Denis H., który w maju zeszłego roku zabił na przystanku autobusowym na poznańskich Winogradach swojego kolegę, w więzieniu spędzi 25 lat. Sąd apelacyjny podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji.
Z ustaleń śledczych wynikało, że Denis H. i 40-letni mężczyzna najpierw pili w mieszkaniu alkohol, a później się pokłócili. Wtedy 40-latek wyszedł. Denis H., bez koszulki, ale z nożem, zaczął gonić go po osiedlu. Dopadł na przystanku. Tam zaczęli szarpać się, aż w końcu H. użył noża.
- Sprawca zadał trzy pchnięcia w klatkę piersiową, jedno przebiło serce i pokrzywdzony zmarł na miejscu - powiedział wówczas Michał Smętkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Po zabójstwie Denis uciekł. Ofiarę nożownika próbowała jeszcze reanimować kobieta czekająca w tamtym miejscu na autobus.
Obława trwała ponad trzy godziny. Ostatecznie policjanci zatrzymali H. jeszcze tego samego dnia, kilka minut po godzinie 21 w jednym z mieszkań na poznańskich Winogradach. - Przyznał się, złożył wyjaśnienia i opisał okoliczności popełnienia tego czynu - zaznaczył Smętkowski.
Sąd podtrzymał wyrok
Proces rozpoczął się w marcu tego roku, toczył się z wyłączeniem jawności.
H. skazano też za znieważenie jednego funkcjonariusza policji i spowodowanie nieznacznych obrażeń ciała innego policjanta. - Pierwszemu ma zapłacić 500 złotych, w przypadku drugiego jest to 1500 złotych zadośćuczynienia - dodawał Brzozowski.
O uchylenie tego wyroku wnioskował obrońca oskarżonego. Jak podaje Radio Poznań, przekonywał on, że Denis H. mógł działać pod wpływem silnego wzburzenia lub w stanie ograniczonej poczytalności, bo wcześniej 40-latek miał go pobić. Ofiara miała być poprzednim partnerem jego konkubiny.
We wtorek sąd apelacyjny nie znalazł przesłanek do uchylenia wyroku i podtrzymał go w pełnym kształcie. Wyrok jest prawomocny.
Źródło: TVN 24 Poznań, Radio Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24