanie najważniejszych, najbardziej interesujących tematów, którymi zajmowali się nasi reporterzy w "Faktach po Południu" TVN24. Wśród nich jest zdrowie, a dokładnie nasze kręgosłupy i ich złamania. Zdarza się, że objawy takiego urazu nie są oczywiste i nie zawsze do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Kogo dotykają najczęściej i jak wygląda diagnostyka?

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl