Każdy chory na grypę kolega lub koleżanka robią krzywdę swojemu otoczeniu przychodząc do pracy - powiedział we "Wstajesz i wiesz" dr Paweł Grzesiowski z Instytutu Profilaktyki Zakażeń. Zaznaczył, że nadchodzi sezon grypowy, a jedyną skuteczną formą profilaktyki, poza szczepieniami, jest izolowanie chorych od otoczenia.
Grzesiowski wyjaśnił, że zawsze na przełomie roku następuje wzrost zachorowań na grypę. - Największe nasilenie obserwujemy od zeszłego tygodnia - powiedział, zaznaczając, że od tego czasu liczba zachorowań podwoiła się.
Tylko do 22 grudnia odnotowano ponad 183 tys. zachorowań na grypę. W ubiegłym roku w grudniu takich przypadków było ponad 116 tys., a dwa lata temu - ponad 88 tys.
- W tej chwili mamy trzy dominujące odmiany wirusa grypy. Jeden - ku zdziwieniu epidemiologów - to wirus pandemiczny, czyli tzw. świński z 2009 r. A wydawało się, że jego aktywność w ubiegłym roku już się wyczerpała - powiedział Grzesiowski.
I dodał, że jeśli wirus już wszystkich wrażliwych ludzi zarazi, to znika, i jest zastępowany następnym. - Skoro nadal się utrzymuje (wirus pandemiczny - red.), to jest pewna grupa, która jest podatna na to zakażenie i warto o tym mówić, bo wirus ten odróżnia się od innych zdolnością wywoływania zapalenia płuc - wyjaśnił Grzesiowski.
Zaznaczył, by zwracać uwagę, czy u kogoś nie pojawiają się problemy z oddychaniem i prawidłowym utlenieniem krwi, co przejawia się w kolorycie skóry, która pozostaje szara, mimo głębokich oddechów.
- Zwykle jest tak, że choroba zaczyna się nagle, kładziemy się zdrowi spać, rano bądź w nocy budzi nas gorączka, bóle stawów, mięśni i w ciągu dwóch, trzech dni rozwija się problem z oddychaniem, pojawia się szary kolor skóry - tłumaczył Grzesiowski.
Szczepienia i izolacja
Profilaktyka grypy - jak zaznaczył - polega na szczepieniach albo izolacji, czyli pozbywaniu się chorego z otoczenia, tak długo, jak zaraża.
- A zaraża około tygodnia, a nawet 10 dni. Młody człowiek, po zachorowaniu na grypę, będzie jeszcze po przechorowaniu dwa, trzy dni wydzielał wirusa w wydzielinie z nosa czy gardła - powiedział Grzesiowski.
I dodał: - Każdy chory na grypę kolega lub koleżanka robią krzywdę swojemu otoczeniu przychodząc do pracy.
Należy jednak, jak podkreślił, odróżnić zwykłe przeziębienie, które możemy wyleczyć w ciągu dwóch, trzech dni od grypy. Objawia się ona przede wszystkim katarem, zapaleniem gardła, bólami głowy i mięśni oraz wysoką gorączką.
- Każdy, kto przeszedł taką chorobę nie pomyli jej ze zwykłym przeziębieniem - zaznaczył Grzesiowski.
Groźne powikłania
Grypa to ostra choroba zakaźna wywołana przez różne szczepy wirusa grypy. Przenoszenie zarazka odbywa się drogą kropelkową, w czasie kaszlu, kichania, rozmowy itp.
Choroba może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet zagrażać życiu, zwłaszcza w przypadku osób z grup ryzyka. Zalicza się do nich osoby starsze, po 65. roku życia, przewlekle chore, np. z chorobami układu oddechowego, krążenia czy cukrzycą, osoby po przeszczepach, zakażone wirusem HIV oraz dzieci poniżej drugiego roku życia i kobiety w ciąży.
Autor: mac//kdj/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24