- Języki obce w systemie edukacji w okresie 12 lat edukacji to bardzo ważny element, który, myślę, był dosyć lekceważony ostatnimi laty - powiedziała we wtorek minister edukacji Anna Zalewska. Jak dodała, uczeń po 12 latach edukacji powinien dobrze mówić w języku obcym.
Minister edukacji Anna Zalewska wzięła udział w konferencji eksperckiej "Języki do zadań specjalnych". Konferencja zainaugurowała w tym roku polskie obchody Europejskiego Dnia Języków.
Języki obce "lekceważone"
- Absolwent, jakiego chcemy mieć po 12 latach edukacji (w szkole - red.), to taki, który doskonale zna matematykę, świetnie porusza się w świecie informatycznym, odpowiedzialnie posługuje się wszystkimi narzędziami. To absolwent, który mówi dobrze w języku obcym, ale również czyta, zna dobrze historię i swoją tożsamość - powiedziała minister edukacji.
- Języki obce w systemie edukacji w okresie 12 lat edukacji to bardzo ważny element, który, myślę, był dosyć lekceważony ostatnimi laty - oceniła. Zalewska zauważyła, że obecnie uczeń w tym czasie może kilkakrotnie rozpoczynać od podstaw naukę kolejnego języka obcego, nie kontynuując wcześniej rozpoczętej. Mówiła także, że obecna podstawa programowa nauczania, dostępne podręczniki i ćwiczenia nie odpowiadają wyzwaniom XXI wieku, nie odpowiadają też oczekiwaniom rodziców i uczniów.
Języki obce poważną częścią reformy edukacji
Paweł Poszytek, dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, który współkieruje zespołem ekspertów odpowiedzialnych za przygotowanie nowej podstawy programowej do nauki języków obcych, przypomniał, że języki obce są poważną częścią zapowiedzianej reformy edukacji. Zwrócił uwagę na padające w tym kontekście hasło "kontynuacja". Przedstawiając założenia reformy - najpierw pod koniec czerwca w Toruniu, a później w połowie września w Warszawie - minister edukacji zapowiadała, że nauka języka obcego, którego uczeń uczyć się będzie w szkole podstawowej i wybierze na egzamin na koniec ósmej klasy, będzie musiała być kontynuowana do matury. Poszytek przypomniał, że w 2004 r. w planie działań Komisji Europejskiej, w rekomendacjach, które wszystkie kraje powinny spełnić, przy językach obcych pojawiły się: kontynuacja edukacji językowej i różnorodność. - Wtedy rozgorzała dyskusja, czy się da pogodzić te dwie rzeczy, które siłą rzeczy są nie do pogodzenia - mówił. Zauważył, że w praktyce "szala przechyliła się na stronę różnorodności", nauki kilku języków obcych, a nie pogłębiania znajomości jednego. Tymczasem - jak mówił - badania pokazują, że "nauczanie powinno być powolne, głębokie (...), bo związane jest z rozwojem myślenia". Według niego, to dobrze wiąże się z hasłem "kontynuacja". - Jeśli założymy, że nauka języka obcego, która rozpocznie się w I klasie szkoły podstawowej, będzie kontynuowana do końca obowiązkowej edukacji, (...) to zagwarantujemy głębię, doprowadzi nas to do bardzo dobrego opanowania jednego języka obcego - powiedział Poszytek.
Autor: jaz\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: men.gov.pl