Awantura kierowcy i taksówkarza. 70-latek w szpitalu

Do zdarzenia doszło na ul. Świerzawskiej
Do wypadku doszło w Poznaniu
Jeden jechał powoli, drugi na niego trąbił. Ta pozornie niewinna sytuacja, do której doszło na poznańskim Grunwaldzie, zakończyła się awanturą z udziałem obu kierowców, w wyniku której 70-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

We wtorek około godz. 11.30 policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu na drodze, do którego doszło u zbiegu ulic Marcelińskiej i Świerzawskiej w Poznaniu.

- Tam, jak wstępnie ustalili policjanci, doszło do sprzeczki pomiędzy kierującymi pojazdami bmw i ford. Zarzewiem sprzeczki było trąbienie kierowcy forda na kierowcę bmw z uwagi na powolną jazdę i nagłe zatrzymywanie się. Kierowcy wysiedli z samochodów i wywiązała się awantura - relacjonuje podkomisarz Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Do zdarzenia doszło na ul. Świerzawskiej
Do zdarzenia doszło na ul. Świerzawskiej
Źródło: IG @poznanmoment

19-latek uderzył 70-latka, ten upadł na ziemię

Według ustaleń policji 70-letni taksówkarz z bmw stał się agresywny wobec 19-latka z forda. - W pewnym momencie, najprawdopodobniej chcąc uniknąć agresji ze strony starszego mężczyzny, uderzył go pięścią w policzek. Ten upadł na ziemię, uderzając głową o jezdnię - tłumaczy Paterski.

Poszkodowany trafił karetką pogotowia do szpitala. - Jego stan określany jest jako ciężki. Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli monitoringi, przesłuchali świadków zdarzenia, a także 19-latka. Zebrany materiał jeszcze dzisiaj zostanie przekazany prokuraturze - wyjaśnia Paterski.

Jak zaznacza, 19-latek został przesłuchany jako świadek, jednak jego status może się zmienić - wszystko zależy od ostatecznego stanu zdrowia rannego taksówkarza.

Czytaj także: