Niemieckie archiwum chce upamiętnić ofiary nazistów. Z wolontariuszami budują wirtualny pomnik

Źródło:
TVN24
Małgorzata Przybyła o swojej pracy w Arolsen Archives opowiadała w 2017 roku w DDTVN
Małgorzata Przybyła o swojej pracy w Arolsen Archives opowiadała w 2017 roku w DDTVN Dzień Dobry TVN, prod. TVN, 2017.
wideo 2/4
Małgorzata Przybyła o swojej pracy w Arolsen Archives opowiadała w 2017 roku w DDTVN Dzień Dobry TVN, prod. TVN, 2017.

Miliony wykazów, a na każdym z nich setki nazwisk więźniów nazistowskich obozów koncentracyjnych oraz pracowników przymusowych. Za każdą z tych osób stoi dramatyczna historia, czyjaś dotkliwa strata. Międzynarodowe Centrum Badań Nazistowskich Prześladowań w Niemczech tworzy wirtualny pomnik ofiar II wojny światowej. - Sami będziemy nad tym dziełem pracować kilkanaście lat, dlatego zwróciliśmy się o pomoc do licealistów i wolontariuszy z całego świata - mówi Małgorzata Przybyła z Arolsen Archives.

Międzynarodowe Centrum Badań Nazistowskich Prześladowań w Bad Arolsen w Niemczech od kilkudziesięciu lat robi wszystko, by uporządkować miliony dokumentów dotyczące ofiar II wojny światowej. Starają się też dotrzeć do bliskich, tych którzy trafili do obozów koncentracyjnych, by zwrócić im rzeczy osobiste byłych więźniów.

Już w latach 90. XX wieku archiwiści zaczęli digitalizować powierzone im dokumenty. Ale szybko przekonali się, że to wciąż za mało. Co z tego, że materiały w formie cyfrowej można oglądać nawet na drugim końcu świata, jeśli nie ma możliwości łatwego i szybkiego wyszukania konkretnego nazwiska? To mogło zniechęcić wiele osób, które chciałyby poznać historię swoich krewnych.

Małgorzata Przybyła z Arolsen Archives: - Gdybyśmy tylko własnym sumptem starali się wprowadzić te dane to zajęłoby to naszym archiwistom kilkanaście lat. Dlatego nasza dyrekcja wpadła na pomysł, żeby zaprosić wolontariuszy do tworzenia tego wielkiego wirtualnego pomnika pamięci ofiar nazizmu. Stąd akcja #EveryNameCounts, która opiera się na cyfrowym zapisie wszystkich nazwisk oraz danych osób, które występują na dokumentach w naszym archiwum.

Swoją wirtualną cegiełkę dołożyć może każdy.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

W akcji może wziąć udział każdy, archiwiści zachęcają licealistówArolsen Archives

#EveryNameCounts

Kiedy tuż po zakończeniu II wojny światowej powoli powstawało archiwum nikt nie miał pojęcia jak wiele materiałów zostanie mu powierzonych. Dokumenty spływały zewsząd. Wtedy nikt nawet nie myślał, żeby w jakiś sposób je uporządkować.

Małgorzata Przybyła: - Wtedy najważniejszym zadaniem było poszukiwanie poszkodowanych i osób zaginionych, a nie spełnianie podstawowej roli, jaką jest sortowanie dokumentów na podstawie ich źródła pochodzenia.

I tak spisywano nazwiska wszystkich obcokrajowców przebywających na terytorium Niemiec od 1939 roku, ale lądowały one w zbiorczych wykazach poszkodowanych. W jednym wykazie mogło się znaleźć nawet 600 nazwisk. Szacuje się, że takich list w archiwum jest kilka milionów.

#EveryNameCounts to projekt o charakterze upamiętniającym. Jednak pracujemy nad nim również z myślą o naszym dzisiejszym społeczeństwie. Historie osób prześladowanych i zamordowanych przez nazistów pokazują bowiem, do czego prowadzi dyskryminacja, rasizm i antysemityzm.

Zanim projekt #EveryNameCounts ruszył na dobre, pracownicy archiwum przeprowadzili akcję pilotażową z młodzieżą z Niemiec. W Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu uczniowie symbolicznie rozpoczęli jednodniowy spis. Z czasem informacja o akcji dotarła w różne zakątki świata. W tej chwili zaangażowanych jest ponad 21 tysięcy wolontariuszy, którzy codziennie wchodząc na platformę projektu indeksują nazwiska i inne dane osób, o których mowa w dokumentacji. Jedyne czego potrzebują, by móc pracować to internet. Jak się zaangażować?

Małgorzata Przybyła: - Żeby wziąć udział wystarczy wejść na naszą stronę internetową, gdzie znajduje się specjalny link do akcji, a tam wszystko jest szczegółowo opisane. Pedagodzy mogą znaleźć na naszej stronie specjalne materiały, które mogą posłużyć jako wskazówka do tego jak naszą akcję włączyć do działań szkolnych lub jak wprowadzić uczniów w trudną tematykę historii II wojny światowej.  

DOŁĄCZ DO AKCJI #EVERYNAMECOUNTS>>>

I tak każdy kto się zaloguje na specjalnej platformie projektu Zooniverse otrzymuje do opisania jeden dokument. Nad każdą stroną niezależnie pracują trzy osoby, które nie mają możliwość podglądania wzajemnie efektów swojej pracy. W ten sposób można wyeliminować ewentualne błędy. Zanim materiały trafią do cyfrowego archiwum są jeszcze weryfikowane przez archiwistów. 

Małgorzata Przybyła: - Wolontariusze nie tylko spisują imiona i nazwiska, które są na listach, ale też wszystkie ważne informacje na dany temat. W tych dokumentach obozowych bardzo często pojawiają się imiona i nazwiska krewnych, żon, matek, rodzeństwa. To jest kopalnia wiedzy na temat miejsc, z których ci ludzie pochodzili, albo gdzie mieszkali tuż przed deportacją. 

Wolontariusze odczytują i wpisują dane do bazy FB - Arolsen Archives

Nie tylko dla historyków

W #EveryNameCounts wzięli udział między innymi uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Olsztynie.

Dawid Kazański, nauczyciel języka niemieckiego: - Zaangażowały się trzy grupy z klas pierwszych i drugich. Na przełomie kwietnia i maja poświęciliśmy na projekt kilka lekcji. To była ciekawa alternatywna dla uczniów, którzy byli poddani obowiązkowi szkolnemu w formie zdalnej. Tematyka projektu sprawia, że idealnie nadaje się on do przeprowadzenia podczas lekcji historii. Ja natomiast uczę języka niemieckiego. Z mojej perspektywy było to bardzo ciekawe doświadczenie - zarówno dla mnie, jak i moich uczniów -pod kątem językowym.

Każdy z uczniów otrzymał jeden dokument do opracowania.

Dawid Kazański: - W udostępnionych spisach osób widniały różne skróty, które musieliśmy rozszyfrować. Mieliśmy do czynienia z autentycznymi tekstami w języku niemieckim. Uczniowie musieli sobie poradzić z konkretnymi obszarami leksykalnymi, którymi zajmują się podczas lekcji języka niemieckiego. Chodzi o takie zagadnienia jak opisywanie wyglądu danej osoby, czy przedstawianie życiorysu. Młodzież bardzo dobrze poradziła sobie z tym zadaniem. Uczniowie byli bardzo zaangażowani, zadawali pytania, wzajemnie sobie pomagali, starali się jak najlepiej wywiązać z indeksowania danych osobowych więźniów reżimu nazistowskiego.

- To generacja, która dorasta w dobie digitalizacji, obsługa programów komputerowych to dla nich codzienność. Pani dyrektor naszego liceum - Danuta Gomolińska zachęcała również do wzięcia udziału w projekcie podczas tak zwanej godziny wychowawczej. Akcja jest dobrym pretekstem do głębszej refleksji na temat II wojny światowej, holokaustu czy też konsekwencji wojny dla Europy. Nie wykluczamy, że będziemy kontynuować nasz udział w przedsięwzięciu - przyznaje nauczyciel z Olsztyna.

#StolenMemory

Tworzenie powszechnie dostępnej bazy danych ofiar reżimu nazistowskiego to niejedyny projekt Arolsen Archives, w który mogą się zaangażować uczniowie liceów. Archiwiści zachęcają również młodzież do poszukiwań krewnych byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Cel: oddanie krewnym pozostałych w obozach depozytów. To rzeczy, z którymi więźniowie stawali w bramie piekła na ziemi: ślubna obrączka, plik zdjęć, bransoletka, grzebyk...

TAK SZUKALI IRENY JAGODZIŃSKIEJ>>>

TE RZECZY MIAŁ PRZY SOBIE STANISŁAW SOBCZYK>>>

Uczniowie mają takie same szanse na zakończenie poszukiwań sukcesem jak historycy, lokalni pasjonaci, czy stowarzyszenia. Żeby wziąć udział w projekcie #StolenMemory wystarczy skontaktować się z Arolsen Archives przez stronę internetową placówki lub bezpośrednio odezwać się do Małgorzaty Przybyły.

Mąłgorzata Przybyła: - Najciekawiej jest wtedy, gdy dana szkoła zainteresuje się historią człowieka, który pochodził z ich terenu. Wówczas przekazuję takiej grupie wszystkie zgromadzone przez nas dokumenty na temat tej osoby. Z kolei zadaniem uczniów jest ustalenie krewnych. Jak to zrobić? Poprzez rozmowy z mieszkańcami, poszukiwania w lokalnych archiwach, izbach pamięci, muzeach, czy księgach parafialnych.

ROK SZKOLNY Z TVN24. SPRAWDŹ SERWIS #BEZPRZERWY

Im się udało - tak można powiedzieć o wolontariuszach z I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stanisława Konarskiego w Oświęcimiu. "Nasza klasa została wytypowana do wzięcia udziału w uroczystości otwarcia wystawy #StolenMemory w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu. To był moment, w którym każdy członek naszej sześcioosobowej grupy poczuł iskierkę powołania zapalającą się gdzieś w głębi serca. W każdym z nas zaistniała ona z innego powodu. Motywowały nas między innymi. chęć poznania prawdy, potrzeba bezinteresownej pomocy, zafascynowanie historią, czy pasja do rozwiązywania zagadek" - wspominali wolontariusze w swojej relacji z pierwszego projektu.

Uczniowie już trzy razy podjęli się trudnego zadania jakim jest zrekonstruowanie życiorysu więźnia obozu i odnalezienie jego bliskich. Jedną z osób, którą wzięli na celownik był Stefana Bastera, pracownika kolei, który przez swoją działalność w ruchu oporu znalazł się w kręgu zainteresowania Gestapo. Mężczyznę aresztowano pod koniec lipca 1943 roku. W październiku trafił do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Potem Stefana Bastera przeniesiono do obozu koncentracyjnego Neuengamme. Prawdopodobnie mężczyzna zginął podczas ataku na statki "Cap Arcona" i "Thielbeck" w Zatoce Lubeckiej.

Dzięki licealistom obrączka ślubna z wygrawerowanym skrótem imienia żony po kilkudziesięciu latach trafiła do siostrzenicy pana Stefana.

Obrączka z grawerunkiem "Lola"Arolsen Archives

Szukają krewnych

Arolsen Archives to Międzynarodowe Centrum Badań Nazistowskich Prześladowań w Niemczech. To instytucja, która od kilkudziesięciu lat sprawuje pieczę nad największym archiwum dokumentów dotyczących różnych grup ofiar reżimu nazistowskiego. W ich zbiorach znajdują się informacje dotyczące losów 17,5 miliona ludzi. Obecnie w placówce wciąż znajduje się ponad dwa tysiące opisanych kopert, w których znajdują się rzeczy osobiste więźniów. Od zakończenia wojny minęło już 76 lat. Z roku na rok powierzanie pamiątek krewnym staje się trudniejsze.

Nazistowskie obozy koncentracyjne i zagładyPAP

Małgorzata Przybyła: - Coraz mniej mamy zgłoszeń od rodzin, które chcą się dowiedzieć, co stało się z ich krewnymi. Dlatego w 2016 roku stwierdziliśmy, że musimy trochę odwrócić bieg naszych działań. Nie tylko czekać na zgłoszenia i na nie odpowiadać, ale też próbować odnaleźć rodziny na własną rękę. Nie było łatwo. W wielu przypadkach do ustalenia krewnych brakuje nawet podstawowych informacji jak data i miejsce urodzenia, imiona rodziców. W wielu nazwiskach są też błędy, co dodatkowo utrudnia zadanie. Dlatego chętnie nawiązujemy współpracę z historykami, stowarzyszeniami, czy lokalnymi pasjonatami historii. Takim osobom z racji doświadczenia i znajomości konkretnego terenu często jest łatwiej znaleźć jakiś punkt zaczepienia.

Od 2016 roku Arolsen Archives dotarło do ponad 550 rodzin, w tym do 130 z Polski.

Autorka/Autor:Aleksandra Arendt-Czekała/ tam

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: FB- Arolsen Archives

Pozostałe wiadomości

W 2024 roku dziewięć na dziesięć nowych samochodów sprzedanych w Norwegii to elektryki - pisze Reuters. Obiecujące dane przybliżają kraj do osiągnięcia celu, zgodnie z którym od 2025 roku nabywane przez Norwegów nowe auta mają być zasilane jedynie prądem.

"Będzie pierwszym takim krajem na świecie". Niesamowita statystyka

"Będzie pierwszym takim krajem na świecie". Niesamowita statystyka

Źródło:
Reuters

Belgijscy burmistrzowie wzywają do wprowadzenia zakazu sprzedaży fajerwerków w całej Unii Europejskiej. - Co roku widzimy, że są ofiary, że ludzie doznają obrażeń nóg czy rąk - zauważają. Ich zdaniem, taka decyzja doprowadziłaby do zmniejszenia liczby incydentów odnotowywanych w noc sylwestrową.

Chcą zakazu sprzedaży fajerwerków w całej UE. "Sytuacja znacznie eskalowała"

Chcą zakazu sprzedaży fajerwerków w całej UE. "Sytuacja znacznie eskalowała"

Źródło:
Politico, VRT

Rok 2025 przyniósł kilka istotnych zmian w podatkach i składkach. Dotyczą one między innymi kasowego PIT, składki zdrowotnej, podatku od nieruchomości czy VAT. Od marca wzrośnie natomiast akcyza na papierosy.

Zmiany w podatkach 2025. Lista

Zmiany w podatkach 2025. Lista

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed sztormem na Morzu Bałtyckim. Na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim prognozowany jest silny wiatr, którego porywy mogą sięgać 95 km/h. Ponadto wydano także pomarańczowe alarmy przed przed wezbraniem poziomu wody z przekroczeniem stanów ostrzegawczych. Nad morzem pada też śnieg.

Śnieg i sztorm. Dużo się dzieje w pogodzie nad Bałtykiem

Śnieg i sztorm. Dużo się dzieje w pogodzie nad Bałtykiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Aktywista Bart Staszewski poinformował w mediach społecznościowych, że Rafał Ziemkiewicz został prawomocnie skazany za przestępstwo zniesławienia go i znieważenia. Sprawa dotyczyła wymiany zdań na platformie X. Publicysta nazwał wówczas Staszewskiego "padliną" i "łachmytą".

Rafał Ziemkiewicz przegrał proces z aktywistą LGBTQ+ Bartem Staszewskim

Rafał Ziemkiewicz przegrał proces z aktywistą LGBTQ+ Bartem Staszewskim

Źródło:
press.pl, tvn24.pl

Zatrzymane prawo jazdy i sprawa w sądzie - takie konsekwencje czekają 62-latniego kierowcę, który nieomal potrącił pieszego na przejściu dla pieszych w Gorzowie Wielkopolskim. Policjanci dotarli do niego dzięki nagraniu, które pojawiło się w internecie.

Prawie potrącił nastolatka na pasach. W ostatniej chwili wjechał na trawnik

Prawie potrącił nastolatka na pasach. W ostatniej chwili wjechał na trawnik

Źródło:
tvn24.pl

Na Starówce stał otwarty samochód z włączonym silnikiem, w środku bawił się chłopiec. Jak sam powiedział strażnikom miejskim, zostawił go tam ojciec, który poszedł do pracy. Wrócił po godzinie.

Zostawił syna w otwartym aucie z włączonym silnikiem. Wrócił po godzinie

Zostawił syna w otwartym aucie z włączonym silnikiem. Wrócił po godzinie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilkadziesiąt osób zostało uwięzionych w budynku handlowym w mieście Seongnam w Korei Południowej po tym, jak na miejscu wybuchł pożar. Informację podała telewizja YTN. Na zdjęciach z miejsca wydarzenia widać słup gęstego dymu unoszący się nad budynkami.

Słup czarnego dymu, ludzie uwięzieni w budynku. Pożar w Korei Południowej

Słup czarnego dymu, ludzie uwięzieni w budynku. Pożar w Korei Południowej

Źródło:
Reuters, PAP

Coraz młodsze osoby radykalizują się w mediach społecznościowych, przysięgają wierność ISIS i planują ataki terrorystyczne - opisuje "Gazeta Wyborcza". Badania wskazują, że jeszcze w 2020 roku 70 procent islamskich terrorystów stanowili mężczyźni między 20. a 28. rokiem życia, a teraz to osoby w wieku 13-19 lat odpowiadają za dwie trzecie ataków w Europie Zachodniej. Eksperci alarmują, że potrzebna jest edukacja, zwłaszcza jeśli chodzi o korzystanie młodych osób z mediów społecznościowych.

"ISIS zaakceptowało ją taką, jaka jest". Dzieci na celowniku dżihadystów

"ISIS zaakceptowało ją taką, jaka jest". Dzieci na celowniku dżihadystów

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Policjant w sylwestrową noc otworzył cele wszystkich osadzonych w areszcie w Lusace, stolicy Zambii. Mężczyzna chciał w ten sposób dać im możliwość świętowania Nowego Roku. Prawie wszyscy osadzeni uciekli, trwa obława. Policjant został zatrzymany, w trakcie zdarzenia miał być pijany.

Policjant otworzył cele, by osadzeni mogli świętować Nowy Rok. Prawie wszyscy uciekli

Policjant otworzył cele, by osadzeni mogli świętować Nowy Rok. Prawie wszyscy uciekli

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie MSZ wezwało ambasadora Iranu w Rzymie w związku z aresztowaniem w Teheranie włoskiej dziennikarki Cecilii Sali. W momencie zatrzymania kobieta posiadała ważną wizę dziennikarską. Rzym domaga się jej natychmiastowego zwolnienia. Włoska prasa donosi, że dziennikarka jest przetrzymywana w niehumanitarnych warunkach.

Włoska dziennikarka w irańskiej celi. "Trzeba bardzo szybko działać"

Włoska dziennikarka w irańskiej celi. "Trzeba bardzo szybko działać"

Źródło:
PAP, Reuters

Rumuńskie Karpaty, stolica Grenlandii, ale też miasto w Polsce. Redakcja portalu CNN przygotowała listę 25 propozycji podróży na 2025 rok. Wiele z nich znajduje się w Europie.

Dokąd na urlop w 2025 roku? CNN poleca miejsce w Polsce 

Dokąd na urlop w 2025 roku? CNN poleca miejsce w Polsce 

Źródło:
CNN

- Te 45 minut trwało wieczność. Kiedy otworzyli sejf, byłem pewny, że mnie zabiją. Odliczałem sekundy i zastanawiałem się, czy to już - mówi Witold Bachaj, napadnięty i okradziony przedsiębiorca spod Łańcuta na Podkarpaciu. Mężczyzna był torturowany, napastnicy grozili mu śmiercią. Za pomoc w ustaleniu ich tożsamości przedsiębiorca oferuje sto tysięcy złotych.

"Byłem torturowany, bałem się o życie". Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych za wskazanie sprawców napadu

"Byłem torturowany, bałem się o życie". Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych za wskazanie sprawców napadu

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek na autostradzie A2 koło Wartkowic (woj. łódzkie). 69-letni kierujący z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad ciężarówką, uderzył w bariery energochłonne, co doprowadziło do przewrócenia się pojazdu. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala, gdzie zmarł.

Ciężarówka przewróciła się na bok na autostradzie. Jej kierowca zmarł w szpitalu

Ciężarówka przewróciła się na bok na autostradzie. Jej kierowca zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tragicznie zakończyła się historia młodej orki nazywanej J61. Naukowcy z Centrum Badań nad Wielorybami poinformowali o śmierci młodego ssaka kilkanaście dni po przyjściu na świat. Jego matką jest orka J35, która w 2018 roku przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem. Zdaniem obserwatorów J35 również teraz nie potrafi rozstać się ze swoim dzieckiem.

"Śmierć J61 jest szczególnie druzgocąca"

"Śmierć J61 jest szczególnie druzgocąca"

Źródło:
ENEX, Center for Whale Research

Policjanci z komendy wojewódzkiej w Katowicach zatrzymali 29-latka, który podczas nocy sylwestrowej, zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, w którym pokazał nóż i przedmiot przypominający broń palną, sugerując ich użycie wobec swoich wrogów. Mężczyzna jest związany ze środowiskiem pseudokibiców jednego ze śląskich klubów sportowych.

Nagrał i wrzucił do sieci "życzenia noworoczne grożąc swoim wrogom". W rękach miał nóż i pistolet

Nagrał i wrzucił do sieci "życzenia noworoczne grożąc swoim wrogom". W rękach miał nóż i pistolet

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek wieczorem kierująca seatem potrąciła w Żyrardowie na przejściu kobietę i odjechała. Jeszcze tego samego dnia została zatrzymana. To nie był jedyny wypadek z udziałem pieszego w tym mieście. Dwie godziny później doszło do potrącenia 17-latka. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.

Na pasach potrąciła pieszą i odjechała. Po dwóch godzinach została zatrzymana

Na pasach potrąciła pieszą i odjechała. Po dwóch godzinach została zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ministerstwo Finansów opublikowało raport dotyczący ubiegłorocznych rozliczeń PIT. Pokazuje on między innymi, z których ulg podatkowych korzystaliśmy najczęściej.

Fiskus pokazuje dane. 10 najpopularniejszych ulg

Fiskus pokazuje dane. 10 najpopularniejszych ulg

Źródło:
tvn24.pl

W piątek odbędzie się uroczysta inauguracja polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Zaproszonych zostało wielu dyplomatów. Na liście zaproszonych nie ma jednak ambasadora Węgier. - Ministerstwo Spraw Zagranicznych dało jasny sygnał, że ambasador Węgier nie jest mile widziany dzisiaj w teatrze - mówiła wiceminister do spraw europejskich Magdalena Sobkowiak-Czarnecka. Ma to związek z udzieleniem azylu Marcinowi Romanowskiemu.

"Jasny sygnał" z MSZ. "Ambasador Węgier nie jest mile widziany"

"Jasny sygnał" z MSZ. "Ambasador Węgier nie jest mile widziany"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2024 roku wzrosły w ujęciu rocznym o 4,8 procent, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,2 procent - podał w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.

Najnowsze dane o wzroście cen

Najnowsze dane o wzroście cen

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątek w centrum Warszawy będą protestować rolnicy. Manifestacja jest zaplanowana w godzinach 14.00-23.00. Autobusy komunikacji miejskiej pojadą trasami objazdowymi.

Protest rolników w centrum. Autobusy pojadą objazdami

Protest rolników w centrum. Autobusy pojadą objazdami

Źródło:
PAP

Każdy ze stu najlepiej opłacanych szefów kanadyjskich firm zarobił średnio 13,2 miliona dolarów kanadyjskich w ciągu roku. To oznacza, że średnio każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik – wynika z opublikowanego w czwartek raportu think tanku Canadian Centre for Policy Alternatives (CCPA).

Zarobili w 10 godzin tyle, ile przeciętny pracownik przez rok

Zarobili w 10 godzin tyle, ile przeciętny pracownik przez rok

Źródło:
PAP

System rozliczeniowy Elixir, obsługujący przelewy międzybankowe w złotych, w poniedziałek (6 stycznia) będzie miał przerwę w standardowym funkcjonowaniu - poinformowała Krajowa Izba Rozliczeniowa. Przelewy, które zlecimy w piątek 3 stycznia po godzinie 16:00, trafią na konta odbiorców we wtorek, 7 stycznia.

Przerwa w realizacji przelewów. Ważny komunikat

Przerwa w realizacji przelewów. Ważny komunikat

Źródło:
tvn24.pl

Zwłoki niemowlęcia znaleziono w oknie życia działającym na terenie kościoła św. Jana Chrzciciela w Bari na południu Włoch. Proboszcz parafii poinformował, że nie dotarło do niego powiadomienie o otwarciu okna życia, które powinien automatycznie otrzymać. Wszczęte zostało śledztwo, w ramach którego ma zostać wyjaśnione, czy dziecko było żywe, gdy je pozostawiono.

Martwe niemowlę w oknie życia. Alarm miał nie zadziałać

Martwe niemowlę w oknie życia. Alarm miał nie zadziałać

Źródło:
Il Messaggero, La Gazzetta del Mezzogiorno, Corriere della Sera, tvn24.pl

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że wojska Władimira Putina może zatrzymać jedynie Donald Trump. Stwierdził, że Kreml nie chce dialogu z Kijowem i szuka sposobów, by niknąć bezpośrednich rozmów na temat zakończenia wojny.

Zełenski: myślę, że Putin się go boi

Zełenski: myślę, że Putin się go boi

Źródło:
PAP
Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

Zrobiono aferę z czegoś, co jest zupełnie normalne i legalne - powiedział w czwartek Jarosław Kaczyński, odnosząc się do afery "dwóch wież". Zadeklarował, że jeśli śledztwo w tej sprawie zostanie wznowione, jest gotowy zeznawać jeszcze raz. - Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki. To są bajki - przekonywał.

Kaczyński gotowy zeznawać jeszcze raz. "Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki"

Kaczyński gotowy zeznawać jeszcze raz. "Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej nastąpi w piątek w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie. Na uroczystości głos zabiorą premier Donald Tusk oraz szef Rady Europejskiej Antonio Costa. Wcześniej wezmą udział w dwustronnym spotkaniu.

Tusk i Costa zainaugurują "prezydencję otwierającą"

Tusk i Costa zainaugurują "prezydencję otwierającą"

Źródło:
PAP

W Brukseli odsłonięto logo polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Polski emblemat zastąpił logo Węgier i został zawieszony na budynku Justus Lipsius w centrum dzielnicy europejskiej.

Polskie logo w Brukseli. "Symbolizuje odrodzenie polskiej demokracji"

Polskie logo w Brukseli. "Symbolizuje odrodzenie polskiej demokracji"

Źródło:
PAP

Jednostka południowokoreańskiej armii i ochrona uniemożliwiły śledczym aresztowanie zawieszonego w wykonywaniu obowiązków prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola. Po sześciu godzinach funkcjonariusze Biura Ścigania Korupcji wśród Wysoko Postawionych Urzędników wycofali się z rezydencji Juna. 64-letni Jun jest objęty dochodzeniem w sprawie buntu politycznego, którego miał się dopuścić - przestępstwo to jest zagrożone karą śmierci.

Wojsko zablokowało aresztowanie prezydenta. Śledczy musieli się wycofać

Wojsko zablokowało aresztowanie prezydenta. Śledczy musieli się wycofać

Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Co tak na prawdę wydarzyło się w Rumunii i kto za kim tam stał? Dziennikarskie śledztwo ujawnia kulisy zaskakującej kampanii prorosyjskiego kandydata na prezydenta. Kampania była zaskakująca, bo skuteczna, mimo że kandydat nieznany. Teraz zaskoczenia tylko się mnożą, a nie wszystkie swoje źródła mają na Kremlu. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Ślady prowadzą nie tylko na Kreml. "Intryga wymknęła się spod kontroli"

Ślady prowadzą nie tylko na Kreml. "Intryga wymknęła się spod kontroli"

Źródło:
TVN24

1 stycznia na Svalbardzie, należącym do Norwegii archipelagu na Oceanie Arktycznym, zaczęły obowiązywać zaostrzone przepisy dotyczące ruchu turystycznego. Wśród nowych rozwiązań znalazło się ograniczenie liczby podróżujących na statkach, wymóg uzyskania zgody na biwakowanie, a także zakazy zbliżania się do niedźwiedzi polarnych czy używania dronów. 

Norwegia ogranicza turystykę w coraz popularniejszym regionie

Norwegia ogranicza turystykę w coraz popularniejszym regionie

Źródło:
PAP, High North News, tvn24.pl

Pan Wiesław z miejscowości Leniewo (Podlaskie) dostał telefon od sąsiada, że po polach spaceruje pokaźne stado żubrów. Od razu wziął rower i pojechał na miejsce. W stadzie naliczył około 30 osobników. Wysłał nam na Kontakt24 nagranie. 

Pojedyncze żubry widuje często, tym razem zobaczył całe stado. "Naliczyłem ich około 30" 

Pojedyncze żubry widuje często, tym razem zobaczył całe stado. "Naliczyłem ich około 30" 

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Dwie osoby zginęły, a 18 zostało rannych w wyniku katastrofy niewielkiego samolotu, który w czwartek spadł na magazyn w pobliżu lotniska w Fullerton w Kalifornii, około 40 kilometrów od Los Angeles. Z pobliskich firm ewakuowano kilkaset osób.

Katastrofa samolotu. Tuż po starcie spadł na magazyn

Katastrofa samolotu. Tuż po starcie spadł na magazyn

Źródło:
PAP

Dominikana deportowała w 2024 roku ponad 276 tysięcy Haitańczyków, przekazały władze tego kraju. Deportacje nasiliły się zwłaszcza w ostatnich miesiącach. Popularna wśród turystów Dominikana jest jedynym krajem mającym granicę lądową z pogrążonym w chaosie Haiti, którego mieszkańcy masowo uciekają w poszukiwaniu bezpieczeństwa i pracy.

Masowe deportacje z turystycznego raju. Ćwierć miliona osób wywieziono na granicę

Masowe deportacje z turystycznego raju. Ćwierć miliona osób wywieziono na granicę

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Siły Obronne Izraela poinformowały o operacji komandosów, której finałem było zniszczenie podziemnej irańskiej fabryki pocisków rakietowych w Syrii. W ataku uczestniczyły cztery ciężkie śmigłowce transportowe i dwa szturmowe, 21 myśliwców, pięć dronów oraz 14 samolotów szpiegowskich.

"Jedna z najbardziej śmiałych operacji sił specjalnych". Izrael pokazał nagranie

"Jedna z najbardziej śmiałych operacji sił specjalnych". Izrael pokazał nagranie

Źródło:
PAP

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA