Do zdarzenia doszło 18 lipca około godziny 23. Do Gwiazdkowa wezwano straż pożarną, która miała pomóc zespołowi ratownictwa medycznego, który zajmował się sześcioletnim chłopcem, u którego doszło do zatrzymania krążenia. Młodszy aspirant Marcin Halasz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, przekazał, że jeden ze strażaków, mających uprawnienia ratownika medycznego skorzystał ze swojego plecaka z lekami.
- Strażacy zabezpieczyli także start i lądowanie helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety lekarz, który przyleciał stwierdził zgon dziecka - wyjaśnił.
CZYTAJ TEŻ: 6-latka wypadła przez okno z drugiego piętra
Prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, powiedział, że na miejscu pracował prokurator z Prokuratury Rejonowej we Wrześni. - Ciało dziecka zabezpieczono do sekcji zwłok, która pomoże w ustaleniach przyczyn śmierci i wykluczeniu udziału osób trzecich - dodał.
Autorka/Autor: MR/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock