Poznań

Poznań

"Tłukł psy kołkiem i wrzucił je do pieca". Jest też oskarżony o znęcanie się nad królikami

W Ostrowie Wielkopolskim ruszył proces mężczyzny oskarżonego o brutalne zabicie dwóch psów i spalenia ich w piecu. - Mężczyzna uderzał psy drewnianym konarem, aż do osiągnięcia skutku śmierci, a następnie truchła wrzucił do pieca centralnego ogrzewania - akt oskarżenia szczegółowo opisuje zachowanie 32-latka z miejscowości Śliwniki (Wielkopolska). Przed sądem oskarżony tłumaczył, że jest nerwowy i nadużywa alkoholu.

Nie utworzyli "korytarza życia" na A2. Policja ustala kierowców

Jechali do wypadku, ale dojechać nie mogli. Bo co chwilę drogę blokowali im kierowcy. Nagranie pokazujące kierowców, którzy nie utworzyli "korytarza życia" na autostradzie A2 opublikowali strażacy z OSP Lutol Suchy (woj. lubuskie). Policja już zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec kierowców, bowiem od piątku "korytarz życia" w takich przypadkach jest obowiązkowy.

Kolejny wypadek, kolejna ofiara, poznaniacy mają dość. Obstawili skrzyżowanie zniczami

W weekend na ulicy Głogowskiej miał miejsce tragiczny wypadek, zginęła kobieta przechodząca na pasach. Mieszkańcy dzielnicy Łazarz spotkali się przy tym przejściu i obstawili skrzyżowanie zniczami. W ramach protestu. Domagają się natychmiastowych zmian w organizacji ruchu na tej ulicy. - Chcemy się tu czuć bezpiecznie - apelują. To ósma śmiertelna ofiara potrącenia na przejściu dla pieszych w tym roku w mieście - podaje poznańska policja.

Z nożem na stację paliw. Policja szuka sprawcy napadu

Zamaskowany mężczyzna wpadł na stację benzynową w podpoznańskim Suchym Lesie, wyciągnął nóż i zażądał od kasjerki pieniędzy. Gdy je dostał, schował do reklamówki i wyszedł. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Sprawcy poszukuje policja.

Pożar w zakładzie stolarskim, spłonęły dwie hale

W nocy z niedzieli na poniedziałek w zakładzie stolarskim w miejscowości Domanin w województwie wielkopolskim wybuchł pożar. Spłonęły dwie hale, strażakom udało się uratować część biurową i magazyn mebli. Nikt nie został poszkodowany.

"Upadłyśmy, krzyczałam z tą dziewczyną, ale ona w pewnym momencie przestała...". Piekło nie zabawa

Brakowało wszystkiego. Powietrza, żeby wziąć oddech. Miejsca, by postawić kolejny krok. Kogoś, kto zapanowałby nad tłumem. Cztery lata po tym, jak podczas studenckiej imprezy w Bydgoszczy stratowano trzech studentów, sąd ma skazać winnych tej tragedii. Na ławie oskarżonych siedzą cztery osoby. Żadna z nich nie chce wziąć odpowiedzialności za "koszmar, który nigdy nie powinien się odbyć". We wtorek wyrok w tej sprawie wyda Sąd Okręgowy w Bydgoszczy.

Premier o udaremnionym przemycie. "Worki ostemplowane stemplem kartelu"

Krajowa Administracja Skarbowa i Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiły grupę przestępczą i udaremniły przemyt narkotyków z Kolumbii - przekazali w czwartek premier Mateusz Morawiecki i minister-koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Wartość przejętych narkotyków wyceniono na ponad 2 miliardy złotych. - To największy przemyt w historii polskiej policji, jeśli chodzi o wartość - podkreślił komendant główny Jarosław Szymczyk.

Troje dzieci utonęło w Darłówku. Prokuratura umarza śledztwo

Rodzice, ratownicy i władze Darłowa nie są winni śmierci trójki rodzeństwa, które utonęło w sierpniu 2018 roku w Darłówku - uznała Prokuratura Rejonowa w Koszalinie. W ocenie śledczych do utonięcia dzieci doszło w dużej mierze na skutek zmiany warunków pogodowych. - Nagle okazało się, że na morzu są już 4 stopnie w skali Beauforta, morze było wzburzone i najprawdopodobniej dzieci same z tej wody nie mogły już wyjść - mówi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Tygrysy już w "sanatorium". Jeden rozbił szybę i wyszedł na wybieg

Konwój z pięcioma tygrysami, które pod koniec października utknęły na granicy polsko-białoruskiej, dojechał w poniedziałek do ośrodka w Villenie koło Alicante (Hiszpania). Tygrysy pokonały ponad 2600 kilometrów. Podróż zajęła im nieco ponad 42 godziny. "Teraz mogą spokojnie odpocząć w naszych przestronnych przestrzeniach" - napisała fundacja AAP Adwokaci Zwierząt (Animal Advocacy and Protection) na portalu społecznościowym. Jeden z nich nie zamierzał siedzieć w budynku, wybił szybę i wyszedł na wybieg.

Nie przyjmie nagrody za ratowanie tygrysów. Chce, by  te pieniądze trafiły do przyszłego azylu dla zwierząt

10 tysięcy złotych za ratowanie tygrysów - taką nagrodę miała otrzymać Ewa Zgrabczyńska, dyrektor poznańskiego zoo, od prezydenta Poznania. Już jednak odmówiła przyjęcia tych pieniędzy. - Mimo iż należę do osób majętnych inaczej, bardzo serdecznie proszę o dołożenie tej nagrody jako cegiełki pod przyszły azyl dla zwierząt, o który zabiegamy – napisała w mediach społecznościowych.