Zbigniew Ziobro nie stawił się w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa, ale dzień później pojawił się w sieradzkiej prokuraturze, gdzie złożył zeznania - ustalił Onet. Informację potwierdziła TVN24 rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Jolanta Szkilnik. Były minister zeznawał w śledztwie, w którym ma status poszkodowanego.
Zbigniew Ziobro, były prokurator generalny i minister sprawiedliwości, miał stawić się w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą do spraw inwigilacji systemem Pegasus, ale nie pojawił się i nie usprawiedliwił swojej nieobecności. Zdecydowano o złożeniu do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosku o nałożenie kary grzywny na byłego ministra sprawiedliwości. Kolejny termin przesłuchania wyznaczono na 4 listopada.
W poniedziałek rano Ziobro opublikował wpis na platformie X, do którego dołączył zdjęcia ze szpitala.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ziobro się nie stawił. Będzie wniosek do sądu w jego sprawie
Ziobro złożył zeznania
Jak ustalił dziennikarz Onetu Kamil Dziubka, Zbigniew Ziobro dzień później, 15 października, złożył natomiast zeznania w Prokuraturze Okręgowej w Sieradzu. Chodzi o sprawę, w której Ziobro i jego żona mają status pokrzywdzonych.
"Prokuratura Okręgowa w Sieradzu została wyznaczona do prowadzenia postępowania w sprawie okoliczności przebiegu czynności przeszukań w miejscu zamieszkania małżonków Ziobro. W sprawie małżonkowie mają status pokrzywdzonych. Zbigniew Ziobro został przesłuchany w charakterze świadka we wskazanej sprawie w dniu 15 października 2024 roku" - wyjaśnia prokuratura w odpowiedzi na pytania Onetu.
Jolanta Szkilnik, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, powiedziała w rozmowie z TVN24, że "przesłuchanie zawierało wszystkie dane, które świadek podał i zostały one zaprotokołowane". - W toku czynności, na wniosek świadka, były przeprowadzane przerwy - dodała.
Źródło: Onet, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP