Zadeklarowałem gotowość wsparcia pana prezydenta, jeśli przedstawi projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, które są zgodne z naszymi wspólnymi zobowiązaniami – powiedział w poniedziałek w Kielcach minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Odniósł się także do ustawy o sądach powszechnych.
Ziobro podkreślił, że ustawa nie jest po to, "aby dokonywać jakiejś czystki, wymiany wszystkich prezesów sądów za jednym ruchem". Jak dodał, "tu nie o to chodzi". - Chodzi o to, aby minister sprawiedliwości, który w ramach działu sprawiedliwość odpowiada za prawidłowe administrowanie sądami, mógł reagować wtedy, kiedy w określonych sądach nie dzieje się dobrze. Kiedy następuje przewlekłość, jest zła organizacja pracy sądu. W tym momencie minister za sprawą tej ustawy uzyskał realny instrument reagowania wówczas, kiedy stwierdzi nieprawidłowości i niewłaściwe funkcjonowanie, organizowanie danego sądu – podkreślił Ziobro.
Nie będzie można "czynić ustawki"
Dodał, że ustawa wbrew zarzutom, jakie się jej stawia, nie ingeruje w sferę niezawisłości orzeczenia poszczególnych sędziów i "nie daje żadnych uprawnień ministrowi sprawiedliwości w tym względzie". - Mało tego, ona zwiększa niezawisłość sędziów. Choćby w taki sposób, że kończy z zasadą, iż sędziów do rozpoznania sprawy może wyznaczać prezes sądu czy też przewodniczący wydziału sądu. Zasadą będzie, że wszystkich sędziów do każdej ze spraw będzie przydzielał system informatyczny, na zasadzie losu – podkreślił minister sprawiedliwości, dodając, że nie będzie można, mówiąc w cudzysłowie, czynić ustawki, by określony sędzia, określoną sprawę sądził pod określony wyrok, który jest wydany gdzieś tam w gabinetach, zanim jeszcze sprawa się rozpoczęła". - Takie niebezpieczeństwa w dzisiejszym stanie prawnym były i my je likwidujemy. To jest najlepszy dowód, że naszą intencją jest wzmocnić niezawisłość sędziów. Ale też wzmocnić przekonanie tych, którzy trafiają do sądów, że trafią na obiektywnego, bezstronnego sędziego, a nie takiego, któremu dano tę sprawę do określonego rozstrzygnięcia – stwierdził Prokurator Generalny. Ziobro dodał, że w ramach oceny sądów, która jest już prowadzona, będą podejmowane konkretne decyzje. - W tym zakresie dużo już zrobił i przeprowadził wiele analiz mój zastępca minister Łukasz Piebiak, który jest sędzią. Zobowiązałem go, aby dokonywał oceny funkcjonowania poszczególnych sądów, aby one lepiej działały – powiedział minister.
Decyzja prezydenta "nietrafna"
- Pan prezydent podejmując tę decyzję, którą oceniłem jako nietrafną, wziął odpowiedzialność za przygotowanie nowych projektów ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa – odparł Ziobro pytany, czy eksperci ministerialni będą współpracowali z prezydentem Dudą w pracach nad projektami tych ustaw. - Liczymy, że takie projekty przedłoży i wówczas się do nich ustosunkujemy. Mam nadzieję, że te projekty będą odpowiadać naszym wspólnym zobowiązaniom. Mówię "naszym", czyli obozu dobrej zmiany i pana prezydenta. Daleko idącej zmiany i reformy polskiego sądownictwa - jeśli tak będzie i będą gotowe te projekty, to zawiniemy rękawy i będziemy ciężko pracować, by poprawić sytuację w sądownictwie i pomóc panu prezydentowi, jak i nam wszystkim, czerpać satysfakcję, że wprowadzamy dobrą zmianę w sądownictwie – powiedział Ziobro.
- Zadeklarowałem podczas tej konferencji gotowość wsparcia pana prezydenta, jeśli przedstawi projekty ustaw, które są zgodne z naszymi wspólnymi zobowiązaniami – odparł minister sprawiedliwości pytany, czy prowadzi otwartą wojnę z prezydentem Dudą, o czym szeroko informują internetowe media. - Najważniejszą zasadą w polityce jest lojalne wywiązywanie się wobec swoich wyborców z zobowiązań, jakie zostały złożone w czasie kampanii wyborczej. Do dotyczy nas wszystkich, bez wyjątku. Jestem przekonany, że w ramach dobrej zmiany będziemy mogli przygotować ostatecznie takie rozwiązania, które będą satysfakcjonujące dla tych którzy będą nas z tego rozliczać: mnie, pana prezydenta i cały rząd – odpowiedział minister. Ziobro zapewnił, ze jest gotowy do współpracy z prezydentem Dudą. - Cały zespół ministerstwa sprawiedliwości będzie wspierał pana prezydenta, jeśli przedstawi te projekty i będą one miały taki charakter, że będziemy mogli spełnić nasze zobowiązania podjęte wobec Polaków. Wtedy będziemy mogli mieć wspólną satysfakcję, że Polska staje się bardziej nowoczesnym, sprawiedliwym, sprawnym, ale też profesjonalnym państwem. Państwo, w którym sądy działają słabo, jest słabe. A my chcemy, by Polska była państwem silnym – zaznaczył Ziobro.
"Wierzę, że mądrość, odwaga zwyciężą"
- Albo prezydent przejdzie do historii jako wielka postać, jako jeden z przywódców dobrej zmiany, jako człowiek, który przyczynił się do budowy silnego, uczciwego, polskiego państwa, albo polegniemy, pierwszy polegnie pan prezydent - ocenił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, komentując decyzję Andrzeja Dudy o zawetowaniu dwóch ustaw o sądownictwie.
- To jest w finale wybór między wielkością a groteską. Ja wierzę, że mądrość, odwaga i męstwo zwyciężą. Andrzej Duda mimo wielkiej presji da radę - podkreślił Ziobro.
Autor: js/sk/jb / Źródło: PAP