Pięcioraczki z Gniezna mają już dwa miesiące. Lekarze, którzy nad nimi czuwają, określają ich stan zdrowia jako stabilny. Mimo to szpital na razie może opuścić tylko Wiktoria. Anastazja, Klara, Laura i Maksymilian muszą jeszcze zostać w placówce.
Pięcioraczki przyszły na świat 17 stycznia w poznańskiej klinice przy ul. Polnej. To cztery dziewczynki i chłopiec: Anastazja, Klara, Laura, Wiktoria i Maksymilian. Dzieci urodziły się w 29. tygodniu ciąży. W poród zaangażowanych było łącznie 30 pracowników szpitala. Waga urodzeniowa dzieci wynosiła od 680 do 1180 gramów. - Dzisiaj ze szpitala wychodzi Wiktoria i wraca z rodzicami do domu – powiedział w niedzielę Lesław Ciesiółka, rzecznik prasowy Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
Dodał, że stan pozostałych dzieci jest stabilny. - Dzieci dorastają, nabierają wagi. Od ich stanu zdrowia, wyników badań, będzie zależało, kiedy będą mogły dołączyć do siostry i rodziców – zaznaczył.
Becikowe do osiemnastki, darmowy żłobek i niania
Pięcioraczki to pierwsze dzieci pochodzącej z Gniezna rodziny. - Sprawdziliśmy dokumenty w USC, po II wojnie światowej nie natrafiliśmy na ślad żadnych innych pięcioraczków w historii miasta. Jesteśmy bardzo prorodzinnym samorządem, mamy wiele ulg dla rodzin wielodzietnych, kilka lat temu gościliśmy u nas Zjazd Dużych Rodzin. W dobie spadku dzietności musimy dbać o rozwój rodzin – dla samorządu to nie są duże pieniądze – powiedział Tomasz Budasz, prezydent Gniezna.
Dlatego władze miasta zaoferowały rodzinie pomoc. - Zadeklarowaliśmy jednorazową pomoc w wysokości 20 tysięcy złotych na zagospodarowanie się z dziećmi. Będzie wprowadzone miejskie becikowe w wysokości dwóch tysięcy na każde dziecko – w sumie 10 tysięcy w roku, płatne jednorazowo w dniu urodzin, do 18. roku życia. Ważnym wsparciem, z którego rodzice się bardzo ucieszyli, będzie pomoc opiekunki, którą zapewnimy przynajmniej na najbliższe dwa lata. Nieodpłatne będą żłobek i przedszkole – tłumaczył Budasz.
Według statystyk, szansa na to, że kobieta urodzi pięcioraczki, wynosi 1 do 50 mln przypadków. Poprzednie dwa porody pięcioraczków w poznańskiej klinice miały miejsce w 2006 i w 2007 roku.
"Taka rodzina to wielkie szczęście"
W miniony piątek rodziców dzieci odwiedził premier Mateusz Morawiecki. "Taka Rodzina to wielkie szczęście i jeszcze większe wyzwanie" – napisał premier po spotkaniu w mediach społecznościowych.
"Dumnym rodzicom poznańskich pięcioraczków pogratulowałem Laury, Klary, Anastazji, Wiktorii i (rodzynka) Maksymiliana i przekazałem kluczyki do rodzinnego auta. Oby było nas, Polaków, coraz więcej!" - napisał Mateusz Morawiecki.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny przy ul. Polnej w Poznaniu