W ciągu 11 dni funkcjonowania Fun Zone w Poznaniu przez pl. Wolności przewinęło się 445 tys. osób. Kibice wypili 156 tys. kubków piwa, zjedli 18,9 tys. zapiekanek i 1000 pyr z gzikiem. A to jeszcze nie koniec. - Najlepsze jeszcze przed nami - zapewniają organizatorzy.
Poniedziałkowy mecz Włochy-Irlandia był ostatnim spotkaniem rozegranym na Stadionie przy ul. Bułgarskiej w ramach Euro 2012.
11 dni za nami
Od początku trwania turnieju poznańską strefę odwiedziło około 450 tys. kibiców. Rekord padł 12 czerwca, w dniu meczu Polski z Rosją. Przez pl. Wolności przewinęło się 60,5 tys. osób. Do tej pory na scenie zagrało 20 zespołów takich jak Strachy na Lachy, Wilki czy Oceana i Jarzębina. W Centrum Medialnym Miasta Gospodarza akredytowało się 400 zagranicznych dziennikarzy a w dni meczowe Centrum dowiedziało ok. 200 przedstawicieli mediów z całego świata.
Gastronomiczne zainteresowanie kibiców koncentrowało się wokół piwa, którego sprzedano 156 tys. kubków. Pomiędzy meczami najchętniej zajadano zapiekanki, kiełbaski i poznańską specjalność - pyry z gzikiem.
Co przed nami?
A to jeszcze nie koniec, bo strefa działać będzie do końca czerwca.
- Przed nami jeszcze mnóstwo emocji futbolowych najlepszych europejskich drużyn, koncerty, spektakle i atrakcje dla dzieci - zaprasza Joanna Janowicz-Strzyżewska, rzeczniczka strefy.
Oprócz meczy dla mieszkańców i turystów przygotowano szereg atrakcji. Przed nami 9 dni koncertowych. Zagrają między innymi Luxtorpeda, COMA (26.06), Alphaville (29.06) czy Ray Wilson (23.06). Młodzi poznaniacy najbardziej czekają na koncert Die Antwoord. Formacja zagra w Poznaniu 26 czerwca.
W strefie odbędą się także Dni Sportu od 28 do 29 czerwca. A w programie: turniej piłkarski, zumba, spinning, joga i warsztaty dietetyczne. Organizatorzy przygotowali także specjalny Dzień Sąsiadów Strefy. W dniu 24 czerwca wszyscy zameldowani w okolicy „Obszaru wyłączonego z ruchu” będą mogli skorzystać za darmo z trybuny Komfort na pl. Wolności.
Autor: AB/par / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Miasto Poznań | Grzegorz Nelec