Prezydent Andrzej Duda, po decyzji Kolegium Elektorów, które potwierdziło wybór Joe Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych, pogratulował demokracie zwycięstwa i zaprosił go do złożenia wizyty w Polsce. "Polsko-amerykańskie relacje stanowią filar bezpieczeństwa oraz stabilności europejskiej i transatlantyckiej" - napisał.
Ponad miesiąc po wyborach prezydenckich w USA, Kolegium Elektorów potwierdziło w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego, że Joe Biden - po uzyskaniu minimum 270 głosów elektorskich - zostanie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jego zaprzysiężenie ma odbyć się 20 stycznia.
We wtorek rano prezydent Andrzej Duda pogratulował zwycięstwa Bidenowi w oficjalnym liście. "Po zakończonym głosowaniu Kolegium Elektorów, chciałbym pogratulować Panu pomyślnego wyniku wyborczego i życzyć bardzo udanej kadencji jako 46. Prezydentowi Stanów Zjednoczonych" - napisał. " Relacje pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi są doskonałym przykładem tego, czym jest prawdziwe Partnerstwo Strategiczne i jakie cele można osiągnąć działając wspólnie" - dodał.
"Mam nadzieję, że obopólnie owocna współpraca będzie kontynuowana"
Duda ocenił, że "nasze Państwa i Narody podzielają te same ideały i wartości, których sednem są niewątpliwie wolność, sprawiedliwość, demokracja i prymat prawa międzynarodowego". "Na nich zbudowaliśmy mocne fundamenty naszej dwustronnej współpracy, która jeszcze nigdy nie była tak silna i wzajemnie korzystna. W ramach Polsko-Amerykańskiego Dialogu Strategicznego poszerzyliśmy partnerstwo w kluczowych obszarach, takich jak bezpieczeństwo i obronność, współpraca gospodarcza i innowacyjność" - napisał prezydent.
Przypomniał przy tym, że Polska, wraz z innymi państwami Europy Środkowej i Wschodniej, powołała do życia Inicjatywę Trójmorza - platformę współpracy w trzech istotnych obszarach: infrastrukturalnym, energetycznym i cyfrowym. "Stany Zjednoczone dzięki swojemu wsparciu i zaangażowaniu nie tylko stały się Partnerem Strategicznym Inicjatywy, ale także zdecydowały się zainwestować w Fundusz Trójmorza znaczące środki finansowe, skierowane na realizację regionalnych projektów energetycznych" - napisał.
Duda dodał, że "stając się głównym odbiorcą amerykańskiego LNG (gazu - red.), Polska nie tylko zapewniła sobie dywersyfikację źródeł i bezpieczeństwo energetyczne, ale także stała się hubem energetycznym dla całego regionu". "Mam nadzieję, że ta obopólnie owocna współpraca będzie kontynuowana pod Pana przywództwem" - stwierdził.
Prezydent o "wyzwaniach zagrażającym równowadze bezpieczeństwa"
Prezydent ocenił, że "polsko-amerykańskie relacje stanowią filar bezpieczeństwa oraz stabilności europejskiej i transatlantyckiej".
"Polska przyjęła z uznaniem i niezmiennie docenia fakt, że podczas Szczytu NATO w Warszawie w 2016 roku, pod przywództwem prezydenta Baracka Obamy i Pana, jako urzędującego wówczas Wiceprezydenta, Stany Zjednoczone postanowiły zwiększyć swoją obecność wojskową w Polsce, wzmacniając jednocześnie wschodnią flankę Sojuszu i budując odporność całego NATO" - kontynuował.
Wspomniał, że "dzisiaj także musimy stawiać czoła wyzwaniom zagrażającym równowadze bezpieczeństwa światowego mającym swoje źródło w imperialnych resentymentach, nadużyciach władzy i łamaniu praw człowieka". "Jako społeczność międzynarodowa musimy być stanowczy i mówić jednym, silnym głosem w obronie suwerenności, praw demokratycznych, integralności terytorialnej oraz wolności narodów" - oświadczył prezydent.
Zapewnił, że Polska będzie nadal zdecydowanie wspierać przemiany demokratyczne za wschodnią granicą. Wyraził nadzieję, że tak jak dotychczas, Stany Zjednoczone będą w tym zakresie współpracować z naszym krajem.
Duda zapewnił, że "przykładał duże znaczenie" do współpracy w zakresie walki z pandemią COVID-19, "z którą społeczność międzynarodowa zmaga się od blisko roku". Wspomniał, że negatywne skutki COVID-19 dla zdrowia publicznego, gospodarki światowej, a także kontaktów międzyludzkich, są nadal trudne do przewidzenia. "Połączmy nasze wysiłki na rzecz skutecznego zminimalizowania tych zjawisk" - zaapelował.
"Panie Prezydencie elekcie, gratuluję jeszcze raz zwycięstwa i życzę Panu - w imieniu Narodu Polskiego - sukcesów w sprawowaniu funkcji Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Oczekując na nasze przyszłe spotkania i dyskusje zarówno w formacie dwustronnym, jak i na forach międzynarodowych, pozwalam sobie serdecznie zaprosić Pana do złożenia wizyty w Polsce" - zakończył swój list prezydent Duda.
Źródło: tvn24.pl, PAP