Zdążyli zabić około 700 osób, potem uciekli. "Całe obejście było pokryte leżącymi ludźmi"

Źródło:
PAP
"Psy, wilczury szczekające. Ruch. Strach. Lęk. Krzyk". Byli więźniowie opisują Auschwitz
"Psy, wilczury szczekające. Ruch. Strach. Lęk. Krzyk". Byli więźniowie opisują AuschwitzFakty TVN
wideo 2/19
"Psy, wilczury szczekające. Ruch. Strach. Lęk. Krzyk". Byli więźniowie opisują AuschwitzFakty TVN

Żołnierze Armii Czerwonej 27 stycznia 1945 roku otworzyli bramy niemieckiego obozu Auschwitz. Wyczerpani więźniowie witali ich jako wyzwolicieli. W Auschwitz i Birkenau zostało około 9 tysięcy więźniów, w tym około 500 dzieci. Esesmani uznali, że nie nadają się do pieszej ewakuacji i zamierzali ich zgładzić. Zdążyli zabić około 700 z nich. "Całe obejście, dojścia i drogi były pokryte leżącymi ludźmi, skrajnie wyniszczonymi, konającymi, żebrzącymi o pomoc, albo trupami. Nie było gdzie postawić nogi" - wspominała Halina Brzozowska-Zduńczyk, która trafiła do obozu w wieku 12 lat, ze zniszczonej w powstaniu Warszawy.

Niemcy rozpoczęli przygotowania do likwidacji Auschwitz w sierpniu 1944 roku. Sukcesywnie ewakuowali więźniów w głąb Rzeszy. Do połowy stycznia 1945 roku wyekspediowali około 65 tysięcy osób, w tym niemal wszystkich Polaków, Rosjan i Czechów. Mimo zbliżania się oddziałów sowieckich Niemcy kontynuowali uśmiercanie Żydów. Komory gazowej po raz ostatni użyli w listopadzie 1944 roku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Pod koniec 1944 roku Niemcy palili dokumenty i zacierali świadectwa zbrodni: zasypywali doły z ludzkimi szczątkami, rozebrali do fundamentów krematorium IV i przygotowali do wysadzenia pozostałe trzy. Zniszczyli je tuż przed opuszczeniem obozu.

Wyzwolenie KL AuschwitzUniversal Images Group Editorial

Ostatni apel w obozie

17 stycznia 1945 roku odbył się w KL Auschwitz ostatni apel. Stanęło do niego 67 012 więźniarek i więźniów, w tym w obozie Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau 31 894, a w podobozach 35 118 osób.

Ostateczną likwidację obozu Niemcy zaczęli, gdy ruszyła ofensywa sowiecka. Rozpoczęli ewakuację więźniów "marszami śmierci". Z obozu macierzystego Auschwitz I oraz podobozów wyprowadzili 58 tysięcy osób.

Obóz. Rozmowy Magdy Łucyan. Oglądaj w TVN24 GO >>>

"Żegnaj, straszny Oświęcimie i koszmarne Birkenau"

Była więźniarka Auschwitz II-Birkenau, uczestniczka "marszu śmierci" Krystyna Żywulska zapamiętała, że wszędzie w obozie płonęły stosy papierów. "Przed blokfuehrersztubą esesmani depcą płonące stosy, dorzucają wciąż nowe dokumenty, listy zmarłych, niszczą wszystko, co świadczyłoby o prawdzie. Wychodząc śpiewamy: 'Żegnaj, straszny Oświęcimie i koszmarne Birkenau, w twych barakach pustych w zimie, wiatr żałośnie będzie wiał'" - napisała Żywulska we wspomnieniach.

Piesze kolumny docierały głównie do Wodzisławia Śląskiego i Gliwic, skąd otwartymi wagonami transportowano więźniów do obozów w głębi Rzeszy. Podczas tej akcji zginęło co najmniej 9 tysięcy osób.

W Auschwitz i Birkenau zostało około 9 tysięcy więźniów, w tym około 500 dzieci. Esesmani uznali, że nie nadają się do pieszej ewakuacji i zamierzali ich zgładzić. Zdążyli zabić około 700 z nich.

"Żegnaj, straszny Oświęcimie i koszmarne Birkenau, w twych barakach pustych w zimie, wiatr żałośnie będzie wiał"

26 stycznia obóz opuściła większość załogi. Więźniowie, nie zważając na ostrzeliwujących ich ostatnich wartowników, szukali żywności i odzieży. Wielu zginęło. Umierali też z powodu zjedzenia zbyt dużych ilości żywności. Część więźniów, głównie personelu szpitali obozowych, podjęła próbę samoorganizacji życia obozowego i pomocy obłożnie chorym.

Historyk Andrzej Strzelecki wspominał, że rozkaz zajęcia Oświęcimia otrzymała 60. Armia I Frontu Ukraińskiego, która nacierała lewym brzegiem Wisły od strony Krakowa w kierunku Górnego Śląska. Celem było częściowe okrążenie Niemców i zmuszenie do wycofania się z niezwykle ważnego regionu przemysłowego.

26 stycznia czerwonoarmiści przekroczyli Wisłę. Dzień później zwiadowcy 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty przed południem weszli do podobozu Monowitz. W południe dotarli do centrum Oświęcimia, a krótko potem skierowali się w rejon obozu macierzystego Auschwitz I i obozu Auschwitz II-Birkenau. Przy pierwszym napotkali na opór wycofujących się Niemców, który przełamali. Obozy wyzwolili około godziny 15.

Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z drona
Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z drona27.01 | Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z dronatvn24

"Dali mi pajdę chleba z margaryną. Jej smak do dziś pamiętam"

"Pamiętam, że do baraku dziecięcego weszli nagle żołnierze z czerwoną gwiazdą na czapkach, a nie ekipa Mengelego, którego panicznie się bałyśmy. Dali mi pajdę chleba z margaryną. Jej smak do dziś pamiętam" - wspominała po latach była więźniarka Auschwitz Lidia Maksymowicz, którą Niemcy przywieźli do Auschwitz z Mińska na Białorusi z matką, gdy miała zaledwie trzy lata.

Polka Irena Szczypiorska wspominała, że około godziny 15 do jej bloku przybiegła znajoma Rosjanka z okrzykiem "Iroczka, nasi w lagrze". "Na próżno jednak wytężałem wzrok we wskazanym przez nią kierunku. Nic nie widziałam prócz śnieżnych zasp. Nagle! Tak, jedna z nich poruszyła się wyraźnie. Byli to zwiadowcy w białych kombinezonach. Po entuzjastycznym wybuchu powitań powiedzieli do nas 'Idźcie kobiety na bloki, zabierzcie dzieci, nie kręćcie się tutaj, bo lager podminowany. My tu przyjdziemy jutro'. Przyszli jeszcze wieczorem. (…) Rzucaliśmy się im na szyję z okrzykami radości, z łóżek podnosiły się piszczele rąk, przesyłając im całusy. Ale oni nie zatrzymywali się na dłużej" - wspominała.

"Psy, wilczury szczekające. Ruch. Strach. Lęk. Krzyk". Byli więźniowie opisują Auschwitz
"Psy, wilczury szczekające. Ruch. Strach. Lęk. Krzyk". Byli więźniowie opisują AuschwitzFakty TVN

"Otworzyły się drzwi baraku. Stało ich kilku. Mówili po rosyjsku"

Anna Stachowiak była dzieckiem. Gdy wkroczyli Sowieci, myślała, że są ubrani w piżamy. Tak kojarzyły się jej białe ochronne ubrania. "Otworzyły się drzwi baraku. Stało ich kliku. Mówili po rosyjsku. Zrozumiałam: 'Giermańcow uże niet'. Dzieci wołały, że są głodne. Kobieta, Rosjanka, wyjęła bułkę z kapustą, przełamała i chciała nam dać, ale oficer zabronił. Nie mogłam tego zrozumieć. Dziś wiem, że gdybym zjadła, to 'skręciło by mi kiszki'. Potem starsze dziewczyny przyniosły trochę mąki i ugotowały kluchy. To było pierwsze jedzenie" - wspominała.

Halina Brzozowska-Zduńczyk, jako 12-letnia dziewczynka została deportowana do Auschwitz w 1944 roku z młodszą o sześć lat siostrą Marysią z ogarniętej powstaniem Warszawy. "Najtragiczniejsze było wyjście z baraku. Całe obejście, dojścia i drogi były pokryte leżącymi ludźmi, skrajnie wyniszczonymi, konającymi, żebrzącymi o pomoc, albo trupami. Nie było gdzie postawić nogi" - mówiła w 2016 roku.

W walkach z Niemcami w rejonie Auschwitz I, Auschwitz II-Birkenau, podobozu Monowitz i miasta Oświęcim zginęło 231 żołnierzy Armii Czerwonej. 66 zginęło w strefie obozowej.

Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem

Wyzwolenia doczekało łącznie około 7 tysięcy więźniów

W Auschwitz, Birkenau i Monowitz wyzwolenia doczekało łącznie około 7 tysięcy więźniów. Armia Czerwona wyzwoliła też pół tysiąca więźniów w podobozach w Starej Kuźni, Blachowni Śląskiej, Świętochłowicach, Wesołej, Libiążu, Jawiszowicach i Jaworznie.

Zdaniem historyków Muzeum Auschwitz Armia Czerwona nie była w stanie wcześniej dotrzeć do Auschwitz, gdyż bliższe informacje o obozie otrzymała dopiero po zajęciu Krakowa, 18 stycznia.

Elza Baker przebywała w Auschwitz pół roku
Elza Baker przebywała w Auschwitz pół roku

Część byłych więźniów tuż po wyzwoleniu wróciła do domów. Pozostali zostali umieszczeni w szpitalach zorganizowanych w byłych już obozach przez sowieckie wojskowe służby medyczne oraz mieszkańców Oświęcimia i okolicy. Leczonych w nich było ponad 4,5 tysiąca byłych więźniów z ponad 20 krajów, w większości Żydów. Wśród nich było ponad 200 dzieci. Chorzy znajdowali też gościnę w prywatnych domach. Większość byłych więźniów opuściła szpitale w ciągu trzech-czterech miesięcy po wyzwoleniu.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

"Tej zagłady, która szła wtedy, nie zrobili żadni naziści, tylko zrobiły ją Niemcy hitlerowskie"
"Tej zagłady, która szła wtedy, nie zrobili żadni naziści, tylko zrobiły ją Niemcy hitlerowskie"Fakty TVN

Autorka/Autor:kb//now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Sovfoto/Universal Images Group

Pozostałe wiadomości

TikTok w Stanach Zjednoczonych przestał działać. Wcześniej kierownictwo firmy podało, że jeśli administracja prezydenta USA Joe Bidena nie wyda natychmiast zapewnienia, że nie będzie egzekwowała prawa dotyczącego TikToka, aplikacja zostanie wyłączona w USA 19 stycznia. Z kolei Donald Trump zapowiedział, że gdy obejmie urząd prezydenta, "najpewniej" zawiesi zakaz na 90-dni.

Zakaz wszedł w życie. "Nie możecie na razie używać" aplikacji

Zakaz wszedł w życie. "Nie możecie na razie używać" aplikacji

Źródło:
PAP, Reuters

Nigeria została przyjęta jako kraj partnerski do międzynarodowej grupy BRICS, stając się obok RPA, Egiptu, Etiopii i Ugandy piątym krajem afrykańskim obecnym w tym sojuszu. Status partnerski pozwala Nigerii uczestniczyć w spotkaniach i wydarzeniach BRICS, ale nie przyznaje pełnych przywilejów członkowskich, takich jak prawo głosu.

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Źródło:
PAP

Rozejm między Hamasem a Izraelem, który miał wejść w życie o 8.30 (7:30 czasu polskiego), nie zostanie wdrożony do czasu, aż palestyńska organizacja nie spełni wymaganych warunków - przekazał rzecznik izraelskich sił zbrojnych. Dodał, że "Siły Obronne Izraela kontynuują ataki w Strefie Gazy, dopóki Hamas nie wypełni swoich zobowiązań". Nad ranem w Strefie Gazy słychać było syreny alarmowe oraz wybuchy.

Rozejmu nie ma. Izrael kontynuuje ataki, nad miastem chmura dymu

Rozejmu nie ma. Izrael kontynuuje ataki, nad miastem chmura dymu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

W północnej części Nigerii doszło do eksplozji przewróconej cysterny z paliwem. Jak podaje AFP, powołując się na lokalne władze, w wyniku wybuchu zginęło co najmniej 70 osób, a wiele zostało rannych. Wśród ofiar są osoby, które zgromadziły się wokół pojazdu, by zebrać rozlane na drodze paliwo.

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

Źródło:
PAP

Donald Trump przyjechał w sobotę wieczorem do Waszyngtonu, gdzie w poniedziałek ma odbyć się inauguracja jego prezydentury. W tym samym czasie na ulice stolicy Stanów Zjednoczonych wyszedł Marsz Ludu, który od lat protestuje przeciwko działaniom Trumpa. Do demonstracji doszło także w innych miastach USA.

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

Źródło:
BBC, AP

Siły ukraińskie opuściły teren zakładu materiałów ogniotrwałych w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Punkt ten - jak pisze portal Ukraińska Prawda - był ich "niezawodną fortyfikacją". Walki o Czasiw Jar trwają od kwietnia zeszłego roku. Rosja rzuciła na ten odcinek co najmniej 10 tysięcy żołnierzy.

Siły ukraińskie opuściły "niezawodną fortyfikację"

Siły ukraińskie opuściły "niezawodną fortyfikację"

Źródło:
Suspilne, NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Do Polski dotarło 28 najnowszych czołgów Abrams. "Po transporcie drogą morską, przejdą przegląd, a potem trafią na służbę do Wojska Polskiego. Docelowo będziemy mieć 250 takich Abramsów" - przekazał minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Źródło:
PAP
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policyjny wolontariusz z Indii został skazany za gwałt i morderstwo 31-letniej lekarki w szpitalu we wschodniej części Kalkuty - podała agencja Reutera. Proces w sprawie przestępstwa był przyspieszony, a sprawcy grozi dożywocie lub kara śmierci. Zbrodnia wywołała ogólnokrajowe oburzenie brakiem bezpieczeństwa kobiet w Indiach.

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Źródło:
Reuters

Serce mi pęka z trwogi, kiedy czytam te straszne wpisy kierowane do Ciebie - napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak. Swój wpis skierował do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wobec której pojawiły się w internecie groźby, nawiązujące między innymi do zabójstwa wcześniejszego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez nożownika podczas finału WOŚP sześć lat temu.

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

Źródło:
PAP

Inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę trwa już 1060 dni. W rosyjskim ataku na Kijów zginęły trzy osoby, a w ataku na Zaporoże rannych zostało 10 osób. Poważnie uszkodzona została też zaporoska katedra. Ukraińcy z kolei uderzyli w bazę paliwową w rosyjskim obwodzie tulskim. Analitycy ukraińskiego projektu DeepState, który monitoruje sytuację na froncie, informują o postępach wojsk rosyjskich w obwodzie donieckim. Podsumowujemy, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Atak na Zaporoże, siły rosyjskie są coraz bliżej ważnego bastionu

Atak na Zaporoże, siły rosyjskie są coraz bliżej ważnego bastionu

Źródło:
PAP, Reuters, NV, tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto ponownie żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać 16 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 18 stycznia 2025 roku.

Duża kumulacja w Lotto

Duża kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Do tej pory przyzwyczailiśmy się do życia w świecie liberalnym, gdzie prawo międzynarodowe jest przestrzegane, teraz ten czas się kończy - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, odpowiadając na pytanie, co się zmieni po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w USA. Były szef MSZ dodał, że Trump "przychodzi w dużo gorszej sytuacji" niż, gdy kończył swoją poprzednią kadencję w 2020 roku.

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Źródło:
TVN24

Troje Polaków utonęło przy jednej z plaż przylądka Punta Cana na wschodzie Dominikany. Wśród ofiar śmiertelnych jest też Portugalczyk. Z wody uratowano obywatela Rosji. Informację w tej sprawie potwierdziło nam Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Aktualizacja:
Źródło:
RMF24, PAP

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w Maminie (powiat makowski). 62-letni mężczyzna kierowca śmieciarki położył się pod nią, by sprawdzić usterkę. Auto się stoczyło i najechało na niego. Zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/policja Maków Mazowiecki

Hodowle psów, często pseudohodowle, nie są wystarczająco uregulowane. Nawet jeśli się zarejestrują, to nikt ich nie sprawdza - chyba że wyjdzie na jaw, że taka hodowla to umieralnia albo nawet cmentarz. Wtedy jest już często za późno. Obrońcy zwierząt apelują do Sejmu, by to zmienił.

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Źródło:
Fakty TVN

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl

Warunki drogowe w niedzielę rano są trudne na znacznym obszarze Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami. Widzialność spadła nawet do 100 metrów. Dodatkowo w wielu miejscach jezdnie mogą być śliskie.

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

W wieku 69 lat zmarł producent telewizyjny Ryszard Sibilski. Był mężem wokalistki Ewy Bem, która poinformowała o jego śmierci w mediach społecznościowych. W przeszłości współtworzył stację TVN i zasiadał w radzie nadzorczej Grupy ITI. Kierował również Endemol Shine Polska.

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Źródło:
PAP

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło legendarne zdjęcie Chrisa Niedenthala, symbol stanu wojennego w Polsce. Razem z fotografem wystawili je Lena i Filip Sosnowscy. - WOŚP pomogła uratować nam życie i zdrowie. Dziś mamy cztery lata i chcemy (przy małej pomocy rodziców) podziękować oraz oddać choć promil dobra, które nas spotkało - czytamy w opisie aukcji.

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl