"Z Macierewiczem wciągali się do swoich piaskownic". Dlaczego Rogalski odpuścił?


Przez długi czas jeden z największych wojowników Jarosława Kaczyńskiego na froncie smoleńskiego śledztwa. Wytykający błędy biegłym badającym ciała ofiar, rosyjskim kontrolerom, polskim prokuratorom i rządzącym politykom. Z drugiej strony autor "helowej teorii" i adwokat, na którym ciążą dyscyplinarne zarzuty. Kim jest mec. Rafał Rogalski i dlaczego stracił uznanie w oczach prezesa PiS?

Od 10 dni Rafał Rogalski formalnie nie jest już pełnomocnikiem Jarosława Kaczyńskiego. Z pozoru decyzja o "wygaśnięciu pełnomocnictwa" może dziwić, bo mecenas od początku wojskowego śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej był w nim jednym z najaktywniejszych i najbardziej oddanych wojowników prezesa PiS. Z myślami dotyczącymi zakończenia współpracy bił się jednak od wielu miesięcy.

I liga adwokatów partii

Nazwisko Rogalskiego przestało być anonimowe dla większości Polaków tuż po katastrofie. Ale mecenas nie był żółtodziobem. Miał już doświadczenie radcowskie i - przede wszystkim - dobre kontakty w środowisku PiS. Zaczął nad nimi pracować trzy lata wcześniej, kiedy latem 2007 r. z polecenia kolegi trafił do gabinetu ówczesnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Odpowiadał w nim za analizowanie pism od obywateli, którzy czują się pokrzywdzeni przez prokuraturę i wymiar sprawiedliwości.

Działał na tyle sprawnie, że szybko awansował do pierwszej ligi adwokatów partii. Wtedy przyszły kolejne "polecenia". Dzięki nim zaczął reprezentować prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sporach z atakującymi go politykami PO Stefanem Niesiołowskim i Januszem Palikotem. Dzięki nim wziął w obronę pacjentów, którzy czuli się pokrzywdzeni przez doktora Mirosława G. I wreszcie, dzięki nim chwilę po katastrofie zaczął odbierać pierwsze telefony od rodzin ofiar z pytaniem, czy będzie bronił także ich interesów. Nie odmawiał.

Jeszcze w kwietniu 2010 r. jako pierwszy zaczął wskazywać na błędy rosyjskich kontrolerów sprowadzających prezydencki samolot, którzy utwierdzali załogę, że znajduję się on na właściwym "kursie i ścieżce". To on domagał się też m.in. przesłuchania Bogdana Klicha, wówczas szefa MON. To on wnioskował, by Prokuratura Okręgowa w Warszawie zdecydowała się zająć sprawą cięcia przez Rosjan wraku Tu-154.

Już wtedy część kolegów Rogalskiego zaczęła zarzucać mu, że staje się bardziej politykiem, niż adwokatem, że ma "parcie na szkło" i bawi się w prokuratora. O prokuratorskich aspiracjach z przeszłości mówił sam mecenas. Taką zresztą wybrał aplikację. Pracy w prokuraturze jednak nigdy nie podjął. Przeszkodziła mu w tym choroba nowotworowa. Na egzamin przyszedł wychudzony, po chemioterapii. I skończył z trzecim wynikiem. Wpisał się jednak na listę radców prawnych, a że interes szedł kiepsko, to później także adwokatów.

Tuż za plecami prezesa

Rola pełnomocnika ofiar katastrofy bardzo mu odpowiadała. Mówił o sobie, że czuje się "jak prywatny prokurator" i "ściga złych". W pierwszym półroczu śledztwa był tuż za plecami Jarosława Kaczyńskiego.

Często stał za nimi jako jedyny. Na przykład podczas konferencji prasowej 1 czerwca 2010 r., kiedy prezes PiS apelował o "uchylenie swojemu pełnomocnikowi drzwi Belwederu" i wpuszczenie go na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Było to dzień po przekazaniu Polsce przez stronę rosyjską kopii nagrań z czarnych skrzynek Tu-154.

Wyjątku nie było, Rogalski został za drzwiami. - Ta sprawa miała charakter precedensowy. Liczyłem na wyjątek - mówił jeszcze tego samego dnia. A konstytucjonaliści kręcili głowami z niedowierzaniem. - RBN to konstytucyjne ciało, z określonym składem. Jeśli ktoś nie może pójść na posiedzenie, to po prostu nie idzie - komentował prof. Piotr Winczorek.

Przeciwko prokuraturze

Od mediów Rogalski nie uciekał nigdy. W rozmowach z dziennikarzami szedł coraz dalej, zwłaszcza w krytyce wojskowych prokuratorów. Za zaniedbania, jakich w jego ocenie mieli się dopuścić w Smoleńsku, za to, że nie było ich w Moskwie podczas sekcji zwłok ofiar, za błędy w śledztwie.

Najwięcej zastrzeżeń miał do pracy ówczesnego szefa NPW gen. Krzysztofa Parulskiego. W czerwcu 2012 r. zawiadomił nawet prokuratora generalnego o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa polegającego na ujawnieniu tajemnicy służbowej. Wcześniej domagał się przesłuchania szefa wojskowych prokuratorów. Wniosek Rogalskiego w tej sprawie został jednak odrzucony. Ostatecznie, dwa i pół roku później, Parulski złożył jednak zeznania - i to jako pierwszy świadek w śledztwie WPO w Poznaniu dotyczącym ewentualnego niedopełnienia w Rosji obowiązków przez polskich prokuratorów wojskowych.

Razem z krytyką oskarżycieli przyszły też kłopoty mec. Rogalskiego. Kilka miesięcy temu gen. Parulski złożył na niego doniesienie do Okręgowej Rady Adwokackiej. Zarzucił pełnomocnikowi, że ten wielokrotnie pomawiał go mówiąc o błędach w śledztwie smoleńskim. Niektóre jego wypowiedzi uznał za "nieetyczne" i "niegodne zawodu". W grudniu ubiegłego roku ORA postawiła Rogalskiemu zarzut "braku umiaru i współmierności w wypowiedziach" na temat generała.

Rozstrzygnięcie jeszcze nie zapadło.

Nie ma helu, jest problem

Ale od jakiegoś czasu mecenas coraz rzadziej pojawiał się w mediach w kontekście katastrofy. Nieoficjalnie powodem tego był narastający konflikt z współpracownikami prezesa PiS na temat możliwych przyczyn katastrofy.

Jeszcze w 2010 roku mecenas sam powtarzał, że "byłby ostrożny w wykluczaniu zamachu". W 2011, po sugestiach posła PiS i członka zespołu ds. zbadania katastrofy Andrzeja Ćwierza, apelował z kolei "o sprawdzenie, czy w ciałach, a zwłaszcza w płucach, pasażerów znajdują się ślady helu". Wtedy też, po raz pierwszy, jego słowa nie spodobały się kilku osobom z najbliższego, wówczas jeszcze bardziej "umiarkowanego", otoczenia byłego premiera. Rogalski poszedł za radą jednego z nich i wniosku o zbadanie przez prokuraturę możliwości rozpylenia helu tuż przed lądowaniem samolotu nie złożył. Tłumaczył później, że "było to tylko pytanie".

Helowe hipotezy zdenerwowały Antoniego Macierewicza, który uznał, że tego rodzaju wypowiedzi mogą obniżyć wiarygodność kierowanego przez niego zespołu parlamentarnego.

W tym czasie głos posła PiS na temat Smoleńska był już coraz wyraźniej słyszalny. Także przez Kaczyńskiego. Jego siła rosła od przegranych przez prezesa PiS wyborów prezydenckich w 2010 r., której to porażki winna miała być między innymi zbyt "miękka" retoryka smoleńska. Macierewicz mówił "twardo".

I coraz ostrzej spierał się z Rogalskim.

"Dwa wybuchy" niezgody

- Jeden drugiego do swojej piaskownicy zapraszał. To były zabawy na takim poziomie – mówi osoba z otoczenia PiS, członek rodziny jednej z ofiar katastrofy.

Pierwszy poważny konflikt Rogalskiego z Macierewiczem wybuchł w marcu ubiegłego roku przy okazji ekshumacji Przemysława Gosiewskiego. Podczas ponownego pochówku byłego wicepremiera poseł miał rugać pełnomocnika za wywiad, którego ten udzielił kilka godzin wcześniej. Chodziło o za mało stanowcze wypowiedzi w sprawie kolejnych ekshumacji. Macierewicz wyrzucał też mecenasowi zbyt łatwe odrzucanie teorii zamachu i bardzo nerwowo reagował na pytania o dowody potwierdzające tezy, które głosi. Działo się to w obecności członka jednej z rodzin smoleńskich.

W maju wybuchł następny konflikt. Mecenas był zwolennikiem zorganizowania spotkania prof. Wiesława Biniendy z wojskowymi prokuratorami. Wykładowca Uniwersytetu w Akron to wśród ekspertów zespołu Macierewicza największy przeciwnik wersji o uszkodzeniu skrzydła Tu-154 przez brzozę i zarazem zwolennik teorii zamachu. Potwierdzać to mają analizy, które wykonał.

Prokuratorzy chcieli o nich porozmawiać w "wąskim gronie". Propozycja spotkania wyszła od nich. Zgadzali się na nie członkowie innych rodzin ofiar, które reprezentował mecenas.

- Pamiętam, że rozmawialiśmy na ten temat. Chcieliśmy, aby doszło do takiego spotkania, bo ono mogłoby rozwiać pewne wątpliwości. To byłoby lepsze niż medialne wojny, które do tej pory nic nie dają - mówi Sebastian Putra, syn zmarłego pod Smoleńskiem wicemarszałka Sejmu. I przypomina sobie, że to Macierewicz był przeciwny spotkaniu na warunkach prokuratorów.

Do rozmowy nigdy nie doszło. Zapytaliśmy profesora, czy zniechęcił go do niej właśnie poseł Macierewicz. Binienda nie odpowiedział na e-mail.

- Od teorii dwóch wybuchów Rogalski od dawna coraz mocniej się dystansował. I miał duże wątpliwości co do rzetelności badań ekspertów zespołu Macierewicza. To było widać - przyznaje jeden z polityków PiS.

Rogalski przestał mieć wpływ na strategię ws. śledztwa smoleńskiego.

"Do widzenia"

Jego prawne i medialne obowiązki przejął drugi pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego mec. Piotr Pszczółkowski.

- Zauważałem nieobecność mec. Rogalskiego w sprawach, w których reprezentuję pana Jarosława Kaczyńskiego w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga - przyznaje Pszczółkowski.

Więcej mówić nie chce. Sam prezes PiS zaznacza, że dorabianie politycznego kontekstu do "wygaśnięcia pełnomocnictwa" Rogalskiego jest nieuprawnione a Pszczółkowski "w pełni realizuje niezbędne działania" i "nie ma potrzeby utrzymywania" obu mecenasów.

- Rogalski od wielu miesięcy czuł, że traci wpływy. Jednocześnie musiał nowe ustalenia zespołu parlamentarnego firmować swoim nazwiskiem. Uznał, że szkodzi mu to zawodowo - mówi osoba z otoczenia adwokata.

Mecenas, który szykuje się do obrony doktoratu, zaczął mieć nawet obawy, że jeśli się nie odetnie od teorii forsowanych przez ekspertów Macierewicza, to ktoś go "wyśmieje za Smoleńsk" na obronie.

Na własne życzenie?

Ale czy sam nie był sobie winien, angażując się we współpracę z prezesem PiS? - Argument o doktoracie wydaje mi się trochę zmyślony - mówi mec. Jacek Kondracki.

To właśnie on jako pierwszy, trzy miesiące po katastrofie, zaczął krytykować Rogalskiego "za uprawianie polityki". Teraz pytany przez nas o ocenę działań Rogalskiego, odmówił odpowiedzi. Podobnie trzech innych adwokatów.

Ostatni raz Macierewicz widział się z mec. Rogalskim w grudniu zeszłego roku przy okazji spotkania rodzin smoleńskich z pełnomocnikami na temat "zintensyfikowania ich działań". Podali sobie ręce. Ale poza powiedzeniem "do widzenia" nie zamienili słowa.

Antoni Macierewicz nie odbierał od nas dziś telefonu.

Autor: Łukasz Orłowski//mat/k / Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Żyrardowie starszy kapitan Jarosław Belina potwierdził na antenie TVN24, że ze wstępnych doniesień ratowników z miejsca zdarzenia wynika, że jeden z pojazdów jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Straż pożarna: ze wstępnych doniesień wynika, że kierowca jechał po prąd

Wypadek na A2. Straż pożarna: ze wstępnych doniesień wynika, że kierowca jechał po prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Australijski stan Queensland mierzy się z powodziami. Gwałtowna pogoda pozbawiła życia co najmniej jedną osobę. - Słuchajcie ostrzeżeń, reagujcie, pomagajcie przyjaciołom i rodzinie - apelował do mieszkańców premier stanu David Crisafulli.

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

Źródło:
Reuters

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Po emisji filmu Wojciecha Szumowskiego "Rozproszona zagłada" rozmawiali o nim zaproszeni do studia "Superwizjera" goście. Blogerka i nauczycielka historii dr Agnieszka Jankowiak-Maik mówiła między innymi o tym, jak o Holokauście uczy się w polskich szkołach. - Jest pytanie, jak to dobrze robić, by dzieci i młodzieży nie straumatyzować - powiedziała. Autor reportażu stwierdził, że "jesteśmy na początku drogi z pracą, którą należy wykonać". - My żyjemy w tej przestrzeni, która jest naznaczona zagładą i jako społeczeństwo musimy sobie jakoś z tym poradzić - podkreśliła profesor Magdalena Saryusz-Wolska.

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

Źródło:
TVN24

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Wynika z nich, że premier Viktor Orban w ciągu ostatniego roku zubożał o 4,3 miliona forintów, szef MSZ Peter Szijjarto nadal jest winien swoim rodzicom 30 milionów, a obłożony amerykańskimi sankcjami szef gabinetu premiera Antal Rogan rozpoczął nowy rok z majątkiem o wartości 609 milionów forintów.

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Źródło:
PAP

Norwegia kończy z hodowlą zwierząt futerkowych. 1 lutego wszedł zakaz. Ostatnia ferma w kraju została zamknięta dwa lata temu. Na wypłatę odszkodowań w pełnej wysokości czeka jednak ponad połowa z 418 właścicieli zlikwidowanych zakładów.

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Źródło:
PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Trzy i pół miliona złotych, a nie 40 milionów złotych wróciło do budżetu państwa z tak zwanego programu willa plus. To, co minister Przemysław Czarnek rozdał na siedziby różnych fundacji, trudno teraz odzyskać. Jednym z beneficjentów dotacji jest Fundacja "Dumni z Elbląga", w której siedzibie odbywają się teraz kursy numerologii i sensu egzystencji, a jej prezes przekonuje, że "jego stwórcą jest Allah".

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Źródło:
Fakty TVN

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl