Nic dziwnego, że po przestępców skazanych wyrokiem prawomocnym wchodzi policja, a Służba Ochrony Państwa nie reaguje. SOP tak naprawdę reaguje pozytywnie, bo SOP nie jest od chronienia przestępców, tylko jest między innymi od chronienia pana prezydenta - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Odniósł się do zatrzymania skazanych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Czarzasty zwrócił się także do prezydenta Andrzeja Dudy.
We wtorek wieczorem skazani prawomocnie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani na terenie Pałacu Prezydenckiego. Przewieziono ich do komendy policji, a następnie do aresztu śledczego.
Wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty został zapytany w środę w "Rozmowie Piaseckiego", czy stoi murem za mundurem i policją wyprowadzającą polityków PiS z Pałacu Prezydenckiego.
- Włodzimierz Czarzasty murem za konsekwentnym stosowaniem prawa - odpowiedział. - Nawiasem, jak czytam różne komentarze, to na przykład ludzie pytają się o rolę SOP-u w Pałacu Prezydenckim. Służba Ochrony Państwa podlega panu ministrowi spraw wewnętrznych, czyli panu (Marcinowi) Kierwińskiemu. Nie ma w związku z tym ani żadnego zamachu, ani nic dziwnego, że po przestępców skazanych wyrokiem prawomocnym wchodzi policja, a SOP nie reaguje, bo SOP tak naprawdę reaguje pozytywnie, bo SOP nie jest od chronienia przestępców, tylko jest między innymi od chronienia pana prezydenta - mówił wicemarszałek.
Czarzasty do prezydenta: to pana robota
Czarzasty powiedział również, że "jeżeli chodzi o niestandardowe działania pana prezydenta, to jesteśmy do tego chyba przyzwyczajeni". - Też nie było w Polsce takiej sytuacji, żeby prezydent tak często, według mnie przynajmniej, łamał konstytucję - dodał.
Polityk Lewicy mówił, że "po ośmiu latach rządzenia doprowadziliśmy do takiej sytuacji, że różne izby Sądu Najwyższego w tej samej sprawie wydają różne wyroki". - Panie prezydencie, to pana robota - powiedział wicemarszałek, zwracając się do Andrzeja Dudy.
- To pan doprowadził do tego i akceptował, że w tej chwili w naszym kraju jest taki rozjazd konstytucyjny i prawny - dodał.
Czarzasty: prezydent powinien ponieść konsekwencje przed Trybunałem Stanu
Czarzasty został także zapytany, czy dziesięciogodzinna wizyta Wąsika i Kamińskiego w Pałacu Prezydenckim powinna narazić prezydenta na odpowiedzialność karną czy konstytucyjną za to, że ukrywał polityków w pałacu.
- Bez względu na to, jaka jest sytuacja w naszym kraju w tej chwili, ja jako przedstawiciel Lewicy i jedna z osób reprezentujących Lewicę zdania nie zmienię. Jeżeli zaistnieją określone warunki liczebne w parlamencie, uważam, że wcześniej czy później pan prezydent Andrzej Duda powinien ponieść konsekwencje przed Trybunałem Stanu - powiedział.
- Prezydent naszego kraju - do instytucji prezydenta mam wielki szacunek, i ze względu na (Aleksandra) Kwaśniewskiego, i ze względu na (Lecha) Wałęsę, i ze względu na Lecha Kaczyńskiego, żeby była jasność - po prostu przyjął i dał dach przestępcom - mówił.
Dodał, że "miejsce przestępcy nie jest w sypialniach i kuchniach pana prezydenta, tylko jest w celi".
Kolejne ułaskawienie prezydenta? Czarzasty: Kamiński i Wąsik nadal nie będą posłami
Zapytany, czy jeśli Andrzej Duda zdecyduje się na ułaskawienie Wąsika i Kamińskiego, może zaowocować to też przywróceniem ich mandatów poselskich, wicemarszałek powiedział, że jeśli prezydent podejmie taką decyzję, "to przyzna i uzna, że było skazanie".
- W tym momencie, jak było skazanie, to było również wygaszenie mandatu - dodał. - Czyli jak pan Kamiński i Wąsik wyjdą z więzienia, nadal nie będą posłami, a pan Szymon Hołownia, tak jak marszałek Sejmu powinien zrobić, będzie czynił starania, żeby ten mandat został objęty przez te osoby, które startowały na liście - mówił Czarzasty.
- W momencie, kiedy wszystkie osoby - można brać taki wariant pod uwagę - odmówią przyjęcia tego mandatu, te mandaty na stałe zostaną wygaszone - powiedział.
Wówczas, jak mówił, będzie 458-osobowy Sejm. - I wszystko jest zgodne z prawem - zaznaczył.
CZYTAJ TAKŻE:
Opozycjonista, szef CBA, koordynator służb. Kim jest Mariusz Kamiński Był posłem, wiceszefem CBA i MSWiA. Kim jest Maciej Wąsik
Czarzasty: zdążymy z budżetem
Czarzasty odniósł się także do decyzji o przesunięciu posiedzeń Sejmu na przyszły tydzień, o czym we wtorek poinformował marszałek Sejmu. Jak zapowiedział Szymon Hołownia, będzie to "posiedzenie Sejmu budżetowe, tam będzie też ustawa okołobudżetowa, będzie wotum nieufności wobec ministra Sienkiewicza".
Czarzasty powiedział, że marszałek Hołownia mógł przesunąć posiedzenia, bo "została zrobiona bardzo dokładna analiza, z której wynika, że my zdążymy z budżetem". - Są dwie przesłanki do rozwiązania Sejmu. Jedna przesłanka to jest niepowołanie rządu, a druga przesłanka to jest nieprzekazanie prezydentowi do końca stycznia budżetu - przypomniał.
Jak mówił, ma pewność, że rządzący zdążą z budżetem.
- Stoję przy panu Szymonie Hołowni. To, co robi, robi rozsądnie. Jeżeli czasami się myli, to się mylimy my wszyscy. W tej sprawie jesteśmy bardzo konsekwentni i to się nie zmieni - oświadczył.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24