|

Wódka się skończyła, pojechał po kolejną. Po drodze zabił Sebastiana

Sebastian Predel
Sebastian Predel
Źródło: Archiwum rodzinne
- Nie szukałem zemsty, tylko sprawiedliwości. Straciłem kogoś, kogo wychowałem - mówił przed sądem ojciec zmarłego 15-latka. W piątek zakończył się proces, w którym sprawca śmierci jego syna został skazany na 10 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Prawomocnie.Artykuł dostępny w subskrypcji

Mokra jezdnia, ograniczona widoczność. Późno, bo już przed 22. Łukasz jechał bez prawa jazdy. Zresztą nigdy go nie miał. Wsiadł za kierownicę toyoty, choć wcześniej pił alkohol. W drodze powrotnej ze sklepu wpadł w poślizg. Zahaczył o krawężnik, wyrzuciło go na chodnik.

Czytaj także: