|

"Zdrowe, piękne, kochane dziecko zginęło niedaleko domu". Sąd zmienił wyrok w sprawie śmierci Hani

Policja szukała kierowcy białego SUV-a
Policja szukała kierowcy białego SUV-a
Źródło: Policja
- Mimo upływu czasu rodzice nie potrafią się pożegnać z ubrankami Hani, rozmawiają z synem, który nadal pyta o siostrę. Ojciec do tej pory się obwinia. Trauma jest głęboka, silna, szkoda jest nieodwracalna - mówiła w sądzie pełnomocniczka rodziców 15-miesięcznej dziewczynki, która zginęła w wypadku samochodowym. Sąd Okręgowy w Płocku we wtorek zmienił wyrok w tej sprawie.Artykuł dostępny w subskrypcji

Łukasz i Karolina niemal codziennie mijają miejsce, w którym zginęła ich córka Hania. Dziewczynka leżała w wózku, kiedy uderzył w nią kierowca SUV-a. Zginęła na miejscu, kilkaset metrów od domu, na oczach ojca i trzyletniego wtedy brata.

Czytaj także: