16 pracowników zasłabło w sobotę w zakładzie produkującym cebulki kwiatowe w miejscowości Czarnylas (woj. wielkopolskie). Trzy osoby trafiły do szpitala. Ich życiu nic nie zagraża.
Jak dowiedział się portal tvn24.pl, trzy kobiety, pracownice zakładu, trafiły do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Jak informują lekarze, ich stan jest dobry.
- W tym zakładzie kobiety rozdzielają cebulki na mniejsze kawałki. Substancja, która tak źle podziałała na pracowników, to prawdopodobnie środek grzybobójczy - tłumaczy Maciej Michalak, lekarz ostrowskiego szpitala. I precyzuje: - Są to zatrucia wziewne środkami do konserwacji cebulek kwiatowych. Kobiety miały takie objawy jak drapanie w gardle, łzawienie z oczu, kaszel oraz dławienie i ucisk w klatce piersiowej - opisuje lekarz. - Ich stan jest jednak stabilny i nic nie zagraża ich życiu - uspokaja Michalak.
Przerwano pracę, ewakuowano ludzi
Informację o zasłabnięciu 16 osób w zakładzie produkującym cebulki kwiatowe przekazał w sobotę nadkom. Krzysztof Kula z komendy policji w Ostrowie Wielkopolskim. Jak napisała Polska Agencja Prasowa, praca została przerwana, a ludzie musieli opuścić pomieszczenia. - Na miejsce zostało wezwane pogotowie, które udzieliło pierwszej pomocy. Troje pracowników trafiło do szpitala na obserwację - powiedział Kula.
Autor: kk/b//mz / Źródło: PAP, TVN24 Poznań