Poznań kupił 30-letnie tramwaje. Prawica grzmi, a eksperci nie mają wątpliwości - to dobry interes

Źródło:
tvn24.pl
Plany na wydanie środków z KPO ma niemal każda gmina w Polsce. "To jest szansa na ogromny skok cywilizacyjny"
Plany na wydanie środków z KPO ma niemal każda gmina w Polsce. "To jest szansa na ogromny skok cywilizacyjny"Michał Tracz/Fakty TVN
wideo 2/2
Plany na wydanie środków z KPO ma niemal każda gmina w Polsce. "To jest szansa na ogromny skok cywilizacyjny"Michał Tracz/Fakty TVN

"Kolejny przykład niegospodarności w Poznaniu" - grzmi radna Prawa i Sprawiedliwości na wieść o zakupie 24 używanych tramwajów z Bonn, a internauci szydzą, pytając, czy zakupem 30-letniego auta też miasto by się chwaliło. Ale eksperci nie mają wątpliwości - to dobry interes. Kupowanie nowych tramwajów i uzupełnianie taboru używanymi to standardowe działanie wielu miast Europy.

  • - Tramwaje z Bonn mają dokładnie 30 lat i są o około dekadę młodsze niż najstarsze tramwaje Konstal serii 105N (zwane potocznie "akwariami" - red.), będące wciąż w ruchu. Są też, w przeciwieństwie do 105N w 2/3 niskopodłogowe. Niska podłoga odgrywa ważną rolę dla osób z ograniczoną mobilnością, ale również przyspiesza wymianę pasażerów. Zakup tramwajów z Bonn z wielkim prawdopodobieństwem będzie bardzo korzystny - ocenia dr Michał Beim, ekspert ds. transportu z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
  • Poznań potrzebuje tramwajów dwukierunkowych. Posiada ich obecnie 33. W zasadzie w całości obsługują one nową linię tramwajową na Naramowice, która kończy się ślepym torem a nie zwykłą pętlą (tramwaje nie mają gdzie zawrócić, mają kabinę dla maszynisty z dwóch stron).
  • Poza tramwajami z Bonn, miasto zamówiło w poznańskim zakładzie Modetrans 30 nowych Moderusów Gamma. Ale te tramwaje są oczywiście znacznie droższe, a poza tym zamówienie nie wystarczy na realizację ambitnych planów rozwoju sieci tramwajowej.
  • Kupowanie nowych tramwajów i uzupełnianie taboru używanymi to standardowe działanie wielu miast Europy. Używane niemieckie tramwaje jeżdżą m. in. w Sztokholmie, Helsinkach, Zagrzebiu czy Budapeszcie. A także po samych Niemczech, bo odkupują je od siebie nawzajem także miasta tego kraju. Tramwaje mają znacznie dłuższą żywotność niż auta. Mogą służyć nawet 50 lat.

MPK Poznań ogłosiło zakup 24 używanych tramwajów z Bonn. Wagony NGT6D to niespełna 29-metrowe, trzyczłonowe tramwaje z 1994 roku. Są to pojazdy dwukierunkowe o konstrukcji w około 70 procentach niskopodłogowej (z jednym stopniem przejścia do podwyższonej części podłogi na końcach przestrzeni pasażerskiej).

"30-letni szrot? To się nie dzieje naprawdę"

Zakup ten oburzył prawicowych polityków. "Czy naprawdę powinniśmy inwestować w przestarzały tabor, który nie spełnia już norm nowoczesnych miast? Poznań zasługuje na nowoczesne, ekologiczne i komfortowe tramwaje, które będą służyć mieszkańcom przez długie lata. Zakup używanych, wyeksploatowanych pojazdów to krótkowzroczna decyzja, która może wiązać się z wysokimi kosztami napraw i utrzymania. Kolejny przykład niegospodarności w Poznaniu (...) Zamiast dbać o rozwój rodzimej gospodarki i miejsc pracy, inwestujemy w używane tramwaje z zagranicy" - pisała Klaudia Strzelecka, radna PiS, wiceprzewodnicząca Komisji Transportu.

A poseł PiS Bartłomiej Wróblewski dorzucał: "Bylejakość staje się u nas w Poznaniu niestety normą".

Głos zabrał nawet niezwiązany z Poznaniem poseł Marcin Horała: "Po co kupować nowe tramwaje produkowane w Polsce jak można z Niemiec ściągnąć 30-letni szrot? To się nie dzieje naprawdę…".

W podobnym tonie o zakupie poznańskiego przewoźnika informowały prawicowe media.

"Muszą nienawidzieć Polaków, aby im kazać wspinać się po schodach do 'stopiątek'"

Eksperci jednak nie mają cienia wątpliwości - Poznań zrobił dobry interes.

- Tramwaje z Bonn mają dokładnie 30 lat i są o około dekadę młodsze niż najstarsze tramwaje Konstal serii 105N, będące wciąż w ruchu. Są też, w przeciwieństwie do 105N w 2/3 niskopodłogowe. Niska podłoga odgrywa ważną rolę dla osób z ograniczoną mobilnością, ale również przyspiesza wymianę pasażerów. Zakup tramwajów z Bonn z wielkim prawdopodobieństwem będzie bardzo korzystny, na około dekadę miasto zdobędzie tramwaje niskopodłogowe w cenie rocznej stanowiącej przypuszczalnie około jednej trzeciej kosztów rocznych nowego taboru. To jest tabor, który będzie służył rodzicom z dziećmi w wózkach, seniorom, osobom z dużym bagażem - ocenia dr Michał Beim, ekspert ds. transportu z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

I dodaje: - Mnie zastanawia jedynie jak tak zwani prawicowi publicyści muszą nienawidzieć Polaków, aby im kazać wspinać się po schodach do jeszcze starszych niż tramwaje z Bonn 'stopiątek' Konstalu.

Tramwaj na ulicach Bonnfacebook.com/swbbusundbahn

Poznań potrzebuje tramwajów dwukierunkowych

Zakup tramwajów z Bonn to nie była przypadkowa transakcja, a operacja szykowana od wielu miesięcy.

Powodów takiej decyzji było kilka.

Po pierwsze - Poznań potrzebuje tramwajów dwukierunkowych. Posiada ich obecnie 33. W zasadzie w całości obsługują one nową linię tramwajową na Naramowice, która kończy się ślepym torem a nie zwykłą pętlą (tramwaje nie mają gdzie zawrócić, mają kabinę dla maszynisty z dwóch stron). A tego typu tramwaje pozwalać będą na obsługę remontowanych odcinków, a także - w przyszłości - na obsługę kolejnych linii zakończonych w ten sposób.

- Poznańska sieć tramwajowa potrzebuje rozbudowy o 50 procent w 10-12 kierunkach "na już", gdyż miasto rozlewa nam się nie tylko na zewnątrz, ale także wewnątrz granic. W 1999 roku ponad 55 procent ludności mieszkało w zasięgu tramwajów, a dziś to poniżej 40 procent - zauważa Włodzimierz Nowak ze stowarzyszenia Urbanator.

Miasto planuje w najbliższych latach rozbudowywać sieć tramwajową krótkimi odcinkami, które zakończone będą krańcówkami, a nie pętlami. W taki sposób kończyć miałyby się np. trasa do szpitali przy ulicy Wrzoska, odcinek tramwaju na os. Kopernika do Cmentarza Górczyńskiego czy trasa wzdłuż Połabskiej do Lechickiej.

- Do takiego rozwoju potrzeba dużo tramwajów dwukierunkowych - wyjaśnia Nowak. Stąd zdaniem Nowaka należy jak najniższym kosztem wzmacniać tabor a wolne środki inwestować w rozwój sieci.

- Każdy kilometr trasy tramwajowej to zwiększanie puli potencjalnych klientów o setki albo tysiące, a to potencjał nie tylko na pokrycie kosztów inwestycji, ale także na pokrycie kosztów stałych i zmiennych już istniejącej sieci tramwajowej, więc zmniejszanie jej nierentowności - podkreśla Nowak.

Poza tramwajami z Bonn, miasto zamówiło w poznańskim zakładzie Modetrans 30 nowych Moderusów Gamma. Po dostarczeniu wszystkich będzie mieć już 87 tramwajów dwukierunkowych.

"MPK Poznań, jako jedno z nielicznych w kraju, zamówiło nowe tramwaje ze znacznym wyprzedzeniem, dzięki czemu, to zamówienie na taką skalę (30 szt.) jest możliwe do realizacji, za rozsądne pieniądze (ok. 9 mln zł za pojazd uwzględniając waloryzację). Inni przewoźnicy miejscy w kraju próbują teraz (w kontekście środków KPO i nie tylko) zamawiać nowe tramwaje. Jest to jednak trudne, wszyscy chcą kupować, a moce przerobowe producentów są ograniczone. Stąd kupno dziś nowych tramwajów jest ograniczone, a poza tym oscyluje już (patrząc na przetargi w innych miastach) za bardzo duże pieniądze tj. od 13 do 15 mln zł za sztukę (!). Jeden nowy tramwaj tyle dziś kosztuje, a w dodatku nie jest łatwo go kupić!" - argumentuje w mediach społecznościowych Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

30-latki wyraźnie odmłodzą tabor

Druga kwestia - ostatnie jeżdżące po Poznaniu tramwaje Konstal 105N za chwilę świętować będą swoją "piećdziesiątkę". Gdyby dalej miały pozostać w użyciu, konieczny byłby ich remont. "Za samą modernizację 105N zapłacilibyśmy ok. 150 mln zł. Byłby to absurd" - komentuje Wiśniewski.

W zamian MPK kupuje pojazdy młodszej generacji, z niską podłogą i dwukierunkowe, a wraz z nimi części zamienne, za co zapłaci maksymalnie 2,2 mln euro (czyli w przeliczeniu mniej niż 10 mln zł). Piszemy maksymalnie, bo cena może zostać jeszcze obniżona - w umowie wpisano prawo do renegocjacji cen wagonów, które będą uszkodzone (np. w wyniku wypadków), a w przypadku braku osiągnięcia porozumienia w sprawie ceny - rezygnacji z jego zakupu.

Jak przekazał tvn24.pl Mariusz Wiśniewski, po dostarczeniu zamówionych Moderusów Gamma oraz tramwajów z Bonn, tabor tramwajowy w Poznaniu będzie w 100 procentach niskopodłogowy. MPK Poznań wycofa bowiem nie tylko Konstale 105N, ale też większość Moderusów Alfa (de facto zmodernizowane "stopiątki"). Przewoźnik zachowa jedynie sześć wyremontowanych przed kilku laty Moderusów Alfa, które mają stanowić rezerwę.

Tramwaj 105N na ulicy EstkowskiegoTVN24

Dr Michał Beim zwraca uwagę, że zakup używanego tramwaju z Bonn jest równowartością rocznej amortyzacji nowego pojazdu. - Zakładając koszty dostosowania to taki zakup już po trzech latach w pełni się zwraca, choć zapewne posłuży mieszkańcom Poznania ponad dekadę - kończy.

MPK jak przyczajony tygrys

MPK Poznań z uwagi na wysoką cenę nowych tramwajów, ograniczone możliwości pozyskania dofinansowania ze źródeł zewnętrznych oraz konieczność wymiany wyeksploatowanego taboru wysokopodłogowego analizowała wcześniej rynek europejski pod kątem zakupu wagonów używanych. Uwagę skupiono na Bonn, które zakupiło nowe tramwaje skody, co wskazywało, że przewoźnik może zrezygnować z dalszego użytkowania wagonów NGT6D.

– Mając na uwadze pozytywne doświadczenia innych polskich przewoźników, którzy wcześniej zdecydowali się na zakup używanych wagonów tego lub podobnego typu i z powodzeniem je eksploatują, trzymaliśmy rękę na pulsie, aby zweryfikować czy przewoźnik z Bonn faktycznie zdecyduje się na sprzedaż, a jeśli tak, kiedy mogłoby to nastąpić oraz za jaką kwotę – wyjaśnia Krzysztof Dostatni, prezes Zarządu MPK Poznań.

Przypuszczenia okazały się słuszne. - Pod koniec ubiegłego roku, otrzymaliśmy ofertę sprzedaży tramwajów wraz z częściami zamiennymi do nich. Mając na uwadze szczególnie korzystne okoliczności, skorzystaliśmy z tej okazji i dzięki temu uzyskaliśmy tramwaje w cenie znacząco niższej od cen rynkowych nowych tramwajów - tłumaczy Dostatni.

Pierwsze tramwaje z Bonn obsługiwać pasażerów będą najwcześniej za kilka miesięcy. Wkrótce do Poznania trafi pierwszy z nich. Z jego szczegółową konstrukcją i obsługą najpierw zapoznają się służby techniczne. Zanim tramwaje z Bonn wyjadą na torowiska, muszą zostać zaadaptowane do obsługi linii na terenie miasta - m.in. trzeba zainstalować w nich kasowniki i czytniki kart PEKA. Zostaną również m.in. doposażone w systemy informacji pasażerskiej oraz sterowania zwrotnicami i sygnalizacją świetlną.

Tramwaj na ulicach Bonnfacebook.com/swbbusundbahn

Przejdą też pewne zmiany we wnętrzu - planowane jest wygospodarowanie miejsc dla wózka inwalidzkiego lub dziecięcego.

Tramwaje będą musiały też przejść rozszerzone badanie techniczne, na podstawie którego będą mogły zostać dopuszczone do ruchu w Poznaniu. Zgodnie z zawartą umową, tramwaje z Bonn będą dostarczane do Poznania sukcesywnie w partiach w 2025 roku. Proces przystosowania każdego z nich do poznańskich realiów szacowany jest na kilka miesięcy.

- Pojazdy używane na polskich torach to nie nowość. Od lat Poznań i inne miasta takie pozyskują. Tu pierwszy raz trafiają się pojazdy nowej generacji, z większością niskiej podłogi. Rynek taboru używanego funkcjonuje na całym świecie. Również niemieckie miasta tym samym modelem między sobą handlują. Z Bochum pojechały do Mülheim an der Ruhr a z Halle do Brandendurgu - zauważa Beim.

Potwierdza to autor profilu Kartografia Ekstremalna, który zamieścił mapy z infografikami pokazujące dokąd trafiają używane tramwaje zza naszej zachodniej granicy.

"Jak widać na mapach od instytutu Leibniza, używane niemieckie tramwaje jeżdżą m. in. w Sztokholmie, Helsinkach, Zagrzebiu czy Budapeszcie. Największym kupcem używanych tramwajów z Niemiec jest Rumunia, potem... same Niemcy, a dopiero na trzecim miejscu Polska. Tramwaje służą przez około 50 lat, więc te używane z Bonn posłużą jeszcze minimum jedną lub dwie dekady" - napisał.

Poznań ma pozytywne doświadczenia

To kolejny w historii przedsiębiorstwa zakup używanych pojazdów z krajów zachodniej Europy.

W latach 1991-1995 MPK otrzymało z Amsterdamu 20 używanych trzyczłonowych przegubowców typów 1G i 2G wyprodukowanych w latach 1956-1959 przez zakłady Beijnes.

Zastąpiły one wysłużone tramwaje typu Konstal N. Na tle kursujących po mieście tramwajów wyprodukowanych w PRL były nowinką i atrakcją. Ich wnętrze wydawało się bogatsze i bardziej przestronne. Ale wadą były będące utrapieniem dla rodziców z wózkami dziecięcymi wąskie drzwi, które w dodatku zamykały się bez ostrzeżenia, uderzając pasażerów.

"Holendry" na poznańskich torowiskachKrzysztof Dostatni/Klub Miłośników Pojazdów Szynowych

W 2003 r. w miejsce mocno już wyeksploatowanych wozów 1G i 2G sprowadzono 11 nowszych podobnych trzyczłonowych przegubowców typu 3G zbudowanych w latach 1959-1960. W Poznaniu jeździły do 2011 roku. Jeden z nich zachowano w taborze historycznym.

W 1997 roku, gdy otwierano Poznański Szybki Tramwaj, zamówiono nowe tramwaje Tatra. Czeski producent jednak nie zdołał dostarczyć ich na inaugurację trasy. W efekcie PST otwierał "stary-nowy" tramwaj Düwag kupiony z Niemiec.

Tramwaj, który jako pierwszy wjechał na trasę PSTMarek Malczewski | MPK Poznań

Na przestrzeni lat kupiono w sumie 56 tramwajów typu GT6 i GT8 z Düsseldorfu i 31 z Frankfurtu nad Menem.

- Pomimo że były to tramwaje używane, w tamtych latach uznawano je za jedne z bardziej zaawansowanych technicznie wagonów tramwajowych w Poznaniu i jednocześnie najmniej awaryjnych – mówił w 2019 roku na pożegnaniu "helmutów" Krzysztof Dostatni, ówczesny prezes Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych, a obecnie prezes MPK Poznań.

Poznań wycofuje "helmuty", czyli tramwaje GT8
Poznań wycofuje "helmuty", czyli tramwaje GT810.11. | Otwierały trasę Poznańskiego Szybkiego tramwaju, jeździły na liniach nocnych. Służyły poznaniakom przez 22 lata. Teraz popularne "helmuty", czyli tramwaje GT8, przechodzą na zasłużoną emeryturę.TVN 24 Poznań

Posiadały wiele udogodnień dla pasażerów, m. in. fotokomórki w drzwiach, mechanizm rewersowania zapobiegający przytrzaśnięciu pasażera, a także wydajne ogrzewanie.

"Helmuty" służyły mieszkańcom Poznania przez wiele lat. W 2014 roku wycofano krótsze GT6, w 2019 r. - GT8. Jedynie dwukierunkowe GT8 do dzisiaj służą na trasach liniowych.

Dwa wagony z Düsseldorfu (GT6 i GT8) zostały zachowane jako zabytkowe i można je spotkać np. na liniach turystycznych.

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/swbbusundbahn

Pozostałe wiadomości

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

- Na pewno stało się niedobrze - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do kłótni w Gabinecie Owalnym podczas spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Dodał, że "w tej chwili trzeba przede wszystkim mówić o drogach wyjścia".

Kaczyński o kłótni w Białym Domu

Kaczyński o kłótni w Białym Domu

Źródło:
TVN24

Organista jednej z parafii w Małopolsce usłyszał zarzuty seksualnego wykorzystania czwórki dzieci i pokazywania małoletnim treści pornograficznych - dowiedział się portal tvn24.pl. Do przestępstw miało dochodzić w latach 2023-2024. Decyzją sądu mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu.

Organista miał wykorzystywać dzieci z parafii. Są zarzuty i decyzja w sprawie aresztu

Organista miał wykorzystywać dzieci z parafii. Są zarzuty i decyzja w sprawie aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec - potwierdziła policja. Według niemieckiej gazety "Bild" dwie osoby zginęły, a 25 kolejnych zostało rannych. Policja potwierdziła śmierć jednej osoby. Podejrzany został ujęty.

Samochód wjechał w tłum ludzi. Policja potwierdza: jedna osoba nie żyje, wielu rannych

Samochód wjechał w tłum ludzi. Policja potwierdza: jedna osoba nie żyje, wielu rannych

Źródło:
Reuters, "Bild"

Rosjanie zaatakowali ukraińskich żołnierzy, którzy zebrali się na apelu na poligonie w obwodzie dniepropietrowskim. Informację potwierdził dowódca wojsk lądowych Ukrainy Mychajło Drapaty. Nie ujawnił, ile osób zginęło. To kolejny taki atak Rosjan, do podobnego doszło w 2023 roku.

"Tragedia na poligonie". Żołnierze zebrali się na apelu, spadła rosyjska rakieta

"Tragedia na poligonie". Żołnierze zebrali się na apelu, spadła rosyjska rakieta

Źródło:
PAP, NV, tvn24.pl

Miała zapewniać o swojej bliskiej relacji oraz przekonywać, że potrzebuje pieniędzy na leczenie ciężko chorej córki. W ten sposób Martyna G. z Łomży miała - działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami - doprowadzić 70-latka do przekazania kwoty nie mniejszej niż 250 tysięcy złotych. Mężczyzna wygrał znaczną sumę na loterii. Śledczy ustalili, że przez działania sześciu osób, stracił około miliona złotych. Martyna G. ponad tydzień wcześniej zgłaszała policji, że pod jej autem jest bomba.

Bała się, że pod jej autem jest bomba. Ma zarzuty wyłudzenia pieniędzy od mężczyzny, który wygrał milion na loterii

Bała się, że pod jej autem jest bomba. Ma zarzuty wyłudzenia pieniędzy od mężczyzny, który wygrał milion na loterii

Źródło:
tvn24.pl

USA i Europa nigdy nie były od siebie tak daleko - ocenia szwedzki dziennik "Dagens Nyheter". Francuski dziennik "L'Opinion" pisze, że "Europejczycy nie pójdą na konflikt z Waszyngtonem" wskazując, że ich zależność od USA w sferze obronności "stawia ich na słabej pozycji". Według "Daily Telegraph" "nowy porządek świata w Europie jest budowany na naszych oczach".

"Trzęsienie ziemi", które "może być szansą - ostatnią"

"Trzęsienie ziemi", które "może być szansą - ostatnią"

Źródło:
PAP

Zapadł wyrok w sprawie Magdaleny L. (w przeszłości Magdalena K.), oskarżonej o kierowanie gangiem pseudokibiców Cracovii. Była ona jedną z najbardziej poszukiwanych kobiet w Europie, wydano za nią między innymi Europejski Nakaz Aresztowania i czerwoną notę Interpolu. Ostatecznie sąd uznał, że L. brała udział w działaniach gangu, ale nim nie kierowała.

Była jedną z najbardziej poszukiwanych kobiet w Europie. Usłyszała wyrok

Była jedną z najbardziej poszukiwanych kobiet w Europie. Usłyszała wyrok

Źródło:
PAP/TVN24

Proboszcz katolickiej parafii Bożego Ciała w Łomży (Podlaskie) usłyszał zarzuty dotyczące niewłaściwego zachowania - ze sfery obyczajowej - wobec osoby dorosłej. Kuria zawiesiła go w obowiązkach duszpasterskich. Duchowny twierdzi, że został pomówiony przez napastnika, który zaatakował go w domu. Podczas gdy ksiądz był w prokuraturze, przed budynkiem zebrała się grupa wspierających go osób.

Proboszcz usłyszał zarzuty, ale się nie przyznaje. Chce badania wykrywaczem kłamstw 

Proboszcz usłyszał zarzuty, ale się nie przyznaje. Chce badania wykrywaczem kłamstw 

Źródło:
PAP

Grupa mężczyzn pobiła się na ulicy Szewskiej w Krakowie. Co najmniej dwaj z nich wyciągnęli maczety, rozpylono też gaz łzawiący. W pewnym momencie jeden z uzbrojonych napastników wbiegł do baru. Sprawą zajmuje się policja.

Bili się w centrum Krakowa, mieli maczety. Nagranie

Bili się w centrum Krakowa, mieli maczety. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie prezydenta Ukrainy w Gabinecie Owalnym było wyraźnie nacechowane frustracją. Dyplomacja wymaga czegoś więcej niż silnych emocji - stwierdził prezydent Andrzej Duda, oceniając spotkanie Wołodymyra Zełenskiego i prezydenta USA Donalda Trumpa. Jego zdaniem Zełenski powinien wznowić rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi, bo to "jedyne miejsce, gdzie może uzyskać realne wsparcie w rozwiązaniu tej wojennej sytuacji".

Czy Zełenski przesadził? Duda: trochę tak

Czy Zełenski przesadził? Duda: trochę tak

Źródło:
PAP

46 osób przeżyło w Indiach potężną lawinę dzięki schronieniu się w metalowych kontenerach. Siła uderzenia była tak ogromna, że kontenery zostały częściowo pogięte i porozrywane. Akcja ratunkowa z użyciem sześciu śmigłowców została zakończona po niemal 60 godzinach.

Kilkadziesiąt osób odnaleziono po lawinie w metalowych kontenerach

Kilkadziesiąt osób odnaleziono po lawinie w metalowych kontenerach

Źródło:
BBC, PAP, tvn24.pl

Już w tym tygodniu czeka nas ocieplenie - i to niemałe. Pod koniec tygodnia jest szansa, że termometry wskażą nawet 17 stopni Celsjusza. Prognozuje się także sporo słońca, ale i silniejsze porywy wiatru.

Nadciąga wyraźna zmiana, nie tylko na termometrach

Nadciąga wyraźna zmiana, nie tylko na termometrach

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dziennikarze zwrócili uwagę na dzieło reklamowane na wystawie w Holandii, jako "niewidziane przez ostatnie 40 lat". Jak się okazało, jest to prawdopodobnie "Kobieta niosąca żar" Pietera Brueghla Młodszego. Obraz 51 lat temu został skradziony z Muzeum Narodowego w Gdańsku.

Pracownik muzeum trącił ramę z cennym obrazem, wypadła kopia. Po 51 latach "odnalazł się" oryginał

Pracownik muzeum trącił ramę z cennym obrazem, wypadła kopia. Po 51 latach "odnalazł się" oryginał

Źródło:
PAP/TVN24

Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dyrektor Biura Rady Fiskalnej będzie mógł zarobić do 22,1 tysiąca złotych plus 3 tysiące złotych dodatku funkcyjnego - wynika z informacji opublikowanej w poniedziałek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Średnie wynagrodzenie pracowników biura wyniesie ponad 10,5 tysiąca złotych.

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Źródło:
PAP

Powinniśmy mniej czasu poświęcać na martwienie się Putinem - ocenił Donald Trump. We wpisie w mediach społecznościowych wskazał ważniejsze - jego zdaniem - zmartwienia. Jego zdaniem ma to zapobiec temu, żeby USA "skończyły jak Europa".

Trump: powinniśmy mniej martwić się Putinem

Trump: powinniśmy mniej martwić się Putinem

Źródło:
TVN24

Były prezydent Polski Lech Wałęsa opublikował w mediach społecznościowych treść listu otwartego, który wystosował do prezydenta Stanów Zjednoczonych. To reakcja na przebieg spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem. Poza Wałęsą pod listem podpisało się kilkudziesięciu działaczy opozycji PRL, w tym Władysław Frasyniuk, Seweryn Blumsztajn i Adam Michnik. 

"Wdzięczność należy się bohaterskim żołnierzom ukraińskim". Wałęsa napisał list do Trumpa

"Wdzięczność należy się bohaterskim żołnierzom ukraińskim". Wałęsa napisał list do Trumpa

Źródło:
TVN24, PAP

Ciężarna Izabela zmarła w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie w 2021 roku. Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach właśnie zawiesił prawo wykonywania zawodu trzem lekarzom, którzy zajmowali się 30-latką. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Wobec jednego z lekarzy sąd orzekł karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na pięć lat, wobec dwóch pozostałych – na dwa lata.

Śmierć Izabeli z Pszczyny. Decyzja Okręgowego Sądu Lekarskiego

Źródło:
PAP

Szwedzka policja wszczęła dochodzenie w sprawie usiłowania aktu sabotażu na Gotlandii - poinformowała gazeta "Aftonbladet". Zdarzenie miało doprowadzić do braku wody pitnej na tej strategicznie położonej wyspie na Morzu Bałtyckim.

Całej wyspie groziło odcięcie od wody. Udaremnili próbę sabotażu

Całej wyspie groziło odcięcie od wody. Udaremnili próbę sabotażu

Źródło:
PAP, Aftonbladet

Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne w ataku nożownika w Hajfie na północy Izraela. Napastnik został zastrzelony. Policja podejrzewa zamach terrorystyczny.

Wysiadł z pociągu i "zaczął dźgać ludzi na peronie"

Wysiadł z pociągu i "zaczął dźgać ludzi na peronie"

Źródło:
PAP, Jerusalem Post, Walla

W niedzielę ceny niektórych kryptowalut wzrosły o kilkadziesiąt procent po tym, jak prezydent Donald Trump ogłosił utworzenie strategicznej rezerwy kryptowalutowej. Obejmie ona bitcoin, ether, XRP, token SOL Solany i ADA Cardano.

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Źródło:
PAP

Od panny młodej w Tadżykistanie nadal wymagane jest dziewictwo - informuje Radio Swoboda, opisując historię 30-letniego Tadżyka, który odesłał żonę i pozwał jej rodziców, gdy uznał, że nie jest dziewicą. W położonym w środkowej Azji państwie wciąż pokutuje też mit, że podczas pierwszego zbliżenia kobieta powinna obficie krwawić, mimo że nie jest to medyczną normą.

Odesłał żonę do domu, od teściów zażądał odszkodowania. Bo nie była dziewicą

Odesłał żonę do domu, od teściów zażądał odszkodowania. Bo nie była dziewicą

Źródło:
PAP

"Spoczywaj w pokoju, mój przyjacielu" - mówił Morgan Freeman o Gene Hackmanie, któremu oddał hołd ze sceny podczas gali wręczenia Oscarów. Opowiedział też, jak zmarły aktor chciał być zapamiętany.

Wzruszający moment na gali Oscarów. Morgan Freeman wspomina przyjaciela - Gene Hackmana

Wzruszający moment na gali Oscarów. Morgan Freeman wspomina przyjaciela - Gene Hackmana

Źródło:
CNN, MSNBC, TVN24

Adrien Brody otrzymał drugiego Oscara w swojej karierze. Tym razem za rolę w filmie "The Brutalist". Na scenie aktor wygłosił poruszające przemówienie, w którym mówił między innymi o "reperkusjach wojny". Chwilę wcześniej kamery zarejestrowały zabawną sytuację.

Adrien Brody wygłosił płomienną mowę. Nie wszyscy dostrzegli, co zrobił wcześniej

Adrien Brody wygłosił płomienną mowę. Nie wszyscy dostrzegli, co zrobił wcześniej

Źródło:
Variety, tvn24.pl

Adam Sandler na ceremonię wręczenia Oscarów włożył bluzę z kapturem i szorty. - W tak prestiżową noc ważne jest, aby wszyscy byli odpowiednio ubrani - zwrócił mu uwagę prowadzący galę Conan O'Brien. - Podoba mi się, jak wyglądam, ponieważ jestem dobrym człowiekiem - odpowiedział aktor. Widzowie dopatrzyli się w tej pozorowanej kłótni aluzji do spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym. Prezydent Ukrainy został zapytany przez jednego z dziennikarzy, "dlaczego nie zakłada garnituru".

Adam Sandler "wyśmiany" przez prowadzącego Oscary. Aluzja do kłótni w Gabinecie Owalnym?

Adam Sandler "wyśmiany" przez prowadzącego Oscary. Aluzja do kłótni w Gabinecie Owalnym?

Źródło:
firstpost.com

Kontrolerzy, którzy początkowo podają się za klientów, coraz częściej wystawiają mandaty za brak paragonu. Dzięki temu skarbówka zwiększa swoje dochody. Eksperci twierdzą, że to skuteczny sposób na zwalczanie nadużyć – pisze najnowsza 'Rzeczpospolita'."

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Źródło:
PAP

Nigdy żaden odpowiedzialny polityk nie powinien tak nazywać żadnej głowy państwa, premiera czy ministra - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek o wypowiedzi posła PiS Przemysława Czarnka o prezydencie Ukrainy Wołodymyrze Zełenskim. Dodał, że "nie rozumie takich słów".

Mastalerek o słowach Czarnka: dziwię się

Mastalerek o słowach Czarnka: dziwię się

Źródło:
TVN24, PAP

Alina Kabajewa, nieoficjalnie partnerka życiowa prezydenta Władimira Putina, i jego dwie córki, po latach życia w ukryciu, zaczęły pojawiać się publicznie - pisze niezależny rosyjskojęzyczny portal Moscow Times. Według moskiewskiego Centrum Carnegie, rosnąca aktywność bliskich Putina w przestrzeni publicznej "wiele mówi o tym, jak inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę zmieniła życie rosyjskiej elity politycznej".

Kobiety Putina wychodzą z cienia

Kobiety Putina wychodzą z cienia

Źródło:
The Moscow Times, Current Times, Carnegieendowment
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl

Film "Prawdziwy ból" Jesse Eisenberga był niemal w całości nakręcony w Polsce. Ubiegłej nocy Kieran Culkin odtwórca jednej z głównych ról zgarnął statuetkę w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy. Oglądając film łatwo rozpoznać kilka warszawskich lokalizacji, w których kręcono poszczególne sceny. Jest też port lotniczy Warszawa-Radom.

Warszawskie place i radomskie lotnisko w filmie nagrodzonym statuetką Oscara

Warszawskie place i radomskie lotnisko w filmie nagrodzonym statuetką Oscara

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przedstawiciele 27 krajów Unii Europejskiej spotykają się w bunkrze i to tam często podejmują kluczowe decyzje w sprawach międzynarodowych. Kulisy pracy unijnych ambasadorów zdradza gościni podcastu "Szczyt Europy" - ambasador stałego przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej Agnieszka Bartol. 

O Trumpie i Ukrainie dyskutują w bunkrze

O Trumpie i Ukrainie dyskutują w bunkrze

Źródło:
tvn24.pl
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przełom lutego i marca to czas premier na antenie TVN. O godzinie 20:50 od poniedziałku do czwartku będzie można oglądać największe hity, m.in. "You Can Dance - Po prostu tańcz!", "MasterChef Nastolatki", "Kuchenne rewolucje" oraz "Kuba Wojewódzki". Co jeszcze zobaczymy wiosną w TVN?

Startuje wiosenna ramówka TVN. Co warto obejrzeć

Startuje wiosenna ramówka TVN. Co warto obejrzeć

Źródło:
TVN

W piątek rano moja żona pojechała na stację metra Młociny odebrać parę starszych państwa, uciekinierów z Ukrainy. Nie znalazła ich. Mały autobus, czyli - jak się dziś mówi - busik, jechał ze Lwowa i zamiast na stację metra Młociny zawiózł pasażerów na Dworzec Zachodni. Dopiero tam żona znalazła Ukraińców, zagubionych i zdezorientowanych, i dostarczyła ich do hotelu. W hotelu czekała kuzynka ze Szwajcarii, która opłaciła im podróż i zabrała do siebie. 

Uciekinierzy

Uciekinierzy

Źródło:
TVN24