Drużyna Reflex Pyrki AZS AWF Poznań wywalczyła w weekend mistrzostwo Polski w piłce ręcznej plażowej i obroniła tytuł zdobyty przed rokiem. - Po pierwszych dwóch turniejach mało kto liczył na to, że jeszcze zdobędziemy złoty medal - przyznaje Weronika Łakomy.
Walka o mistrzostwo Polski 2013 w piłce ręcznej plażowej toczyła się na czterech turniejach, z których suma zdobytych punktów miała wyłonić medalistów. Zawodniczki ze stolicy Wielkopolski, które broniły tytułu zdobytego przed rokiem, nieudanie rozpoczęły sezon na piasku i na półmetku rozgrywek wydawało się, że niemal na pewno straciły szansę na powrót do gry o najwyższe lokaty.
Chwile kryzysu
- Przełomowym okazał się być dla nas trzeci turniej mistrzowski rozgrywany pod koniec czerwca w Radomiu. Nie dość, że w końcu nasza gra była skuteczna i zawody zakończyłyśmy na pierwszym miejscu, to jeszcze punkty straciły zespoły, które po pierwszych dwóch turniejach liderowały w rankingu. To sprawiło, że przed kończącym cykl turniejem w Warszawie ciągle miałyśmy szansę na obronę tytułu - tłumaczy Sylwia Bartkowiak, najlepsza zawodniczka ostatniego turnieju w Białobrzegach.
Pyrki nieudanie rozpoczęły także finałowy turniej. W pierwszym spotkaniu uległy nieznacznie rywalowi zza miedzy – drużynie Red Hot Czili Buk, zeszłorocznemu wicemistrzowi Polski. Były to jednak złe miłego początki. W kolejnych sobotnich meczach poznanianki uporały się z drużynami z Kowalewa Pomorskiego i Warszawy, natomiast w niedzielę pokonały ekipy z Radomia i Chorzowa. W decydującym o złocie meczu AZS AWF zmierzył się z dotychczasowym liderem – Relaxem Warszawa.
Nerwówka z Relaxem
- Mecz z Relaxem Warszawa był istnym horrorem. Grałyśmy osłabione, ponieważ Roksana Szymańska musiała wcześniej wrócić do Poznania, a do tego w meczu z Ruchem Chorzów kontuzji doznała Karolina Peda. Wiedziałyśmy jednak, jak ważny jest dla nas ten mecz i że złoto mamy na wyciągnięcie ręki - relacjonuje Weronika Łakomy, obrotowa Pyrek.
Po rozegraniu dwóch setów konieczna była seria shoot-outów (rzutów sam na sam z bramkarzem), która rozstrzygnięta została dopiero po dziesiątej kolejce rzutów. Ręce w geście triumfu wzniosły poznańskie Pyrki!
- Dałyśmy z siebie wszystko i udało się. Radość z tego medalu jest ogromna. Po pierwszych dwóch turniejach mało kto liczył na to, że jeszcze zdobędziemy złoty medal. My jednak się nie poddałyśmy i wbrew wszystkiemu i wszystkim walczyłyśmy do ostatniego gwizdka. Każda z nas zostawiła na piasku kawałek serca, każda dołożyła swoją "cegiełkę" do tego zwycięstwa - cieszy się Weronika Łakomy.
Siedem medali dla Poznania
- To złoto to siódmy krążek w historii tego zespołu, ale wywalczony w tak dramatycznych okolicznościach smakuje chyba najlepiej z wszystkich dotychczasowych. Wyszłyśmy z dołka i drużyna potwierdziła, że stać ją na wiele - kończy Karolina Peda, kapitan Pyrek.
Zawodniczki zespołu to dziewczyny, które są lub były w przeszłości związane z Sekcją Piłki Ręcznej Kobiet AZS AWF Poznań i reprezentowały klub na parkietach I i II Ligi Kobiet. Beachhandballowa drużyna "Pyrek" powstała w czerwcu 2006 roku. Na swoim koncie ma cztery tytuły Mistrza Polski (2007, 2008, 2012, 2013), cztery razy sięgnęła po Puchar Polski (2008, 2010, 2011, 2012), trzykrotnie zdobyła także Wicemistrzostwo Polski (2009, 2010, 2011).
Inna drużyna z Wielkopolski, Red Hot Czili Buk, zdobyła w tym roku brązowe medale Mistrzostw Polski.
Szczypiorniak na piasku
Piłka ręczna plażowa to odmiana tradycyjnego szczypiorniaka. Piaskowe boisko do gry ma wymiary 27x12 metrów. Rywalizacja toczy się między dwoma zespołami, z których każdy składa się z 3 zawodników i 1 bramkarza. Mecz trwa 2 sety po 10 minut każdy, przy czym w każdym z nich trzeba wyłonić zwycięzcę. Zwykłe bramki liczone są za 1 punkt, natomiast bramki spektakularne (rzucone z obrotem, "wrzutki") oraz zdobyte przez bramkarza i z rzutu karnego, warte są 2 punkty.
Plażowa piłka ręczna niezwykle dynamicznie rozwija się na całym świecie. Rozgrywane są Mistrzostwa Europy oraz Mistrzostwa Świata w tej dyscyplinie. Na arenie międzynarodowej prezentuje się także Reprezentacja Polski.
Autor: FC/par / Źródło: TVN 24 Poznań