"Barierkoza za grube miliony ma się dobrze". Urzędnicy: to dla bezpieczeństwa rowerzystów

Barierki po dwóch stronach zamontowano na odcinku 1700 metrów
"Barierkoza" przy Puszczy Noteckiej
Źródło: UM Oborniki

Malownicza trasa do Puszczy Noteckiej ma nową drogę rowerową. To ponad 11 kilometrów gładkiego asfaltu. Ale na odcinku 1700 metrów z obu stron zamontowano szeregi biało-czerwonych barierek, które nie wszystkim się podobają. "Zamiast lasu jest las barierek. Dramat". "Barierkoza" - komentują internauci. - To dla bezpieczeństwa - tłumaczy urzędnik z Obornik.

Trasa jest nowa. Realizacja projektu rozbudowy drogi rowerowej na odcinku Oborniki-Stobnica zakończyła się w grudniu. Ale nie każdy jej odcinek cieszy mieszkańców.

Informacja o zakończonej inwestycji pojawiła się na fanpage'u Metropolia Poznań. Pojawiło się sporo wątpliwości i negatywnych komentarzy.

"Ktoś, kto projektuje takie ścieżki z takim ogrodzeniem, raczej nigdy na rowerze nie jeździł. Przecież to jest niebezpieczne." - pisze internauta.

"Brawo! Barierkoza za grube miliony ma się dobrze." - komentuje inny.

"Była szansa na piękną trasę skrajem Puszczy Noteckiej. Ale zamiast lasu jest las barierek. Dramat." - kwituje pan Jacek.

Nasypy, strumienie, samochody

Cała trasa rowerowa ma 11,8 kilometra. Barierki nie są zamontowane na całej długości. - Po dwóch stronach ścieżki są na odcinku około 1700 metrów, po jednej stronie ścieżki na odcinku około 720 metrów - mówi Krzysztof Nowacki, sekretarz gminy Oborniki.

Dlaczego w ogóle się tam pojawiły?

- Zarządca ścieżki zdecydował o zamontowaniu barier w miejscach występowania wysokich nasypów i wąskiej korony nasypów - ścieżka została poprowadzona w ciągu byłej linii kolejowej, która przebiegała w dość zróżnicowanym terenie - tłumaczy Nowacki.

Jak dodaje, trasa przebiega też przez drobne rzeki i strumienie, w jednym momencie przejeżdża nad wiaduktem, gdzie pod spodem przejeżdżają auta. W tych przypadkach zabezpieczenie rowerzystów jest konieczne.

Zmian nie będzie

Komentarze, jakie pojawiły się w sieci, nie sprawiły, że urzędnicy poddają w wątpliwość sens istnienia barierek.

- Nie planujemy żadnych zmian. Ci, którzy na co dzień korzystają ze ścieżki, wiedzą, że to ze względów bezpieczeństwa. Ja sam jeżdżę tą ścieżką z synem i czuję się bezpiecznie - zapewnia.

Oprócz samej ścieżki, na trasie powstały też trzy obiekty "Bike&Ride" - Miejsca Obsługi Podróżujących z 30 stanowiskami postojowymi. Parkingi "B&R" są zlokalizowane przy ścieżce rowerowej w miejscowości Bąblin i w Stobnicy. Na całej trasie zamontowane zostało nowe oświetlenie: 42 punkty świetlne LED oraz 9 punktów świetlnych hybrydowych.

Koszt inwestycji wyniósł około ośmiu milionów złotych. Łączny koszt barier, które zostały zamontowane na ścieżce to około 515 tysięcy złotych. 85 procent kosztów pokryto z dotacji Unii Europejskiej.

Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24

Czytaj także: