Ośmioletnia dziewczynka została zaatakowana w Kaliszu przez nieznajomą kobietę, która próbowała ją porwać – twierdzi jej matka i wrzuca zdjęcia obrażeń córki do mediów społecznościowych. Policja ustala okoliczności zdarzenia, ale na razie twierdzi, że bierze pod uwagę wszelkie możliwości. Mundurowi starają się odnaleźć napastniczkę.
Oficer prasowy kaliskiej policji podkomisarz Anna Jaworska-Wojnicz przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że we wtorek po południu na policję w Kaliszu przyszła kobieta ze swoją ośmioletnią córką. Poinformowała śledczych, że dziewczynka została zaatakowana przez nieznajomą kobietę.
Ja twierdzi, do zdarzenia doszło rano na osiedlu mieszkaniowym przy ulicy Ostrowskiej, kiedy córka była na spacerze z psem. – W pewnym momencie miała do dziecka podejść obca dla niej kobieta, szarpać ją i przewrócić – powiedziała oficer prasowa.
Kalisz. Pobicie ośmioletniej dziewczynki. Apel do świadków
Kobieta opublikowała w mediach społecznościowych także zdjęcia córki w bieliźnie i jej licznych obrażeń, które wyglądają jak obicia i otarcia. Napisała też, że "policja podejrzewa, że mogła to być próba usiłowania porwania".
W tej chwili zbierany jest materiał, policjanci od wczoraj starają się wyjaśnić zdarzenie, ponieważ – jak podkreśliła podkom. Anna Jaworska-Wojnicz – sprawy dzieci traktowane są priorytetowo. Jednocześnie zaprzecza wersji matki. – Na razie nie można mówić o próbie porwania i na pewno policjantka, która przyjmowała zgłoszenie, takiej informacji nie podała – zapewniła oficer prasowy.
Młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, przekazał nam, że obecnie trwa poszukiwanie kobiety, która miała pobić dziewczynkę. – Policjanci kryminalni sprawdzają monitoring, apelują do świadków zdarzenia, aby zgłosili się na policję – poinformował.
Podkreślił, że sprawdzane są wszystkie hipotezy tego, jak doszło do pobicia dziecka.
Źródło: TVN24 Poznań/PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24