Podejrzany o kradzież 29-latek z Gniezna (woj. wielkopolskie) został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna ukradł z zakładu jubilerskiego złoty łańcuszek o wartości ponad pięciu tysięcy złotych, a wcześniej - jak informuje policja - dopuścił się innych, poważnych przestępstw. Grozi mu nawet do 20 lat więzienia.
21 listopada mężczyzna wszedł z nożem do kolektury przy ulicy Roosvelta w Gnieźnie, gdzie wymusił na ekspedientce oddanie pieniędzy. Kilka dni wcześniej dokonał kradzieży w zakładzie jubilerskim.
Czytaj też: Brutalnie wtargnęli do jubilera i uciekli z łupem. Policja zatrzymała podejrzanych - Wszedł do sklepu, informując obsługę o zamiarze kupna złotego łańcuszka z wisiorkiem. Pod pretekstem przymierzenia założył go na szyję, a następnie wybiegł ze sklepu. Właściciel zakładu wycenił straty na kwotę ponad 5,6 tysiąca złotych - przekazał aspirant sztabowa Anna Osińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie.
Wiele przestępstw na koncie
Jak podaje policja, to nie koniec działań mężczyzny. 23 listopada 29-latek z 31-letnim znajomym usiłował włamać się do jubilera w centrum miasta. Sprawcy uszkodzili witrynę sklepową, po czym spłoszeni uciekli z miejsca zdarzenia. Tego samego dnia obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policję. W chwili zatrzymania 29-latek miał przy sobie amfetaminę.
Już po zatrzymaniu okazało się, że 29-letni mężczyzna ma na koncie liczne kradzieże rowerów. Prokurator przedstawił mu zarzuty dotyczące rozboju z użyciem noża, kradzieży rozbójniczej, usiłowania włamania, kradzieży roweru i posiadania narkotyków. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 20.
Drugi z mężczyzn usłyszał zarzut usiłowania włamania do jubilera. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Gnieźnie