- Beata Szydło była bardzo sprawnym zabiegiem w kampanii, żeby uniknąć starcia Kaczyński-Kopacz. Kaczyńskiemu to się nie opłacało. Nie może być tak, że sztuczka z kampanii wyborczej determinuje życie publiczne w Polsce - powiedział w programie #Czas decyzji Władysław Frasyniuk. Prof. Tomasz Nałęcz uważa, że niedobrze będzie, że mający pełnię władzy Jarosław Kaczyński, nie będzie mieć żadnej odpowiedzialności za rządy.
- Niedobrze będzie, że osoba, która będzie miała pełnię władzy, czyli Jarosław Kaczyński, będzie miał zero odpowiedzialności. Ja nie mam wątpliwości. Słowo prezesa się rzekło - premier Szydło u płotu. Można zastanawiać się jak długo będzie premierem - sądzi Tomasz Nałęcz.
- Była zapowiedź, że premierem będzie Beata Szydło i jestem przekonany, że prezydent desygnuje ją na premiera. Nie ulega też wątpliwości, że Jarosław Kaczyński będzie mieć wpływ na politykę rządu dlatego, że jest liderem partii rządzącej - uważa Marian Piłka.
- Uważam za zupełnie nierealną propozycję, aby Beata Szydło została premierem. To propozycja nawet szkodliwa z punktu widzenia obywateli. Jestem przekonany, że autentycznym liderem i człowiekiem, który odniósł sukces jest Jarosław Kaczyński. On powinien wziąć odpowiedzialność za państwo - powiedział Władysław Frasyniuk. - Beata Szydło była bardzo sprawnym zabiegiem w kampanii, żeby uniknąć starcie Kaczyński-Kopacz. Kaczyńskiemu to się nie opłacało. Nie może być tak, że sztuczka z kampanii wyborczej determinuje życie publiczne w Polsce. Nie wiemy czy starczy odwagi Kaczyńskiemu, żeby zostać premierem czy będzie zakładnikiem tej kampanii wyborczej - przekonywał Frasyniuk.
Kolejni goście. Marian Piłka z Prawicy Rzeczpospolitej, prof. Tomasz Nałęcz i Władysław Frasyniuk.
- Przypuszczam po ostatnich wypowiedziach Kaczyńskiego i Brudzińskiego, że Beata Szydło będzie premierem kilka miesięcy. Dopiero wtedy będzie zwolniona - sądzi Ryszard Kalisz.
Kalisz: to byłoby zaprzeczenie jakiejkolwiek wiarygodności PiS, gdyby Szydło nie była kandydatką na premiera.
- Dziś Jarosław Kaczyński zastanawia się czy powierzyć funkcję premiera Beacie Szydło czy zrobić tak jakby pewnie chciał ś.p. Lech Kaczyński objąć ją samemu. Pamiętam jak prezydent Lech Kaczyński mówił mi o swoim żalu z tego powodu, że Jarosław Kaczyński zgodził się na Kazimierza Marcinkiewicza jako premiera. Myślę, że ten żal jest teraz w głowie Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził Roman Giertych. - Wydaje mi się, że jest to mniej prawdopodobne, bo padła obietnica, kandydatka była znana - podkreślił.
Kolejni goście programu "Czas decyzji": Roman Giertych i Ryszard Kalisz.
- Zrealizujemy każdy z zapowiadanych przez nas celów wyborczych - podkreśla Gowin. - Większość obietnic wyborczych PiS doprowadzi budżet do ruiny - przekonuje Trzaskowski.
Trzaskowski: to nie jest czas na podziały i rozliczanie Kopacz, tylko na reagowanie na działa rządu PiS.
- Ludzie głosowali na spokojną twarz PiS. Jeśli Kaczyński będzie premierem, to wyborcy będą zawiedzeni. Poczekajmy na decyzję PiS. Nie sądzę, że posuną się tam daleko - powiedział w programie "Kropka nad i" Rafał Trzaskowski (PO).
Zakończyła się pierwsza część programu "Czas decyzji".
Możdżanowska: to sukces PiS, że hasłowo mówiło o obietnicach
- Mówiłem, żeby SLD się zmieniało. To stało się dopiero w końcówce kampanii. Wyborcy nie uwierzyli, że Barbara Nowacka jest kimś, kto może uratować lewicę. Wciąż widzieli za nią Leszka Millera i Janusza Palikota, stąd ta czerwona kartka - powiedział Grzegorz Napieralski.
Jakubiak: Ruch Kukiza jest ruchem oddolnym, są w nim bardzo ciekawi ludzie.
Schmidt: Nowoczesna przekonała Polaków swoim programem, jestem za to bardzo wdzięczna.
- Zdziwiłbym się bardzo, aby pojawił się nagle Jarosław Kaczyński. Chociaż dla czystości jest lepiej, aby premierem jest lider. Za premierem stoi klub parlamentarny, a nim rządzi szef partii - mówił Grzegorz Napieralski.
- Jeżeli byłaby zmiana lidera to byłoby oszustwo. Cały program wyborczy i wszystkie deklaracje były jednoznaczne - kandydatką jest Beata Szydło - uważa Możdżanowska.
- Byłoby to bardzo nieuczciwe, gdyby premierem został Jarosław Kaczyński - powiedziała w programie "Czas decyzji" Andżelika Możdżanowska (PSL). - W polityce jest wszystko możliwe, a szczególnie w PiS. Decyzje mogą być podjęte w ostatniej chwili na prośbę narodu. Słyszałem dziś takie informacje, że naród zwraca się do prezesa, aby przejął stery - stwierdził Marek Jakubiak z Kukiz’15.
Możdżanowska (PSL): byłoby to bardzo nieuczciwe, gdyby premierem został Jarosław Kaczyński.
- Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami kandydatem na premiera jest Beata Szydło - powiedział Kowalczyk.
Rozpoczyna się program Czas Decyzji na antenie TVN24. Pierwsi goście Grzegorza Kajdanowicza to Henryk Kowalczyk (PiS), Grzegorz Napieralski (kandydował z list PO), Andżelika Możdżanowska (PSL), Marek Jakubiak (Kukiz’15) oraz Joanna Schmidt (.Nowoczesna).
- To będzie kalendarz weryfikacji zarządzających kołami, powiatami, regionami i też szefa partii - zaznaczyła Kopacz.
Kopacz oceniła, że dobrą weryfikacją przywództwa będą wybory w partii. - Nie uciekam od weryfikacji - podkreśliła.
P.o. przewodniczącej PO zapowiedziała, że będzie kandydować w wyborach na szefa partii.
- Konieczne jest takie spotkanie, kiedy partia, która rządzi osiem lat przegrywa wybory. Wyciągnęliśmy z tego wnioski. Chcemy być konstruktywną opozycją. W dniu pierwszego posiedzenia Sejmu władze PO przyjmą kalendarz wyborów w partii - powiedziała Ewa Kopacz.
Konferencja Ewy Kopacz po spotkaniu władz PO.
- Nie brakuje nam pozytywnej energii, chcemy zmieniać Polskę na lepsze. Liczymy na pozytywną energię ze strony opozycji, żebyśmy mogli normalnie nad dobrymi projektami współpracować. Wyciągamy rękę do opozycji i będziemy wyciągać. Chcemy pokazać, że nam zależy na dobrej współpracy. Nie będziemy opozycji stawiać w kącie jak nas stawiano przez osiem lat - mówił w programie "Tak jest" Jacek Sasin (PiS).
Poseł Ryszard Galla został ponownie wybrany do Sejmu, choć na listę mniejszości zagłosowało w niedzielę o blisko 500 wyborców mniej, niż 4 lata temu. Galla zapewnił, że w Sejmie będzie reprezentować wszystkie mniejszości, które swoich przedstawicieli w nim nie mają. KWW Mniejszość Niemiecka wystawił w sumie na Opolszczyźnie 27 kandydatów do parlamentu: 24 do Sejmu i 3 do Senatu. W niedzielę poparło ich 27 530 wyborców (8,14 proc.), a mandat uzyskał ponownie poseł Ryszard Galla. Poparcie dla kandydatów mniejszości było jednak w tych wyborach niższe, niż 4 lata temu, gdy na kandydatów z tej listy zagłosowało 28 014 osób, a poparcie wyniosło 8,76 proc.
- To, że Prawo i Sprawiedliwość będzie miało samodzielny rząd jest pozytywne dla Polski. Teraz nie będzie żadnego wytłumaczenia, że Senat zablokował projekt, że prezydent krzywo patrzy, że koalicjant się nie zgadza. PiS ponosi pełną odpowiedzialność za najbliższe cztery lata - powiedział w "Faktach po południu" Andrzej Celiński.
- Większość parlamentarna pozwala realizować program w całości. Oczekiwania społeczne są bardzo duże, kredyt zaufania ogromny. Przed PiS ogromne wyzwania - mówił Zbigniew Girzyński.
Girzyński przypomniał, że przed kilkoma dniami przewidział, że Zjednoczona Lewica nie wejdzie do parlamentu. Celiński dodał, że uważa, że nie był to autentyczny projekt polityczny.
- Będę starał się chronić nasze swobody obywatelskie, jeśli będzie zagrożenie, że będą ograniczane - mówił Tomasz Cimoszewicz.
- Jarosław Kaczyński w 2015 udowodnił, że jest mężem stanu - zaproponował kandydata na prezydenta i premiera. Pokazał, że potrafi przewidzieć posunięcia przeciwnika - oceniał w "Faktach po południu" Jarosław Krajewski z PiS.
PKW: frekwencja w wyborach do Senatu wyniosła 50,91 proc.
We wszystkich 14 powiatach województwa świętokrzyskiego w wyborach parlamentarnych zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość. To dwa razy lepszy rezultat tej partii niż w czasie wyborów w 2011 r.
We wtorek o godz. 20 odbędzie się posiedzenie komitetu politycznego PiS. Przed godz. 16 zakończyło się spotkanie w warszawskiej siedzibie partii ścisłego kierownictwa PiS, które dotyczyło wyników wyborów i scenariuszy powyborczych.
W Wielkopolsce PiS zdobyło 16 mandatów do Sejmu na 40 możliwych. Jest to pierwsze zwycięstwo tej partii w regionie. PO uzyskała 15 mandatów i w porównaniu z wyborami z 2011 r. straciła 3 posłów. Trzecią siłą w regionie jest Nowoczesna z 4 posłami.
Na PiS zagłosowało 29,61 proc. wielkopolskich wyborców a na PO 28,45 proc. Różnica między ugrupowaniami wyniosła trochę ponad 1 proc.
Do Sejmu z Wielkopolski trafią m.in. sportowiec Szymon Ziółkowski (PO) i dziennikarka Joanna Lichocka (PiS). W nowym parlamencie zabraknie m.in. Pawła Szałamachy (PiS) i Eugeniusza Grzeszczaka (PSL).
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zaapelował we wtorek do przyszłego rządu polskiego, by starał się utrzymać pozycję Polski w Europie oraz dobre relacje z sąsiadami. To wielki atut Polski - powiedział Tusk, komentując wyniki wyborów parlamentarnych. - Zawsze po wyborach trzeba zacząć od gratulacji i dobrych życzeń zarówno pod adresem zwycięzców - wynik wyborów jest jednoznaczny, ale gratuluję też pokonanym i wszystkim głosującym, tym, którzy mają dzisiaj poczucie satysfakcji i radości ze zwycięstwa, ale także tym, którzy muszą przełknąć gorycz porażki - powiedział Tusk dziennikarzom w Brukseli. Dodał, że do PO chce skierować "słowa otuchy". - Warto uszanować ten werdykt i trzeba respektować fakt, że zwyciężyli konkurenci, ale też warto uszanować te swoje 24 procent - powiedział. Jak dodał, "to dość poważny kapitał zaufania". - Mamy do czynienia z wyraźnym zwycięstwem (PiS) i z wyraźną porażką, ale nie jakąś katastrofą z punktu widzenia opozycji czy Platformy - ocenił. Według Tuska przed przyszłym rządem Polski będzie stać "poważne zadanie rozwiania pewnych niepokojów czy wątpliwości poza granicami kraju co do na przykład przyszłej polityki zagranicznej" Polski. - Jest rzeczą bardzo ważną - i to nie jest z mojej strony tylko dyplomatyczny wybieg - byśmy wszyscy bez wyjątku, niezależnie od emocji i nastawienia do samych siebie, potrafili utrzymać pozycję Polski w Europie i dobre relacje z sąsiadami - powiedział Tusk. Jak podkreślił, szczególnie za granicą widać, "jak wielkim było to atutem Polski zwłaszcza w ostatnich latach".
"FAKTY" TVN NIEOFICJALNIE: PIERWSZE POSIEDZENIE SEJMU 10 LISTOPADA
PKW podaje nazwiska osób, które dostały się do parlamentu.
OFICJALNE WYNIKI WYBORÓW DO SEJMU Prawo i Sprawiedliwość - 235 mandatów (37,58 proc.) Platforma Obywatelska - 138 mandatów (24,09 proc.) Kukiz’15 - 42 mandatów (8,81 proc.) .Nowoczesna - 28 mandatów (7,60 proc.) Polskie Stronnictwo Ludowe - 16 mandatów (5,13 proc.) Mniejszość Niemiecka - 1 mandat
PKW: frekwencja wyborcza wyniosła 50,92 proc.
Rozpoczęła się konferencja PKW.
Za chwilę konferencja PKW. Zostaną ogłoszone ostateczne wyniki wyborów.
O godzinie 15 Państwowa Komisja Wyborcza ogłosi ostateczne wyniki wyborów parlamentarnych - poinformowano we wtorek w PKW.
Także szef klubu parlamentarnego PO Rafał Grupiński wchodząc na zarząd PO stwierdził, że wybory na przewodniczącego PO powinny odbyć się jak najszybciej.
- Lider PO prowadził partię do wyborów. Powinniśmy najpierw ukonstytuować klub, wybrać sekretarza partii, który przygotuje kampanię w wyborach na przewodniczącego PO - mówił Cezary Grabarczyk.
- Beata Szydło jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem na premiera - powiedział Marek Suski.
Tymczasem w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej powyborcze spotkanie PiS.
- Powinniśmy mieć wybory na lidera partii, bo tak stanowi nasz status, jesteśmy partią demokratyczną. Najważniejsze jest, aby PO od początku tego parlamentu miała lidera, który ma mandat, aby tym liderem być - mówił Rostowski.
- Nie widzę dlaczego Ewa Kopacz miałaby w wyborach na przewodniczącego PO nie kandydować - mówił Jacek Rostowski przed wejściem na zarząd PO, który ma omówić wyniki wyborów. Zaznaczył, że dobrze byłoby przeprowadzić wybory na przewodniczącego, aby skończyć z tą "prowizorką" po odejściu Donald Tuska.
Wanda Nowicka skomentowała porażkę Zjednoczonej Lewicy. - To się zaczęło, kiedy nie doszło do współpracy w poprzednich wyborach. Już mogła być współpraca przy eurowyborach - stwierdziła. Dodała, że na ostatniej prostej zabrakło czasu. - Myślę, że gdybyśmy mieli więcej czasu, to by się udało - oceniła.
Michał Strąk (PSL), doradca ministra pracy skomentował z kolei wynik PSL. Jak powiedział, w wyniku 5,13 proc. "jedna rzecz jest pozytywna". - Po raz pierwszy PSL nie obroniłby swojej pozycji w parlamencie bez głosów w miastach - zauważył. Dodał, że jeżeli PSL będzie się odbudowywał, będzie inną partią, związaną nie tylko ze wsią, ale również z miastami. Jego zdaniem, nie da się już PSL-u prowadzić przyjmując założenie, że jest to partia związana wyłącznie ze wsią.
W środę w południe odbędzie się spotkanie kierownictwa SLD z szefami regionów dotyczące wyników wyborów parlamentarnych - zapowiedział szef partii Leszek Miller.
Jak podkreślił, sytuacja wymaga spokojnego namysłu. Jak zapowiedział, podczas środowego spotkania SLD ma ustalić, kiedy odbędzie się posiedzenie zarządu partii, kiedy posiedzenie rady krajowej, a kiedy ewentualna konwencja.
Nie mam zamiaru ubiegać się o dalsze przywództwo w SLD. Powiedziałem to już w czerwcu Leszek Miller
Ostrzal rzadu sie konczy. Ucichnie za miesiac. Prezydent A. Duda zawetowal ustawe dotyczaca zakazu prywatyzacji lasow.— Adam Szejnfeld (@szejnfeld) October 27, 2015
Ziobro - z ostatniego miejsca wygrał z wszystkim w okręgu. Czy historia polskiego Sejmu zna inny taki przypadek?— Patryk Jaki (@PatrykJaki) October 27, 2015
Fiu fiu, Korwin dostanie teraz 17 mln zł dofinansowania z budżetu, a @partiarazem 14. Na wcześniejsze wybory bedą już lepiej przygotowani.— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) October 27, 2015
Wybory w Polsce wygrali eurosceptycy - komentuje z kolei "Rossijskaja Gazieta". "Niezawisimaja Gazieta" podkreśla, że PiS przejęło hasła i elektorat lewicy. Twierdzi również, że może w Polsce dojść do budowy modelu "nieliberalnej demokracji" na wzór Węgier.
Powrót Jarosława Kaczyńskiego do władzy to "europejski ból brzucha" - pisze we wtorek dziennik "Corriere della Sera". W analizach na łamach włoskiej prasy pojawiają się też ostrzeżenia, by nie izolować przyszłego rządu w Warszawie.
Hermeliński (PKW): Najpóźniej dotrze protokół z Rzeszowa. Protokół ze Szczecina jest już w samolocie, który będzie za godzinę, a Płock jest 80 km od Warszawy.
Hermeliński o protokole z Londynu, którego brak opóźnij wczoraj ogłoszenie wyników wyborów: Nadal czekamy na wyjaśnienie przyczyn tego opóźnienia, to już druga taka sytuacja. Będziemy w tej sprawie interweniować w MSZ, być może będzie potrzebny podział okręgu, by nie tworzyły się tam tasiemcowe kolejki.
Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński poinformował, że "mamy w zasadzie większość protokołów z okręgowych komisji". - Brakuje nam trzech protokołów: Płocka, Szczecina i Rzeszowa - tłumaczył Hermeliński i dodał, że jest szansa na to, by ostateczne wyniki wyborów podać "bliżej godziny 15 niż 17". - Niestety musimy czekać - mówi przewodniczący PKW.
PiS po raz pierwszy wygrał wybory w okręgu wrocławskim. Mandaty zdobyli m.in. radna PiS Mirosława Stachowiak-Różecka oraz poseł Beata Kempa.
Z danych poszczególnych OKW wynika, że w wielu regionach Polski poszczególne partie utraciły swoje "bastiony", czyli miejsca, gdzie dotąd bez problemów wygrywały. I tak, PiS zwyciężył w uznawanym niegdyś za bastion lewicy okręgu sosnowieckim. Z kolei Platforma po raz pierwszy od 10 lat miała w woj. opolski niższy wynik, niż Prawo i Sprawiedliwość.
Obecny minister sprawiedliwości Borys Budka (PO), była minister edukacji Krystyna Szumilas (PO) i zasiadający od 2001 r. w Sejmie Wojciech Szarama (PiS) to z kolei niektórzy posłowie, którzy w niedzielę uzyskali mandaty z okręgu gliwickiego (nr 29).
Dotychczasowy minister zdrowia, znany kardiochirurg Marian Zembala, szef katowickiego okręgu PiS Grzegorz Tobiszowski oraz były szef Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz – to niektórzy posłowie wybrani w niedzielę w okręgu katowickim (nr 31).
Szef klubu parlamentarnego PSL Jan Bury nie zdobył mandatu poselskiego - tak wynika z danych OKW w Rzeszowie. To oznacza, że straci immunitet, a prokuratura będzie mogła postawić mu zarzut przekroczenia uprawnień w związku z aferą dotyczącą konkursów w NIK.
Barbara Niwacka sie sprawdziła! Formuła ZL była dobra! Zabrakło Millera pod koniec kampanii!— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) October 27, 2015
Brak Millera doprowadził do odejścia tradycyjnych wyborców SLDdo PISu— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) October 27, 2015
Na partie Razem zagłosowali nowi wyborcy a nie ZL— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) October 27, 2015
Słyszymy już od polityków PiS, ze 500 zł na każde 2. i kolejne dziecko nierealne w 2016. Proponuję zatem nowy hashtag: #500 Niech przypomina— Konrad Niklewicz (@konradniklewicz) October 27, 2015
Pięć mandatów dla PiS, cztery dla PO, oraz mandaty dla kandydatów Kukiz’15, Nowoczesnej i PSL – taki jest podział mandatów w okręgu kaliskim w Wielkopolsce. W nowym Sejmie znajdzie się m.in. dziennikarka Joanna Lichocka (PiS).
Ludwik Dorn, startujący do Sejmu z list PO, nie zdobył mandatu poselskiego - potwierdziła OKW w Radomiu.
Były minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro (komitet PiS) zdobył najwięcej głosów spośród kandydatów do Sejmu w woj. świętokrzyskim - poparło go 67 238 osób. Niemal 25 tys. głosów mniej dostał szef MSZ Grzegorz Schetyna (42 376 głosów), który w poprzednich wyborach startował dotąd z rodzimego Dolnego Śląska. Posłem okręgu kieleckiego został także muzyk Piotr Liroy-Marzec (Kukiz '15). Zagłosowało na niego 22 614 osób - to połowa wszystkich głosów oddanych na listę Kukiza.
Brudziński: nie będziemy traktować opozycji w taki sposób, w jaki sami byliśmy traktowani podczas rządów PO.
- Nie namówi mnie pan na to, żebym meblował kierownictwo Platformy - mówi Brudziński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. - Niech sami to sobie poukładają - dodaje.
Brudziński o obietnicach PiS: Naprawdę będzie nas na to stać. Oczywistym jest, że nie wszystko uda się załatwić od razu, to musi być rozłożone w czasie.
Brudziński: Do polskiej polityki wraca powaga. Najważniejsze jest dla nas dotrzymanie obietnic. "500 zł na dziecko" na pewno nie od 1 stycznia 2016 r. Będzie to realne od połowy przyszłego roku.
Jeżeli będziemy mogli samodzielnie rządzić, na 99,9 proc. kandydatką na urząd premiera pozostanie Beata Szydło - zapewnia Brudziński.
Wciąż czekamy na oficjalne wyniki wyborów i podział mandatów, dopiero wtedy zobaczymy, czy będą potrzebne rozmowy o koalicji - mówi Brudziński.
Brudziński pytany o to, kto zostanie premierem: nie wszystko jest przesądzone.
Brudziński: nie było spotkania w wąskim gronie, na którym nie byłoby Beaty Szydło.
- Upił się ze szczęścia ten, kto relacjonował wczoraj nasze nocne spotkanie na Nowogrodzkiej (siedziba sztabu PiS - red.) - mówi Brudziński.
Gościem Bogdana Rymanowskiego w "Jeden na jeden" jest dzisiaj Joachim Brudziński (PiS).
W nowym Sejmie zobaczymy też kliku obecnych ministrów w rządzie w Ewy Kopacz. Szefowa MSW Teresa Piotrowska zdobyła 18 678 głosów w okręgu bydgoskim (nr 4). Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zdobył z kolei 12 171 głosów w okręgu tarnowskim i będzie jedynym posłem PSL z Małopolski. Pewny mandatu posła może być także szef MSZ Grzegorz Schetyna, który startował z Kielc.
Okręg nr 6 (woj. lubelskie): 10 mandatów dla PiS (jeden z nich dla Elżbiety Kruk - 43 432), 3 dla Platformy (m.in. dla Joanny Muchy - 43 459 głosów), oraz po jednym dla PSL i Kukiz'15. Do Sejmu nie dostał się Janusz Palikot (15 058 głosów), którego komitet Zjednoczonej Lewicy nie przekroczył w skali kraju wymaganego progu 8 proc.
Znamy też wyniki w okręgu nr 20, obejmującym podwarszawskie powiaty. PiS zdobył tam sześć mandatów (m.in. Mariusz Błaszczak i Jacek Sasin), PO cztery (w tym Małgorzata Kidawa-Błońska i Michał Kamiński), a komitety Kukiz'15 i Nowoczesna po jednym.
Po południu PKW poda zbiorcze wyniki z całego kraju, choć już teraz dysponujemy rezultatami z poszczególnych okręgów. I tak np. w okręgu siedleckim nr 18 (woj. mazowieckie) mandat poselski zdobyła m.in. Krystyna Pawłowicz z PiS. Na posłankę oddano w sumie 18 070 głosów. Mandat uzyskali także obecny minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL oraz była europosłanka PO Jolanta Hibner.
Wczoraj wieczorem PKW podała, które partie znalazły się w nowym Sejmie. Dziś po południu komisja ma natomiast poinformować, którzy z kandydatów uzyskali mandat poselski. Konferencję prasową PKW wstępnie zaplanowano na godz. 15-17.
Państwowa Komisja Wyborcza podała w poniedziałek wieczorem oficjalne wyniki głosowania w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Zwyciężył PiS, który otrzymał w sumie 37,58 proc. głosów. W Sejmie znajdą się jeszcze PO (24,09 proc.), Kukiz'15 - (8,81 proc.), Nowoczesna - (7,60 proc.) oraz PSL (5,13 proc.) Spośród ogólnopolskich komitetów wyborczych poniżej 5 proc. progu wyborczego znalazły się Partia Razem - 3,62 proc, i KORWiN - 4, 76 proc. Do Sejmu nie wejdzie również koalicja Zjednoczona Lewica z 7,55 proc. poparciem - dla koalicji próg wyborczy wynosi 8 proc.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24