Kaliskie Stowarzyszenie Poszukiwaczy Śladów Historii DENAR od kilku tygodni prowadzi prace w okolicach Kalisza. Dokładnej lokalizacji nie mogą podać ze względów bezpieczeństwa. A jest co chronić.
W ciągu pięciu tygodni badacze znaleźli trzy garnki - dwa pierwsze datowane są na okres wczesnego średniowiecza. Ostatnie znalezisko może być szczególne cenne. Pod ziemią trafili na garnek ze złotem.
- Tym razem znaleźliśmy skarb innej kultury. Może być z okresu wpływów rzymskich, a może nawet przedrzymskich. Możliwe, że jest to garnek datowany na II wiek przed naszą erą do IV wieku naszej ery. Dokładne datowanie będzie możliwe dopiero w momencie, kiedy ten garnek zostanie otwarty i eksperci wezmą go na warsztat - mówi nam Przemysław Kurowiak, prezes Kaliskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy Śladów Historii DENAR.
To się nie dzieje naprawdę !!! My znaleźliśmy koniec tęczy 😍 Garnek nr. 3 😍😍😍
Posted by DENAR Kalisz - Stowarzyszenie Poszukiwaczy Śladów Historii on Sunday, July 13, 2025
Jak dodaje, eksploratorzy podejrzewają, że skarb może mieć ponad dwa tysiące lat, bo to właśnie tamte kultury składały w darach, w grobach tego typu złote elementy. Dodatkowo na kulturę przedrzymską lub rzymską może wskazywać sama ceramika.
"Złoty Graal" i "koniec tęczy"
Na nagraniach i zdjęciach z prac Kaliskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy Śladów Historii DENAR wyraźnie widać wystający z garnka złoty element. Na początku podejrzewali, że to bransoletka. Po pierwszych, wstępnych badaniach rentgenowskich pojawiły się jednak wątpliwości.
- Może to być naszyjnik. Na zdjęciu rentgenowskim jest zarys, że może to być poskładany naszyjnik. Tak to wygląda, ale nie możemy tego potwierdzić, dopóki nie zostanie to wydobyte - mówi Kurowiak. I dodaje: - Różnie się przedmioty układają w garnku. Kiedyś myśleliśmy, że znaleźliśmy sygnet, a się okazało, że to monety się tak ułożyły i było takie złudzenie.
Jak twierdzi, monet tam raczej nie ma, prawdopodobnie jest sama biżuteria.
Stowarzyszenie DENAR na skarby trafiło przypadkiem. Szukali szczątków rakiety V-2 z czasów II wojny światowej, które były testowane w tym regionie. - Szliśmy takim śladem, ale jak to w życiu bywa, człowiek szuka czegoś innego i znajduje coś innego - mówi prezes.
Badacze nie kryją szczęścia. Podkreślają, że garnek ze złotem to bardzo cenne znalezisko.
- Kiedy takie skarby odkrywane są przypadkowo, mogą zostać przez przypadek uszkodzone. My znaleźliśmy trzy garnki i tak, jak te dwa zakopano 950 lat temu, a trzeci dwa tysiące lat temu, tak je wykopaliśmy. To jest Święty Graal dla archeologów - podkreśla Kurowiak.
Samo znalezienie trzech garnków w tak krótkim odstępie czasu jest rzadkością.
- Mój kolega powiedział, że znaleźliśmy koniec tęczy, wiemy, gdzie ona jest - mówi Kurowiak.
Dyrektor muzeum: tyle czasu leżały w ziemi, warto poczekać
Wszystkie znaleziska trafią do Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej. Zanim jednak będzie można je zobaczyć, minie jeszcze trochę czasu. Garnki muszą zostać dokładnie przebadane, wpisane do rejestru zabytków, skatalogowane i zakonserwowane.
- Skoro tyle czasu leżały w ziemi, to warto jeszcze trochę poczekać. Nie można się spieszyć, żeby nie popełnić niepotrzebnych błędów, żeby niczego nie uszkodzić - mówi nam Marcin Magdziński, dyrektor Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej.
Dodaje, że w ostatnim garnku może być jedynie złoty naszyjnik. Tak wynika z badania tomografem.
- To jednak wstępne badanie, które musi zostać jeszcze opracowane przez lekarzy - tłumaczy dyrektor. I dodaje: - Dwa wcześniej odkryte garnki, te z wczesnego średniowiecza, również do nas trafią. Na razie tylko z jednego zostały wydobyte przedmioty.
Na początek skarby trafią na wystawę czasową, później może też na wystawę stałą.
Inna działka, inna epoka, kolejny skarb 😍 To niewiarygodne wręcz Historyczne ale w ciągu pięciu tygodni udało nam się...
Posted by DENAR Kalisz - Stowarzyszenie Poszukiwaczy Śladów Historii on Monday, July 14, 2025
Autorka/Autor: MAK/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kaliskie Stowarzyszenie Poszukiwaczy Śladów Historii DENAR