Do Kalisza po fałszywe certyfikaty szczepień przeciwko COVID-19 przyjeżdżali ludzie z całej Polski. Zarzuty dla 98 osób

certyfikat covid - Elzbieta Krzysztof shutterstock_1989457628
Miały wystawiać fałszywe certyfikaty szczepień przeciwko COVID-19. Areszty dla pielęgniarek (05.11.2021)
Źródło: TVN24

Już 98 osób usłyszało zarzuty w sprawie śledztwa dotyczącego fałszywych certyfikatów, potwierdzających rzekome szczepienie przeciwko COVID-19. - To nie koniec sprawy. Wykonywane są czynności z kolejnymi podejrzanymi - poinformowała prokuratura.

Postępowanie w tej sprawie wszczęto w listopadzie ubiegłego roku. Kryminalni z Kalisza dowiedzieli się, że w mieście można załatwić fałszywy certyfikat, potwierdzający zaszczepienie przeciwko COVID-19. Okazało się, że proceder trwał od maja 2021 roku w jednym z punktów w Kaliszu, który miał podpisane porozumienie z NFZ na wykonywanie szczepień.

Jak ustalili śledczy, do Kalisza przyjeżdżali ludzie z całej Polski. Jeden od drugiego dowiadywali się, że właśnie tam można załatwić fałszywy dokument. Klient wpłacał od 500 zł, za co otrzymywał certyfikat.

OGLĄDAJ MATERIAŁ "FAKTÓW": Tak wygląda proceder wystawiania fałszywych certyfikatów covidowych

Prokuratura: za wszystkim stały pielęgniarki, zarzuty dla 98 osób

Proceder - jak wyjaśnił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler - rozkręciły dwie pielęgniarki i osoba uprawniona do dokonywania rejestracji zaświadczeń w systemie.

Czytaj też: Miały wystawiać fałszywe certyfikaty szczepień przeciwko COVID-19. Areszty dla pielęgniarek

W ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Ostrowie Wielkopolskim zarzuty postawiono 98 osobom.

- W przypadku trzech z nich w wieku od 38 do 58 lat dotyczą one przyjmowania korzyści majątkowej, sfałszowania dokumentacji i oszustwa na szkodę Skarbu Państwa. W przypadku pozostałych - podżegania do wystawienia poświadczającego nieprawdę dokumentu i wręczania łapówek - powiedział prokurator Meler.

Czytaj też: "Podwinąłem rękaw i jedyna rzecz, która się wydarzyła, to naklejenie plastra". Kilkaset złotych za fałszywe szczepienie

Wobec niektórych podejrzanych dokonano zabezpieczenia majątkowego w łącznej kwocie 146 tysięcy złotych, wobec 30 osób dozory policyjne. Śledztwo - jak wyjaśnił prokurator - jest w toku i niewykluczone są kolejne zarzuty. - To nie koniec sprawy. Wykonywane są czynności z kolejnymi podejrzanymi - przekazał.

Wszystkim grozi do 10 lat więzienia.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: