- Wierzymy w możliwość cudu gospodarczego, patrząc na młode pokolenie - odpowiedział szef klubu parlamentarnego PO Bogdan Zdrojewski na pytanie, czy wiara w cuda nie jest wynikiem braku pomysłu na Polskę.
Zdrojewski zachęca do pójścia do wyborów, nie tylko ludzi młodych, którzy tradycyjnie sympatyzują z PO, ale wszystkich. - Wybory to nie święto polityków, tylko święto wyborców [...] i według mojej oceny z tego święta powinni korzystać - powiedział na antenie TVN24. Podobne słowa powtórzył kilkadziesiąt minut później na konwencji Platformy Obywatelskiej we Wrocławiu.
- Bądź aktywny i zadbaj o Polskę. Nie bądź bierny i nie marudź po kątach. Rozliczaj polityków, bo my się rozliczeń nie bolimy i my obietnice dotrzymamy - zakończył wystąpienie we Wrocławiu.
Sobotnie słowa premiera nazwał "publiczną spowiedzią z grzechów". Jego zdaniem premier wymieniał to, czym trzeba się w Polsce zająć, czyli naprawdę to, czym się do tej pory nie zajął. - (Kaczyński) Mówił obniżeniu podatków, czego nie zrobił, o budowie autostrad, obnażaniu kosztów pracy, wyleczeniu służby zdrowia, pomocy osobom na marginesie społecznym - żaden z tych problemów nie został jego zdaniem odpowiednio potraktowany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Zdaniem Zdrojewskiego PiS przejmuje i kopiuje pomysły PO, ale tylko w formie werbalnej. - Jak mówimy o konieczności budowy w określony sposób autostrad, to natychmiast pojawia się zapowiedź PiS, iż takie budowanie nastąpi. Natomiast nie następowało przez ostatnie dwa lata - skrytykował postawę Prawa i Sprawiedliwości.
- Myśli (premiera) często się zmieniają, w związku z tym nie przywiązuje do nich jakiejś nadzwyczajnej wagi - powiedział Zdrojewski na pytanie, czy premier mówiąc w Łodzi o "czymś szerszym niż PiS" miał na myśli koalicję PO-PiS.
jak
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24