O tym, jak ważne jest noszenie odblasków przez pieszych idących wzdłuż dróg, od lat informują policjanci. Teraz pokazują na nagraniu, co widzą a w zasadzie czego nie widzą kierowcy.
Za brak elementów odblaskowych poza terenem zabudowanym można otrzymać mandat w kwocie od 20 do 100 złotych. Ale od kar znacznie ważniejsze jest bezpieczeństwo pieszych. Dlatego funkcjonariusze od lat namawiają do zakładania odbijających światło elementów. Chętnych do świecenia przykładem z roku na rok jest coraz więcej. Ciągle jednak zbyt mało, co pokazuje nagranie z ostatniego wtorku.
- Tego wieczoru policjanci z Komisariatu Policji w Kórniku wraz z funkcjonariuszami z Wydziału Ruchu Drogowego sprawdzili, czy mieszkańcy tej gminy używają odblasków by być widocznym dla kierowców. Ci, którzy ich nie mieli, otrzymali je od mundurowych - informuje Marta Mróz z poznańskiej policji.
"Wnioski zostawimy do indywidualnej oceny"
Nagranie może budzić grozę. Widać na nim różne sytuacje z pieszymi, którzy poruszają się o zmierzchu poza terenem zabudowanym. Niestety, w większości piesi nie mają odblasków.
Najpierw widzimy na nim mężczyznę, który o godzinie 18:42 maszeruje poboczem tyłem do kierunku jazdy. Gdyby kierowca go nie zauważył, nie miałby nawet szans na ucieczkę.
W kolejnych scenach widzimy pieszych - niektórych z nich zupełnie niewidocznych - przechodzących poboczem przez most i wzdłuż drogi.
Jak widać po sytuacji z godziny 21:34 - niewiele pomaga włączenie lampki w telefonie. Osoba idąca w ciemnym ubraniu widoczna jest jedynie z niewielkiej odległości.
"Wnioski zostawimy do indywidualnej oceny..." - napisali policjanci.
Zadbajmy, by było nas widać
I przypomnieli, że pieszy z odblaskiem widoczny jest z odległości nawet 150 metrów, a bez niego zaledwie z 30 - w takiej sytuacji nie ma szans, by kierowca zareagował na czas.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Poznań