Dzięki nagraniom z kamer monitoringu udało się ustalić i zatrzymać mężczyznę, który pod Białośliwiem (woj. wielkopolskie) ukradł 130 balotów siana. Teraz mężczyźnie, który przyznał się do winy, grozi nawet pięć lat więzienia.
Policjanci z posterunku w Białośliwiu pod koniec stycznia otrzymali informację o kradzieży 130 sztuk balotów siana składowanych na okolicznych polach.
- Wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonego na blisko osiem tysięcy złotych - informuje st. sierż. Wojciech Zeszot, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Kamery nagrały przejeżdżający ciągnik. Na pole wracał trzy razy
Zajmujący się sprawą policjanci ustalili m.in. jaki pojazd wykorzystano do kradzieży. - Dotarli do nagrań monitoringu, na których widać jak ciągnik rolniczy z charakterystycznymi przyczepami najpierw przejeżdża w kierunku miejsca kradzieży, jak i później, gdy już wraca z łupem - wyjaśnia Zeszot.
Policjanci ustalili osobę podejrzaną o kradzież. To mieszkaniec gminy Miasteczko Krajeńskie.
- W ciągu niespełna dwóch miesięcy trzykrotnie pojawił się na polach pokrzywdzonego, skąd zabierał baloty siana. 59-latek przyznał się do winy. Przestawiono mu zarzuty kradzieży - podaje Zeszot.
Mężczyźnie grozi teraz do pięciu lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja Piła