Prezydent Poznania, Ryszard Grobelny zabrał głos w sprawie odbudowy Pomnika Wdzięczności. - Taki pomnik trudno będzie postawić w Poznaniu - powiedział na antenie Radia Merkury. Społeczny komitet odbudowy pomnika ogłosił kilka dni temu, że gigantyczny łuk triumfalny z 4-metrową figurą Chrystusa stanie na Malcie.
Podczas wizyty w Radiu Merkury, Grobelny zdystansował się od idei odbudowania pomnika w identycznym kształcie jak w latach 30.
- Jeśli miałaby to być w miarę wierna kopia tego pomnika z okresu międzywojennego, to myślę, że dla takiego pomnika nie będzie w Poznaniu dobrego miejsca - mówił na antenie.
"Powinien inaczej wyglądać"
- Jestem przekonany, że ten pomnik powinien być trochę inaczej skonstruowany ideowo, inaczej wyglądać. Mamy powody do wdzięczności, ale dzisiaj takie proste przesłanie, jakie było po Powstaniu Wielkopolskim nie jest wystarczające. Taki pomnik trudno będzie postawić w Poznaniu. Gdziekolwiek on stanie, będzie potwornie krytykowany - powiedział prezydent Poznania.
Tym samym Grobelny zaprzeczył słowom prof. Stanisława Mikołajczyka, przewodniczącego komitetu odbudowy, który ogłosił, że olbrzymi monument stanie nad brzegiem jeziora Maltańskiego pomiędzy rondem Śródka a ul. Baraniaka.
- Otrzymaliśmy nieoficjalne zapewnienie, że otrzymamy niezbędne pozwolenia oraz sugestię, by ubiegać się o pozwolenie na budowę właśnie w tym miejscu - twierdził w rozmowie z tvn24.pl Mikołajczak.
Wniosek trafi do urzędników od pomników
Czy to oznacza, że pomnik definitywnie nie stanie na poznańskiej Malcie? - Jak dostaniemy wniosek od komitetu, to będziemy się odnosić do tego pomysłu - mówi Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta Grobelnego.
Jak podkreśla, zgody na budowę pomników nie są wystawiane w urzędzie "od ręki". - Mamy specjalną grupę pomnikową, w skład której wchodzą przedstawiciele różnych wydziałów w urzędzie miasta i opiniują oni każdy pomnik. Niektóre pomniki "na dzień dobry" budzą kontrowersje, dlatego sprawa taka czesto wymaga poważnej dyskusji - tłumaczy.
Zgodę na budowę pomnika musi udzielić także dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzedu Miasta Poznania.
Niezgodny z planem
Pomnika Wdzięczności na Malcie byłby niezgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Miejsce, w którym miałby stanąć łuk triumfalny to teren zieleni ogólnodostępnej przeznaczony pod zieleń parkową i tereny spacerowo-wypoczynkowe. Zgodnie z planem mogą się tam znaleźć m.in. fontanny czy kaskady oraz "urządzenia wypoczynku biernego" jak muszle koncertowe, zadaszenia czy ławki. Obiekty i urządzenia nie mogą zająć więcej niż 25% powierzchni terenu na zachodnim brzegu jeziora Maltańskiego. Plan zakłada także utrzymanie dotychczasowej kompozycji zieleni.
Komitet odbudowy pomnika postulował z kolei nasadzenie obok monumentu tradycyjnego polskiego lasu z sosnami i dębami.
7 lat w Poznaniu
Pomnik Wdzięczności w Poznaniu, zwany także pomnikiem Najświętszego Serca Pana Jezusa stanął w 1932 r. na dzisiejszym placu Adama Mickiewicza w miejscu zlikwidowanego pomnika Otto von Bismarcka. Miał formę łuku triumfalnego, który symbolizował odzyskanie przez Polskę niepodległości. W środkowej wnęce pomnika znajdowała się 4-metrowa figura Chrystusa. Budowę pomnika w całości sfinansowali mieszkańcy Poznania. W 1939 roku monument został zburzony przez Niemców.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań / Radio Merkury
Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Archiwum Cyfrowe